Jesse Lingard: nie otrzymałem swojej szansy w Manchesterze United

BT Sport Damian Domitrz
Zmień rozmiar tekstu:

Jesse Lingard w rozmowie z BT Sport wyjawił, dlaczego zdecydował się na wypożyczenie do West Hamu. Ofensywny pomocnik ma za złe Manchesterowi United, że nie otrzymał szansy na udowodnienie swojej wartości.

W styczniowym oknie transferowym „Czerwone Diabły” wypożyczyły Jesse Lingarda do drużyny Davida Moyesa na podstawie umowy, która ma obowiązywać do końca tego sezonu. Ole Gunnar Solskjaer nie mógł obiecać Anglikowi regularnej gry, ale 28-latek twierdzi, że po walce z koronawirusem tak naprawdę nie miał okazji, aby udowodnić swoją wartość.

– Przede wszystkim dołączyłem do West Hamu, aby grać, wygrywać i pomagać drużynie. Mam nadzieję, że mi się to uda i zobaczymy, na jakiej pozycji znajdziemy się na koniec sezonu.

– Chodzi o grę z uśmiechem na twarzy, cieszenie się futbolem i powrót starego Jessego.

– Podczas lockdownu przypomniałem sobie moje najlepsze momenty gry w piłkę – sezon pod wodzą Jose Mourinho, w którym strzeliłem ważne gole i pojechałem na Mistrzostwa Świata oraz sezon, podczas którego pojawił się Ole Gunnar Solskjaer, a ja zacząłem dobrze.

– Zacząłem czuć ten żar oraz rozpęd, aby wychodzić na boisko i dawać z siebie wszystko. Łatwo było się poddać i wybrać prostą opcję, ale osoba taka jak ja, która wiele przeszła i zna ten sport – nie mogę po prostu z tego zrezygnować i zawsze będę walczył.

– Po lockdownie wróciłem jako jeden z najsilniejszych i najlepiej przygotowanych zawodników w Manchesterze United, ale nie otrzymałem swojej szansy, na którą czekałem. Przez cały czas, gdy znajdowałem się w klubie i nie grałem, wykonywałem dodatkowe treningi, aby utrzymać najwyższy poziom mojego przygotowania kondycyjnego.

– To było istotne, abym ciężko pracował i pozostał temu oddany. Wróciłem również do podstaw – zakończył Lingard.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze