Jak podaje Rob Dawson z ESPN, Jesse Lingard i Ole Gunnar Solskjaer toczą wojnę o przyszłość pomocnika Manchesteru United.
Lingard desperacko szuka okazji do gry po zaledwie trzech występach w tym sezonie. Solskjaer rozumie sytuację 28-latka, ale chętnie zatrzyma go na Old Trafford w tym miesiącu, przygotowując się do pracowitej drugiej połowy sezonu, gdyż Manchester United będzie musiał rozgrywać spotkania na trzech frontach.
Manchester United skorzystał niedawno z rocznego przedłużenia kontraktu Lingarda, który utrzyma go w klubie do 2022 roku, ale pomocnik nadal chciałby otrzymywać więcej okazji do gry.
Lingard rozegrał dobre zawody w wygranym 1:0 meczu z Watfordem w 3. rundzie Pucharu Anglii, ale nie pojawił się w kadrze w kolejnych dwóch meczach ligowych z Burnley i Liverpoolem. Jedyny start Anglika w tym sezonie to zwycięstwo 3:0 z Luton w Carabao Cup we wrześniu.
Lingard, 24-krotny reprezentant Anglii, otrzymał kilka ofert z klubów Premier League i zza granicy. Marsylia, Porto, Inter Mediolan, Nicea, Tottenham Hotspur, Sheffield United i West Ham United zgłosiły do tej pory zainteresowanie, ale Manchester United nadal zastanawia się na przyszłością 28-latka.
W zimowym oknie transferowym klub opuścił już Timothy Fosu-Mensah. 23-letni Holender dołączył do Bayeru Leverkusen. Zgodę na odejście otrzymali także Marcos Rojo oraz Sergio Romero.
Norweg jest świadomy utraty zbyt wielu zawodników w styczniu mając w perspektywie napięty harmonogram w Premier League, Pucharze Anglii i Lidze Europy. Manchester United może rozegrać jeszcze nawet 34 mecze przed końcem sezonu, jeśli dotrze do finału Pucharu Anglii i Ligi Europy.
Komentarze