Jakub Brzyski Manchester United zaskakująco przegrał u siebie z Sheffield United i utrudnił sobie pogoń za lokalnym rywalem w lidze. Zapraszamy do zapoznania się z ocenami jednego z naszych redaktorów.
David De Gea – Hiszpan dwukrotnie wyciągał piłkę z własnej bramki. Przy pierwszym straconym golu, bramkarz „Czerwonych Diabłów” mógł zrobić o wiele więcej podczas zamieszania w polu karnym, choć niewykluczone, że doszło tam do przewinienia ze strony Billy’ego Sharpa. Jednak ciężko jest obwiniać Hiszpana w przypadku drugiego trafienia Sheffield, piłka odbiła się rykoszetem od Axela Tuanzebe, po uderzeniu z bliskiej odległości i zmyliła De Geę. Ogólnie nie był to najlepszy mecz w wykonaniu Hiszpana, ale nie należał również do najgorszych, w końcu kilkukrotnie ratował swoich kolegów od straty kolejnych bramek. Ocena: 5
Aaron Wan–Bissaka – Anglik zagrał poprawnie na prawej stronie obrony, uniemożliwiając rywalom ataki lewą stroną boiska. 23-latek pomimo paru zagrań głównie z pierwszej połowy nie zapuszczał się pod bramkę rywali. Bliski ładnej asysty przy wycofaniu piłki na szesnasty metr do nadbiegającego Marcusa Rashforda. Ocena: 6.5
Axel Tuanzebe – Pomimo paru kontrowersyjnych sytuacji zagrał poprawnie. Na pewno nie można pochwalić go za wślizg, którego dokonał jeszcze w pierwszej połowie – samo wejście było spóźnione i bardzo niebezpieczne, więc żółta karta była jak najbardziej odpowiednia. Jednak co do jego udziału w sytuacjach bramkowych – przy feralnym rzucie rożnym zawiniło wielu zawodników, a przy pechowej bramce na 1:2 Tuanzebe jako jedyny postanowił spróbować zablokować strzał zawodnika „The Blades”, ale niestety tylko pomógł Burke’owi trafić do bramki. Ocena: 5
Harry Maguire – Jak na kapitana przystało wziął sprawy w swoje ręce i swoim świetnym uderzeniem głową wyrównał wynik spotkania. Jeśli chodzi o grę w defensywie i środku pola, Anglik zagrał bardzo dobrze i uniemożliwiał przeciwnikom stworzenie sobie dogodnej okazji. Warto odznaczyć zaangażowanie 27-latka w rozgrywanie piłki. Przy akcji bramkowej na 1:2 zachował największy spokój, ale jak się okazało za duży, bo później zabrakło już determinacji do ponownego odebrania piłki rywalom. Ocena: 7.5
Alex Telles – W grze Brazylijczyka czasami nadal wychodzi lekki brak zgrania z kolegami, jednak trzeba go pochwalić za doskonałe dośrodkowanie z rzutu rożnego po którym „Czerwone Diabły” wyrównały. Ocena: 6.5
Paul Pogba – Na pewno nie był to ten sam Pogba, którego mogliśmy oglądać w ostatnich tygodniach, jednak nie można powiedzieć, że Francuz jest winny ostatecznego rezultatu. Ocena: 6
Nemanja Matić – Słaby występ Serba, który nie pomagał swoim kolegom na początku spotkania. W defensywie Matić zagrał poprawnie, jednak jego udział w ataku i rozgrywaniu piłki strasznie spowalniał grę. Warto dodać, że Serb jest jednym z głównych winowajców straconej bramki na 1:2. Ocena: 5
Mason Greenwood – Anglik nadal ma problemy ze ustabilizowaniem swojej formy. Jednak to, co w tym meczu pokazał 19-latek to ewidentnie za mało jak na zawodnika podstawowego składu Manchesteru United. Ocena: 5.5
Bruno Fernandes – Portugalczyk starał się jak tylko mógł, swoim strzałem wywalczył rzut rożny, po którym „Czerwone Diabły” zdobyły bramkę. Jednak oprócz tego ciężko było odnotować jakieś inne wyjątkowe zagrania z jego strony. Kulała kreacja, kulała dokładność zagrań. Ocena: 6
Marcus Rashford – Warto pochwalić Rashforda za sprytny strzał zza pola karnego rywali, który minimalnie minął się z bramką. Reszta meczu w wykonaniu Anglika była dość słaba – ciągłe straty oraz za mała ruchliwość na boisku, stanowiły największy problem w tym meczu, jeżeli chodzi o ofensywę Manchesteru United. Ocena: 5.5
Anthony Martial – Bardzo kiepski występ Francuza, który należał do najgorszych na placu gry w tym spotkaniu. Na pewno można dyskutować, czy sędzia podjął dobrą decyzję anulując bramkę napastnika jednak, poza tym ciężko jest znaleźć jakieś pozytywy w grze reprezentanta Francji. Bardzo dużo niedokładności, strat, przegranych pojedynków fizycznych z zawodnikami gości. Ocena: 4
– Rezerwowi –
Donny van de Beek – Pojawił się na boisku zmieniając Axela Tuanzebe. Starał się pomóc kolegom w gonieniu wyniku, jednak nie odznaczył się niczym szczególnym, oprócz jednego dobrego odbiory w polu karnym rywali, który przy odrobinie szczęścia mógł przynieść akcję bramkową. Ocena: 6
Edinson Cavani – Zastąpił na boisku Masona Greenwooda, na pewno wykazał więcej determinacji w przeszkadzaniu rywalom i próbie odbierania piłek, ale futbolówka nie słuchała się za bardzo Urugwajczyka. Ocena: 6
Luke Shaw – Stanął przed trudnym zadaniem, zmienił Alexa Tellesa i zmuszony był do grania jako lewy środkowy obrońca. Jednak Anglik podołał nowym założeniom taktycznym i uniemożliwił rywalom stworzenie jakichkolwiek dogodnych sytuacji. Ocena: 6.5
Komentarze