Ole Gunnar Solskjaer o planach na najbliższe miesiące: każdy punkt będzie na wagę złota

manutd.com Jakub Brzyski
Zmień rozmiar tekstu:

Ole Gunnar Solskjaer w wywiadzie na wyłączność dla manutd.com postanowił opowiedzieć jak jego zdaniem będą wyglądać najbliższe miesiące w wykonaniu jego zespołu. Przypomnijmy, że Manchester United nadal pozostaje na trzech frontach – Premier League, Puchar Anglii oraz Liga Europy.

We wtorek norweski szkoleniowiec dowiedział się, że po pokonaniu West Hamu w 5. rundzie Pucharu Anglii, jego podopieczni zmierzą się w ćwierćfinale z Leicester City.

Powracają również rozgrywki Ligi Europy w 1/32 Manchester United zmierzy się na neutralnym gruncie z Realem Sociedad. Jednak przed podróżą do Włoszech „Czerwone Diabły” rozegrają kolejne spotkanie w ramach Premier League, tym razem zespół z Old Trafford czeka bój z West Bromwich Albion. Ole Gunnar Solsjaer ma nadzieję, że jego zawodnicy pokonają bramkarza rywali, którym jest ich były kolega z zespołu Sam Johnstone.

Po pierwsze, co sądzisz o losowaniu ćwierćfinałów FA Cup? Dacie radę sprostać wyzwaniu?

– Tak jest to kolejne trudne spotkanie. Leicester jest dobrym zespołem, często mieliśmy problemy w meczach z nimi. Jednak jest to kolejne wyzwanie, które musimy podjąć, ponieważ jest to tylko ćwierćfinał, a my mierzymy o wiele wyżej.

Liverpool, West Ham oraz Leicester te zespoły zaszły dość daleko w tegorocznych rozgrywkach, w sumie wszystkim zespołom z czołowej szóstki się udało. Ich obecność raczej nie ułatwia wam roboty…

– Zgadzam się, ale zawsze mówimy: nie myśl, że przed tobą jest łatwe spotkanie, kiedy my tu jesteśmy! Jednak mierzymy wysoko i musimy podjąć te wyzwanie.

W poprzednim meczu nie było Erica [Bailly’iego], Paula [Pogby] oraz Phila [Jonesa]. Czy coś zmieniło się od tamtego momentu?

Eric [Bailly] jest dostępny. Trenował przez ostatnie dni i znajdzie się w kadrze meczowej to jest pozytywna wiadomość. Oprócz niego nikt inny nie powrócił po urazach.

Paru młodych zawodników trenuje z wami – był to Shola Shoretire oraz Amad. Czy to dobrze, że angażujecie ich i przyzwyczajacie do pierwszego zespołu?

– Oczywiście. Jest to decyzja, jaką musieliśmy podjąć – będą z nami trenować, jednak sami muszą jeździć na mecze młodzieżówki, nie będą również częścią zespołu u-23. Czuliśmy, że nadszedł czas, aby Shola Shoretire zaczął z nami trenować. W meczach rezerw musi po prostu podróżować samemu, nie może przebywać w szatni, ale nadal uważamy, że jest to najlepsze dla niego.

Edinson [Cavani] obchodzi dzisiaj 34. urodziny, jednak z każdym rokiem wygląda na coraz młodszego…

– Wygląda jakby miał 24! Jest ważnym elementem zespołu oraz kultury w grupie. Pokazuje wszystkim pragnienie, determinację oraz skrupulatność, dba o każdy szczegół. Jest dla nas bardzo dobry.

To musi być nie lada przeżycie dla młodych zawodników, pracować z nim na treningach…

– Oczywiście, nie mówimy tylko o jego poruszaniu się na boisku, jakości czy umiejętnościach strzeleckich. Przede wszystkim widzisz zwyczaje, do których musisz się przyzwyczaić, aby mieć udaną karierę. Widzieliśmy to w Tomie Brady’im, który wygrał ostatnio Super Bowl oraz widzimy to właśnie w Edinsonie Cavanim. Wiek jest tylko liczbą, wszystko zależy od tego jak się będziesz prowadzić. Ryan Giggs jest świetnym przykładem w końcu, ile lat on grał na najwyższym poziomie.

Aktualny sezon West Bromu nie należy do najłatwiejszych, jednak w listopadzie postawili nam się.

– Oczywiście. Pokonaliśmy ich tylko 1:0 i doskonale zdajemy sobie sprawę z faktu, że w głównej mierze była to zasługa Sama Johnstone’a. Będzie to wyzwanie typowo fizyczne, mają paru naprawdę dobrych zawodników, którzy są dość szybcy. Dość często grają z kontrataku oraz stałych fragmentów, jest to typowe wyzwanie w Premier League i prawdopodobnie nic się nie zmieni w nadchodzącym meczu w tym aspekcie. Czekamy na to spotkanie, będzie to dla nas test, ponieważ musimy grać i sprawdzać się czy poprawiliśmy się od ostatniego meczu. Każdy mecz jest okazją, aby się poprawić.

Sam Johnstone był prawie nie do pokonania od meczu rozgrywanego na Old Trafford.

-Był i to nawet parę razy w tym sezonie. Kiedy grali z City oraz Liverpoolem Sam [Johnstone] zagrał wręcz fenomenalnie w meczu z nami również. Richard [Hartis trener bramkarzy Manchesteru United] wie wszystko o nim, ja również wiem co nieco. Więc postaramy się znaleźć sposób, aby pokonać go tego dnia.

Przed sobą mamy jeszcze 15 kolejek Premier League, powraca Liga Europy oraz gramy w końcowych fazach Pucharu Anglii. Jak myślisz podołamy wyzwaniu przez najbliższe trzy miesiące?

– Tak, jak mówię następny mecz zawsze jest tym najważniejszym i tak właśnie jest. Oczywiście kiedy grasz w pucharach to może skończyć się to sukcesem, a w lidze masz niestety coraz mniej meczy, aby nadrobić wpadki. Więc tym bliżej końca, tym każdym punkt jest na wagę złota.

Czy tegoroczna próba wejścia do półfinału Pucharu Anglii będzie się różnić od tej zeszłorocznej?

– Tak, jest lekko inaczej. Mieliśmy to w ostatnim sezonie i miejmy nadzieję, że uda nam się dotrzeć do finału. Miejmy nadzieję, że będziemy mogli porozmawiać o dacie tamtego spotkania, ponieważ chcemy dotrzeć jak najdalej.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze