FA WSL: “Czerwone Diablice” z kolejnym zwycięstwem, tym razem nad Reading

manutd.com Sebastian Słabosz
Zmień rozmiar tekstu:

W niedzielę podopieczne Casey Stoney rozgrywały swój kolejny mecz ligowy i ponownie schodziły z boiska z trzema punktami. Tym razem na tarczy „Czerwonych Diablic” znalazły się piłkarki Reading, które musiały uznać wyższość gości, przegrywając 1:2.

Po presji, jaką nałożyły piłkarki gospodarzy na początku spotkania, po pewnym czasie to ekipa gości zaczęła przejmować inicjatywę i tworzyć sobie okazje bramkowe. Pierwszą z nich stworzyła sobie Ella Toone, ale uderzyła wprost w golkiperkę Reading, Grace Moloney. Chwilę później rozgrywająca dobre zawody Amerykanka, Tobin Heath, stworzyła okazję wycofując piłkę do Kirsty Hanson, ale jej strzał poszybował obok bramki.

Ataki piłkarek gości przyniosło w końcu skutek w 32 minucie spotkania. Wówczas to świetną solową akcją na lewym skrzydle popisała się Leah Galton, która po samotnym rajdzie wpadła w pole karne i pokonał Moloney, dając swojej drużynie prowadzenie. Jednakże błąd w tej sytuacji popełniła golkiperka gospodarzy, która źle pokryła krótki słupek.

Chwilę później mogło być już 2:0 dla ekipy przyjezdnej, kiedy to Hanson znalazła w polu karnym gospodarzy niepilnowaną Toone, ale po jej strzale piłka wylądowała jedynie na bocznej siatce. Do przerwy utrzymało się jednobramkowe prowadzenie Manchesteru United.

Zaledwie 60 sekund po wznowieniu gry, mająca dość spokojne popołudnie w bramce „Czerwonych Diabłów” Mary Earps, musiała się popisać dwiema świetnymi interwencjami, najpierw broniąc strzał głową Emmy Harries, a następnie dobitkę Natashy Harding.

Jednak 10 minut później zawodniczki gospodarzy dopięły swego i doprowadziły do wyrównania. Jess Fishlock oddała strzał tuż sprzed pola karnego, piłka po drodze odbiła się od Millie Turner, czym zmyliła Earps, wpadając do bramki.

Niedługo potem Fishlock stworzyła sobie kolejną okazję, aby tym razem dać swojej drużynie prowadzenie, ale w ostatniej chwili świetny wślizg zanotowała Amy Turner, ratując sytuację.

W ostatnim kwadransie obie drużyny naciskały na siebie w poszukiwaniu zwycięskiego gola. Najpierw Deanna Cooper strzelała z dość ostrego kąta jedynie w boczną siatkę bramki gości, a następnie po dośrodkowaniu Galton i strzale rezerwowej Jane Ross, futbolówka została wybita z linii bramkowej.

Kluczowa okazała się 83 minuta. „Czerwone Diablice” wykonywały rzut rożny, Tobin Heath dośrodkowała na krótki słupek, tam piłka została przedłużona, a w polu piątego metra niepilnowana znalazła się Hayley Ladd, która strzałem głową odrestaurowała prowadzenie gości, zdobywając swojego pierwszego gola w obecnej kampanii.

W końcówce spotkania swoją okazję miała jeszcze Heath, która ostatnio otrzymała nagrodę dla Najlepszej Piłkarki Miesiąca w angielskiej ekstraklasie za listopad, ale jej strzał minął bramkę. Po chwili rozległ się ostatni gwizdek i „Czerwone Diablice” mogły dopisać do swojego dorobku ligowego kolejne 3 punkty.

Tym samym podopieczne Casey Stoney kontynuują świetny początek sezonu i utrzymują pozycję liderek FA Women’s Super League. „Czerwone Diablice” po 9. kolejkach mają na koncie 23 punkty (7 zwycięstw i 2 remisy), wyprzedzając o 3 oczka zawodniczki Chelsea, które jednak mają o jedno spotkanie rozegrane mniej i w przypadku wygranej, przez lepszy bilans bramkowy, mogą wyprzedzić Manchester United.

 

Brak opisu.
flashscore.pl

W swoim najbliższym meczu, już w środę (16 grudnia), podopieczne Casey Stoney rozegrają ostatnie spotkanie w fazie grupowej w ramach Continental League Cup przeciwko piłkarkom Evertonu. Przy czym nawet w przypadku wygranej, „Czerwone Diablice” nie mają już szans na awans do fazy pucharowej.

Reading – Manchester United 1:2 (M.Turner sam. 56′ – Galton 32′, Ladd 83′)

Skład piłkarek Manchesteru United: Earps – Batlle, A.Turner (c), M.Turner, Smith – Ladd, Groenen – Heath, Toone (Staniforth 61′) (Zelem 81′), Galton – Hanson (Ross 72′)
Niewykorzystane zmiany: 
Bentley, McManus, Okvist, Fuso

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze