Raport z wypożyczeń: Chong i Garner zachwycają w nowych klubach, bezbarwny Lingard

własne Łukasz Pośpiech
Zmień rozmiar tekstu:

Sobotni wieczór zdecydowanie nie był miły dla fanów „Czerwonych Diabłów” po tym, jak ich ulubieńcy w zaskakującym stylu stracili dwubramkowe prowadzenie w meczu z Evertonem i ostatecznie zremisowali z „The Toffees”. Tego samego dnia swoje mecze rozgrywali jednak też wypożyczeni gracze Manchesteru United. Jak im poszło?

James Garner

Nottingham Forest pokonało rywali z Wycombe Wanderers aż 3:0 na wyjeździe. Ekipa Garnera znajduje się obecnie na 18. miejscu w tabeli Championship, a ich rywale okupują ostatnią jej lokatę. Wypożyczony z Manchesteru United zawodnik zagrał mecz od deski do deski, zaliczając 51 kontaktów z piłką. W rozegraniu mógł pochwalić się celnością podań na poziomie 73.5%. Dwukrotnie też zaliczał kluczowe podania.

Garner starał się być aktywny w obronie, co zaowocowało zablokowaniem dwóch strzałów, a także jednym wybiciem piłki. Nie są to wybitne statystyki, ale pamiętać należy, że ofensywa Wycombe oddała zaledwie jeden celny strzał w tym spotkaniu.

Wychowanek Manchesteru United był sercem swojego zespołu, przesuwając futbolówkę w środku pola i dystrybuując ją do kolegów ustawionych z przodu. Fani Nottingham Forest są zachwyceni jego postawą. Młodego Garnera porównuje się do Paula Scholesa, bo prezentuje on podobny styl gry, co legendarny Anglik.

Tahith Chong

Holender zadebiutował w weekend w lidze belgijskiej i w swoim drugim meczu dla Club Brugge popisał się drugą asystą w tym klubie. Chong zameldował się na boisku w drugiej połowie spotkania i w doliczonym czasie zaliczył asystę przy drugim golu Noa Langa.

Chong po wybiciu przyjął piłkę klatką piersiową na własnej połowie i posłał prostopadłe podanie do Langa, który po przebiegnięciu kilkudziesięciu metrów mocnym strzałem pokonał bramkarza rywali.

Skrzydłowy wypożyczony z Manchesteru United miał piłkę przy nodze aż 44 razy (przypominamy, że spędził na boisku 45 minut), a jego statystyka celnych podań to aż 92,6%. W drugiej połowie spotkania trzykrotnie popisywał się kluczowymi podaniami, stworzył dwie okazje, a także dwa razy celnie uderzał na bramkę.

Jesse Lingard

To był pechowy wieczór dla wszystkich „Czerwonych Diabłów” grających w Premier League, również dla Jessego Lingarda. „Młoty” wyraźnie dały się zdominować w meczu z Fulham, ale próby obu drużyn okazały się bezowocne – spotkanie zakończyło się bowiem bezbramkowym remisem.

Anglik wystąpił za plecami Michaila Antonio, lecz nie udało mu się wypracować dla rodaka żadnej bramki. W 90 minut przy piłce był 44 razy (tyle samo, co Chong w jednej połowie) i posłał 29 celnych podań (85,3% skuteczności). Lingard nie uderzył na bramkę Areoli, posłał też tylko jedno kluczowe podanie w całym meczu.

Pomocnik był niewidoczny w obronie i nieskuteczny w starciach z obrońcami Fulham. „Młoty” mogą cieszyć się, że wywiozły ze stadionu rywali chociaż jeden punkt. W całym spotkaniu piłkarze Moyesa zaledwie raz uderzali celnie na bramkę rywali.

Diogo Dalot

Portugalczyk tym razem cały mecz Milanu z Crotone przesiedział na ławce rezerwowych. Liderzy Serie A gładko rozprawili się z rywalami, wygrywając u siebie 4:0.

Ethan Laird

Laird zagrał pełne 90 minut w zremisowanym 2:2 meczu MK Dons z Sunderlandem. Zawodnik dobrze wyglądał w ofensywie, ale nie ustrzegł się błędów w defensywie. Zanotował żółtą kartkę.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze