Gary Neville przeprosił za swój komentarz podczas meczu Burnley vs. Man Utd

Daily Mail Marcin Polak
Zmień rozmiar tekstu:

Gary Neville we wtorek wieczorem na swoim oficjalnym koncie na Twitterze przeprosił za swój komentarz podczas zwycięstwa Manchesteru United 1:0 nad Burnley na Turf Moor.

Ekspert Sky Sports i były prawy obrońca Manchesteru United był współkomentatorem meczu, który „Czerwone Diabły” wygrały dzięki trafieniu Paula Pogby w drugiej połowie. Zdobyte trzy punkty sprawiły, że klub z Old Trafford awansował na pierwsze miejsce w Premier League.

Jednak Neville wyraźnie dokonał niewłaściwej oceny w kilku spornych momentach podczas tego spotkania, co skłoniło go do przeprosin.

– Przepraszam za dzisiejszy komentarz! Stockley park [siedziba VAR – przyp. red.] dziś dobrze funkcjonowało. Producent mówi mi na ucho, że Salford strzelił gola w 92. minucie, a United awansowało na pierwsze miejsce w lidze! Coś wspaniałego! W niedzielę będzie lepiej.

Harry Maguire trafił do siatki w pierwszej połowie, jednak jego bramka nie została uznana, ponieważ sędzia uznał, że stoper faulował Erika Pietersa. Felietonista „Sportsmail”, Peter Crouch, stwierdził na Twitterze, że większość jego 108 ligowych bramek, zostałaby anulowana, gdyby sędzia podejmował takie decyzje.

Kontakt wydawał się minimalny, ale Neville powiedział w komentarzu: – Może to ręka z tyłu głowy. Może to łokieć na plecach, on używa go tak, jak zwykle byś to robił zakładając dźwignię.

Lewy obrońca Manchesteru United, Luke Shaw, w pewnym momencie mógł się martwić, że zakończy spotkanie jeszcze w pierwszej połowie. VAR prowadził analizę faulu na Johannie Bergu Gudmundssonie przez około cztery minuty.

– Myślę, że to zdecydowanie faul Luke’a Shawa, ponieważ nie trafia w piłkę, a następnie na wślizgu trafia w nogę rywala – powiedział Neville. – Myślę, że Luke Shaw może mieć kłopoty, patrząc na to jeszcze raz, bo tak naprawdę wyciąga lewą nogę w kierunku rywala, ale zobaczymy.

Shaw otrzymał w tej sytuacji żółtą kartkę. Niezależnie od poglądów na temat kary, Shaw wyraźnie dotknął piłki, zanim trafił Gudmundssona, pomimo tego, co powiedział Neville.

Pod koniec meczu ponownie na pierwszy plan wysunął się Maguire. VAR ocenił potencjalne zagranie ręką w polu karnym. VAR przeanalizował sytuację i stwierdził, że środkowy obrońca nie popełnił błędu. Jednak Neville powiedział, że stoper „może mieć tutaj kłopoty”.

Komentarz Neville’a nie pozostał niezauważony przez fanów oglądających mecz na Sky, którzy wyrazili swoje opinie na Twitterze.

– Słuchając komentarza Neville’a, kto by pomyślał, że byłbym zadowolony, słuchając Jima Beglina w NBC – napisał jeden z fanów.

Inny, odnosząc się do sytuacji z Shawem, napisał: – Zwykle podoba mi się komentarz Neville’a, ale tym razem mnie wkurzył. Wyraźnie trafił w piłkę. Później wjechał w nogę rywala, ale najpierw piłka.

Inny użytkownik wezwał nadawców Premier League do usunięcia byłych piłkarzy z komentowania spotkań ich byłych klubów.

– Niech Neville nie komentuje spotkań United, a Carragher meczów Liverpoolu – napisał użytkownik o nicku JamesAVFC. – To rujnuje mecz. Zróbcie to samo z każdym klubem. Gabby niech nie komentuje meczów Villi, Lee Hendrie itp.

– Uważam, że jest genialnym ekspertem, on i Carragher są najlepsi w tym zawodzie, ale ostatnio bardzo ciężko słucha mi się jego komentarza. Obaj wydają się walczyć o obiektywizm, gdy grają ich własne kluby.

Klub, którego Gary Neville jest współwłaścicielem, Salford City, pokonał we wtorek wieczorem na wyjeździe Scunthorpe. Zwycięska bramka padła w 89. minucie spotkania. Obecnie Salford zajmuje 5. miejsce w tabeli League Two.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze