Getty Images

Paul Scholes po meczu z Newcastle United: David de Gea staje się realnym problemem, tak samo jak brak lidera w środku obrony

BT Sport Damian Domitrz
Zmień rozmiar tekstu:

Manchester United pokonał Newcastle United 3:1, ale legendzie „Czerwonych Dibłów” oraz ekspertowi telewizyjnemu, Paulowi Scholesowi, nie wszystko podobało się w występie podopiecznych Ole Gunnara Solskjaera.

Były pomocnik dwudziestokrotnego mistrza Anglii miał m.in. sporo zarzutów do postawy Davida de Gei, któremu momentami brakowało koncentracji i dokładności w grze nogami. Scholes twierdzi, że hiszpański bramkarz staje się prawdziwym problemem dla ekipy norweskiego szkoleniowca. Ponadto rudowłosy geniusz jest przekonany, że Ole Gunnar Solskjaer w letnim oknie transferowym będzie potrzebował transferu klasowego środkowego obrońcy, aby zniwelować różnicę w poziomie do Manchesteru City.

– Statystyka czystych kont Davida de Gei nie jest wystarczająco dobra. Wspominaliśmy o tym przed meczem. Myślę, że to największa słabość tej drużyny.

– David ponownie był bardzo niechlujny i zaczyna robić się z tego realny problem. Pokładanie wiary w swojego bramkarza jest istotne, szczególnie przy rzutach rożnych. Rywale mieli dwa czy trzy kornery i znowu zastanawiano się, czy David złapie futbolówkę? Wypiąstkował ją w naprawdę złą strefę.

– Przed starciem powiedziałem także, że brakuje im obrońcy z prawdziwego zdarzenia. Patrząc wstecz na zespoły, które sięgały po mistrzostwo ligi, w każdej czwórce obrońców znajdowali się prawdziwi liderzy.

– Uważam, że Maguire może być kimś takim, ale potrzebują przy nim kogoś, kto dominowałby na tej pozycji, dowodził i być może znęcał się nad środkowym napastnikiem oraz wymagał od reszty drużyny dobrej postawy. Wydaje mi się, że brakuje im takiego zawodnika.

– Wydaje mi się, że wcale nie jesteśmy tak daleko. Myślę, że gra ofensywna, gra w pomocy, m.in. Paula Pogby wyglądała wyśmienicie. Wyglądał na piłkarza, na którego liczono, gdy go tu sprowadzano. Fred i Scott McTominay radzą sobie dobrze, zwłaszcza McTominay. Dotyczy to również ofensywnych graczy.

– Młody Mason Greenwood dojrzewa. Ten chłopak mógłby być supergwiazdą. Masz Rashforda, masz Martiala. Przypuszczam, że Martial walczy o swoją pewność siebie, ale ten chłopak ma prawdziwe zdolności.

– Mamy także doświadczenie w osobie Edinsona Cavaniego, drużynie nie brakuje goli, a nawet nie wspomniałem o Bruno Fernandesie.

– Pomyślcie tylko o prawdziwym dominatorze z autorytetem na środku obrony. Taki transfer mógłby wnieść Manchester United na wyższy poziom.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze