Guardiola po meczu z Man Utd w półfinale Carabao Cup dla Sky Sports: osiągnęliśmy coś niezwykłego jako zespół

Sky Sports Jakub Brzyski
Zmień rozmiar tekstu:

Podopieczni Solskjaera przegrali po raz kolejny w półfinale Carabao Cup i oficjalnie żegnają się z tymi rozgrywkami. W międzyczasie po drugiej stronie barykady szkoleniowiec Manchesteru City Pep Guardiola jest bardzo zadowolony z osiągniętego rezultatu i kolejnych zwycięskich derbów miasta na tym etapie tych rozgrywek.

WYWIAD Z PEPEM GUARDIOLĄ DLA SKY SPORTS PO MECZU Z MANCHESTEREM UNITED W 1/2 FINAŁU CARABAO CUP 2020/21

Emocjonująca noc dla całego klubu, a człowiek [Colin Bell, zmarła w ostatnich dniach legenda Manchesteru City, której oddano cześć przed pierwszym gwizdkiem środowego meczu – wyj. red.] na twojej koszulce byłby dumny z tego rezultatu.

– Oczywiście, że byłby, nadal jest członkiem naszej rodziny. Zrobił coś wspaniałego dla tego klubu, zapewnił nam wiele trofeów, ale to nie jest ważne. Ważne jest to, aby kontynuować spuściznę po zawodnikach, którzy grali kiedyś, teraz robimy to my, kiedyś kontynuować te dzieło będzie część naszych podopiecznych. Dla nas pokonanie Manchesteru United na wyjeździe, zapewniając sobie awans do finału jest czymś szczególnym i zgaduje, że dla niego również by było.

Chyba wszyscy byliśmy sfrustrowani po pierwszej połowie, że nadal było 0:0.

– Sfrustrowany możesz być w momencie, kiedy wiesz, że zagrałeś źle. Zespół biegał oraz świetnie grał w obronie, więc moim zdaniem w końcu jesteśmy gotowi, bo nie bez powodu znaleźliśmy się w finale. Powinniśmy pokonać ich jeszcze w pierwszej połowie, ale udało nam się to dopiero w drugiej. Oba zespoły były zmęczone. Chociaż my mieliśmy mniej dni na wypoczynek, bo graliśmy z Chelsea. Jako zespół udało nam się tego dokonać. Osiągnęliśmy coś niezwykłego. Wiem, że Carabao Cup nie jest Ligą Mistrzów, ale dojście do finału cztery razy z rzędu jest czymś wyjątkowym. Jestem pełen podziwu jakości tej drużyny.

Bramka Johna Stonesa jest tym, czego potrzebowaliście na początku drugiej połowy.

– Wydaje mi się, że w tym sezonie tylko raz trafiliśmy do bramki rywala po rzucie rożnym, ale zawsze byliśmy blisko. Za to dzisiaj udało nam się zdobyć aż dwa gole po stałym fragmencie.

Dzisiaj wieczorem zobaczyliśmy to samo, co w meczu z Chelsea, czyli magiczną obronę City.

– Tu chodzi o regularność. Na początku sezonu powodem naszych problemów z wieloma zespołami był po prostu brak odpowiedniego okresu przygotowawczego. Sezon rozpoczęliśmy bez żadnego meczu towarzyskiego. Potrzebowaliśmy trochę czasu, ale teraz wiemy, że jesteśmy w końcu gotowi.

Przed wami czwarty z rzędu finał, zagracie przeciwko Tottenhamowi oraz Jose [Mourinho], jak zapatrujesz się na tą rywalizację?

– Nie jest to mecz w przyszłym tygodniu, więc zobaczymy co przyniesie czas. Mogę tylko zapewnić, że przegotujemy się fizycznie na to spotkanie, chcemy zaprezentować się w finale najlepiej jak potrafimy. Tottenham jest topowym zespołem, ale potrzebujemy czasu, aby przygotować się do tego.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze