Jakub Brzyski W niedzielę Manchester United zmierzy się z Liverpoolem w Pucharze Anglii. Klubowe media postanowiły przeprowadzić wywiad z naszym talizmanem, czyli Bruno Fernandesem i zapytały się Portugalczyka, jakie ma odczucia przed tak ważną rywalizacją.
26-latek został zapytany co jego zdaniem powoduje słabszą formę Liverpoolu. Przypomnijmy, że zespół Jurgena Kloppa przegrał ostatnio z Burnley 0:1. Media sugerują, że głównym problemem naszych najbliższych rywali jest zła forma Mohameda Salaha, Sadio Mane oraz Roberto Firmino.
Bruno Fernandes uważa, że problemem „The Reds” nie są największe gwiazdy klubu, tylko lepsza forma przeciwników. Rozgrywający przestrzegł również, że właśnie tacy zawodnicy są w stanie odwrócić losy spotkania nawet podczas kryzysu.
WYWIAD Z BRUNO FERNANDESEM DLA MUTV PRZED MECZEM Z LIVERPOOLEM W 4. RUNDZIE FA CUP 2020/21
Po pierwsze, czujesz się wypoczęty po meczu z Fulham?
– Oczywiście, zawsze lepiej regenerujesz się po wygranym spotkaniu. Wyczekuję teraz kolejnego meczu.
Mecz z Fulham nie należał do najłatwiejszych, ale udaje nam się wygrywać w takich spotkaniach…
– Tak wszyscy to wiedzą. Myślę, że bez fanów jest to jeszcze trudniejsze, ponieważ rywale grają z mniejszą presją, a to pozwala im na dłuższe utrzymywanie się przy piłce. Może nawet pozwolą sobie na coś więcej. Fani mogliby wymagać grania do przodu oraz bardziej bezpośredniej gry. Teraz wszystkie zespoły grają podobnie do Fulham. Nie zaskoczyli mnie niczym, oglądałem ich wcześniejsze mecze i doskonale wiedziałem, że są bardzo jakościowym zespołem. Na pewno będą trenować, aby poprawić swoją grę.
Strzelasz wiele przepięknych bramek. Możesz nam powiedzieć, czy podobał ci się strzał Paula Pogby?
– Oczywiście, zawsze się cieszysz z takich bramek. Myślę, że nikt nie zapomni, jaką jakość do składu wprowadzał Paul Pogba. On jest zdolny do zdobywania takich goli w takich meczach, jego forma jest po prostu świetna. Wydaje mi się, że każdy cieszyłby się z takiej bramki kolegi.
Nadchodzący mecz z Liverpoolem również może potrzebować takiego uderzenia, zazwyczaj są to bardzo trudne spotkania. Czy wiesz jak ważna jest ta rywalizacja dla waszych fanów?
– W przeszłości oglądałem mecze Manchesteru United i doskonale wiem czego mogę się spodziewać w tym spotkaniu. Wszyscy wiedzą, ile to znaczy dla nas, walczymy o trofeum i mamy szansę, aby wyeliminować jeden z najsilniejszych zespołów w rozgrywkach. Przed nami jeszcze wiele spotkań w tym pucharze, ale jeśli chcesz wygrać takie rozgrywki to musisz pokonać najsilniejsze ekipy.
Ostatnio prezentują się nieco gorzej. Jakie masz zdanie na ten temat?
– Moim zdaniem każda drużyna ma gorsze oraz lepsze chwile. Wydaje mi się, że Liverpool nie gra aktualnie źle. Oni po prostu nie wygrywają i tu jest ich problem. Kiedy nie wygrywasz, to nagle wszyscy koncentrują się na tym fakcie. Doskonale wiem, że oczekiwania są wysokie. Przybyłem tutaj i zdobyłem wiele bramek oraz asystowałem przy wielu trafieniach moich kolegów. Tego samego ludzie wymagają od Salaha, Firmino oraz Mane. Nie potrafili wykorzystać swoich sytuacji w poprzednich meczach, a ludzie zaczynają sobie myśleć: oh zaczęli grać bardzo źle. Oni kreują okazje, grają dobrze, ale inne zespoły są po prostu w lepszej formie. Tak jak mówiłem wcześniej, w takich meczach musisz być lepszy od rywala. Może ich problemem jest to, że nie ma fanów, którzy mogliby nałożyć trochę presji na przeciwnikach – ich rywale czują się zbyt komfortowo w rywalizacjach z nimi. Musimy jednak pamiętać, że zawodnicy na światowym poziomie są w stanie odmienić losy spotkania w najmniej spodziewanym momencie.
Czeka was klasyczne starcie w pucharze, bez żadnego rewanżu.
– Mam nadzieję, że będzie to ciekawa rywalizacja. Dla mnie jest to niezwykle ważne, aby pokonać ich w tym meczu. Mam nadzieję, że fanom spodoba się nasz występ oraz każdemu innemu widzowi. Myślę, że ten mecz będzie dobry obojętnie czy padną gole czy nie. Będzie to mecz między bardzo dobrymi zawodnikami, którzy chcą dać powody do radości swoim fanom.
Komentarze