Sprawa zawieszenia Edinsona Cavaniego: FA broni się i zrzuca winę na Manchester United

MEN Sebastian Słabosz
Zmień rozmiar tekstu:

Nie milkną echa „afery” związanej z zawieszeniem Edinsona Cavaniego przez Angielską Federację Piłkarską (FA) za jej zdaniem niestosowny wpis Urugwajczyka na swoim koncie na Instagramie.

Przypomnijmy, że do całej sytuacji doszło pod koniec listopada ubiegłego roku po wygranym 3:2 meczu z Southampton, w którym Cavani okazał się kluczową postacią, pojawiając się na placu gry po przerwie przy stanie 0:2, a następnie strzelając dwa gole i zaliczając asystę przy trafieniu Bruno Fernandesa.

Po spotkaniu uradowany 33-latek został chwalony w mediach społecznościowych i odpowiedział na jeden z komentarzy swojego przyjaciela z Urugwaju w słowach „Gracias Negrito„. W dosłownym tłumaczeniu oznacza to „dziękuję czarnuszku” i tak też zinterpretowała to FA, pomimo argumentacji, że należy wziąć tutaj pod uwagę kontekst kulturowy i fakt, że słowo to w ojczyźnie piłkarza jest pieszczotliwym i pozytywnym określeniem.

Tłumaczenia te na nic się zdały i FA zawiesiła piłkarza na 3 mecze w rozgrywkach krajowych (dwa z nich – z Aston Villą w Premier League i Manchesterem City w Carabao Cup już Cavani odbył), do tego nałożyła karę finansową w kwocie 100 tysięcy funtów oraz wysłała na przymusowe szkolenie w zakresie kultury językowej w Wielkiej Brytanii.

Decyzja FA spotkała się jednak z negatywnym odzewem w piłkarskim środowisku. Zawodnika wsparł klub z Old Trafford (choć przyjął karę na niego nałożoną), a także m.in. Związek Profesjonalnych Piłkarzy z Urugwaju oraz Południowoamerykańska Federacja Piłkarska CONMEBOL.

Wspomniane organizacje, a także wiele ludzi ze środowiska piłkarskiego, odebrały decyzję FA jako przejaw dyskryminacji samej w sobie. Angielski Federacja Piłkarska idzie jednak w zaparte, broni się i tym razem zrzuca winę za całe zamieszanie na klub z Old Trafford.

– Podpisując kontrakt z Manchesterem United na początku października 2020 roku, piłkarz nie otrzymał specjalnego szkolenia w zakresie mediów społecznościowych i posługiwania się nimi w tym kraju. Tym samym uniemożliwiono zawodnikowi lepsze zrozumienie różnic kulturowych, które mogą powodować problemy w przypadku zagranicznych piłkarzy i treści zamieszczanych przez nich w social mediach – brzmi najnowszy komunikat FA w tej sprawie.

– Biorąc pod uwagę profil piłkarza w tym sporcie, jego brak zdolności mówienia po angielsku i fakt, że ma na koncie na Instagramie 8 milionów śledzących go osób, Komisja była zaskoczona faktem, że nie zdecydowano się na żadne specjalne „szkolenie” dla tego zawodnika, które powinien zorganizować jego klub.

Manchester United jak na razie nie odpowiedział oficjalnie na to oświadczenie FA. Wiadomo jednak, że klub z Old Trafford przyjął karę nałożoną na zawodnika przez Angielską Federację Piłkarską, a Ole Gunnar Solskjaer przyznawał, że choć jego podopieczny nie miał złych intencji, to zamieszczony przez niego post na Instagramie był błędem.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze