Manchester United zremisował 1:1 w wyjazdowym meczu z West Bromem w ramach 24. kolejki Premier League. Występ „Czerwonych Diabłów” w pomeczowym wywiadzie dla Sky Sports ocenił menedżer, Ole Gunnar Solskjaer.
Norweski szkoleniowiec wyznał, że w niedzielnej konfrontacji zabrakło przede wszystkim odpowiedniej liczby zawodników w polu karnym rywala, aby zamknąć oskrzydlające akcje. Ponadto, Solskjaer odniósł się do decyzji arbitra o przyznaniu gola dla West Bromu oraz mistrzowskiego wyścigu, składając deklarację, że Manchester United nie odda mistrzostwa Manchesterowi City tak łatwo.
– Wiedzieliśmy, że rywale zaatakują nad od pierwszego gwizdka sędziego. Zdawaliśmy sobie sprawę, że wywrą na nas presję i wykonają kilka długich wrzutów z autu oraz dośrodkowań. Jedno z nich zostało dobrze wykończone przez ich napastnika.
– Jako były napastnik powiedziałbym, że ich był prawidłowy, ale w niedawnym spotkaniu Harry Maguire przeskoczył obrońcę i nasza bramka nie została uznana. Chodzi po prostu o klarowność i zachowanie konsekwencji. Nie mówię, że to faul.
– Gol, który zdobyliśmy, miał wywrzeć presję na rywalu. Czasami schodziliśmy do boków, ale brakowało nam piłkarzy w polu karnym, którzy umieściliby piłkę w siatce. To był jeden z tych dni, kiedy nie znajdowaliśmy się tam, gdzie powinniśmy.
– Powinniśmy spisać się lepiej, ale sprawiliśmy sobie trudny start. Mieliśmy 90 minut, aby to sobie zrekompensować. Nie zbudowaliśmy jednak odpowiedniego rozpędu aż do końcówki pierwszej połowy.
– Powiedziałem, że nie powinniśmy rozmawiać o mistrzowskim wyścigu. Chłopcom należą się komplementy za miejsce, na którym się obecnie znajdujemy. Nie pozwolimy Manchesterowi City na ucieczkę – wkrótce z nimi zagramy. Nie oddamy im trofeum zbyt wcześnie – obiecuję.
Komentarze