Marcus Rashford znacznie przyczynił się do niedzielnego zwycięstwa Manchesteru United nad Newcastle United. Anglik w pomeczowym wywiadzie odniósł się do najważniejszych tematów dotyczących rywalizacji ze “Srokami” oraz własnych perspektyw na końcówkę bieżącego sezonu.
Ogólna ocena meczu:
– Zaczęliśmy trochę wolno. Druga połowa w naszym wykonaniu była znacznie lepsza. Nie możemy natomiast rozpaczać nad dyspozycją z pierwszej części meczu. W przerwie powiedzieliśmy sobie, że musimy wyjść na murawę, uwierzyć w siebie i po prostu grać lepiej, a wtedy wygramy to spotkanie. Stworzyliśmy więcej sytuacji.
O golu na 1:0:
– Na treningach pracujemy nad różnymi zagraniami. Kiedy zaczynasz mecz w taki sposób, wystarczy drobna iskra, żeby pobudzić drużynę do lepszej gry. Grając wolno, przyjmiesz każdą bramką. Później pozwoliliśmy strzelić sobie niechlujnego gola, ale nasza reakcja po przerwie była właściwa i ostatecznie wyszliśmy z tej konfrontacji zwycięsko.
O swoim dorobku strzeleckim:
– Staram się być lepszy z każdym rokiem. Nie dbam o liczby, ale będę zadowolony, jeśli uda mi się strzelać więcej goli. Najważniejsze są jednak wyniki zespołu, takie jak w tym meczu. Teraz chodzi o regenerację i przygotowanie się do kolejnego pojedynku.
O debiucie Shoretire’a:
– Debiutuje w młodszym wieku niż ja! To dla niego topowy moment. Kiedy młodzi gracze debiutują, liczymy, że dadzą z siebie wszystko. To piłkarz, który ma w sobie wiele jakości. Im częściej będzie z nami trenował i grał, tym złapie większy luz w grze.
– Jako młody gracz też jak najszybciej chciałem przedostać się do pierwszej drużyny i podążałem ścieżką innych graczy z ofensywy, którzy pokonali wcześniej tę drogę. To normalne w Akademii. To zwykły cykl, liczymy, że pojawi się więcej takich graczy.
O sytuacji w tabeli:
– Musimy skupić się na naszych występach. Jesteśmy drużyną, która ciągle się poprawia i wyciąga wnioski z każdego swojego meczu. Jeżeli będziemy podchodzili do tego w ten sposób, skoncentrowani, aby dać z siebie wszystko, to wygramy każde spotkanie.
Dyskusja