Solskjaer o De Gei: to topowy bramkarz, zasłużył na bycie na liście najlepszych w Europie

manutd.com Jakub Philipp
Zmień rozmiar tekstu:

Szkoleniowiec Manchesteru United – Ole Gunnar Solskjaer – wspiera Davida De Geę zapewniając, że hiszpański bramkarz ciągle pozostaje ważnym elementem drużyny.

David De Gea powrócił do wyjściowej jedenastki „Czerwonych Diabłów” w przegranej 2:3 potyczce z drużyną RB Lipsk, po tym jak pauzował w meczu z West Hamem United.

W miejsce hiszpańskiego bramkarza między słupkami stanął wówczas Dean Henderson. Młody Anglik wszedł z ławki w meczu z Southampton, z powodu doskwierającej De Gei kontuzji kolana, której nabawił się usiłując zatrzymać strzał Ward-Prowse’a z rzutu wolnego. Z tego powodu Hiszpan opuścił również następne spotkanie ligowe Manchesteru United po raz pierwszy od sezonu 2017/18.

Po spotkaniu w Lipsku na De Geę spadła fala krytyki. Niepochlebnie o występie trzydziestolatka w meczu, po którym „Czerwone Diabły” odpadły z Ligi Mistrzów, wyrażało się wiele osób związanych z klubem, zdruzgotanych występem podopiecznych Solskjaera.

Pomimo wzlotów i upadków, David De Gea znalazł się w gronie dziesięciu bramkarzy nominowanych do nagrody Drużyny Roku FIFA. Hiszpański bramkarz został poparty przez Ole Gunnara Solskjaera, który twierdzi, że golkiper na takim poziomie nie pozwoli medialnym plotkom wpływać na swoją grę.

– Uważam, że David [De Gea] jest topowym bramkarzem, co do tego nie ma wątpliwości – mówił Solskjaer na konferencji prasowej poprzedzającej derbowe spotkanie.

– To, że znalazł się na liście najlepszych w Europie jest w pełni zasłużone. Moim zdaniem doskonale radził sobie do tej pory z krytyką, która na niego spadała oraz z trudnymi momentami.

– Jest osobą, na której wszyscy bardzo polegamy, która do tej pory była bardzo odporna na krytykę i nie wydaje się, aby w przyszłości miało się to zmienić. Każdy gol wpuszczony przez bramkarza jest rozczarowaniem – przyznał Norweg.

Na ten moment razem z Philem Jonesem, David De Gea jest zawodnikiem z najdłuższym stażem w klubie. Obaj gracze dołączyli do klubu z Old Trafford w 2011 roku.

Można spodziewać się, że to właśnie Hiszpan stanie między słupkami w najbliższych derbach Manchesteru. Tym samym będzie to jego dwudziesty trzeci występ przeciwko lokalnym rywalom. Wszyscy związani z klubem liczą na to, że przyczyni się do odniesienia – po raz pierwszy w tej dekadzie – trzeciego z rzędu zwycięstwa nad Manchesterem City.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze