Pep Guardiola przyznał, że Manchester City męczył się w ofensywie w sobotnich derbach, które zakończyły się bezbramkowym remisem, ale uważa, że był to dobry występ jego drużyny i jest zadowolony z punktu.
Obie drużyny grały zachowawczo, nie podejmowały zbędnego ryzyka, nie kreowały zbyt wielu okazji pod bramką rywala. Najlepszą sytuację do strzelenia bramki miał Riyad Mahrez, po dobrze przeprowadzonym kontrataku.
W drugiej połowie sędzia podyktował rzut karny dla Manchesteru United, po faulu Walkera na Rashfordzie, jednak analiza VAR wykazała, że w momencie podania młody napastnik „Czerwonych Diabłów” był na spalonym i arbiter cofnął swoją decyzję.
– To ważny punkt – mówił po meczu Guardiola. – Chciałbym wygrać to spotkanie, ale to dobry wynik. Nie możemy zapominać, że graliśmy na Old Trafford. Są niezwykle szybcy w ofensywie. To właśnie Manchester United.
– Przez większość czasu prezentowaliśmy się dobrze. Nie mieliśmy zbyt wielu okazji do zdobycia bramki, ale graliśmy dobrze. Trudno było znaleźć sobie miejsce do strzału. Musimy grać solidnie, kontrolować spotkania i nie marnować kontrataków.
– Jestem dumny z chłopaków. Manchester United może cię dobić. Są szybcy, grają dobrze i są silni przy stałych fragmentach gry. Przyjazd na Old Trafford to zawsze gwarancja dobrego spotkania. Wiem, że oczekiwania wobec Manchesteru City są olbrzymie, ale musimy zaakceptować dzisiejszy wynik, a to, że gramy solidnie, jest bardzo dobre.
Pep Guardiola wypowiedział się również na temat Sergio Aguero, który nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych w trakcie tego spotkania.
– Tęsknimy za nim, codziennie od sześciu miesięcy, a nie tylko dziś. Wielokrotnie łapał kontuzje. Kwestia czasu, kiedy wróci, ale jeszcze nie jest zdrowy. Pozostali gracze ciężko pracują. Dziś miał problemy żołądkowe i nie był w stanie uczestniczyć w treningu.
– Tęsknimy za Sergio, jest najlepszym strzelcem w historii Manchesteru City. Póki co, musimy sobie radzić bez niego, ale kiedy w końcu wyzdrowieje, wróci do nas silniejszy.
Komentarze