Były zawodnik Manchesteru United, Roy Keane, chciałby, aby menedżer Ole Gunnar Solskjaer ponownie spróbował sprowadzić gwiazdę Borussii Dortmund, Erlinga Haalanda.
Solskjaer podjął próbę podpisania kontraktu z Haalandem w styczniu 2020 roku, gdy napastnik przygotowywał się do opuszczenia RB Salzburg. Jednak pomimo prowadzenia rozmów z agentami Norwega, napastnik przyjął ofertę Borussii Dortmund.
To był zaskakujący cios dla Solskjaera, który pracował z Haalandem w Molde i pod którego wodzą młody Norweg zadebiutował w seniorskiej piłce.
Pomimo odrzucenia poprzedniej oferty, były kolega z drużyny Solskjaera, Keane, chce, by menedżer Manchesteru United ponownie powalczył o gwiazdę Dortmundu.
Keane omawiał zwycięstwo Manchesteru United nad Newcastle United dla norweskiej telewizji TV2, kiedy został zapytany, jakiego gracza chciałby zobaczyć w koszulce “Czerwonych Diabłów”.
– Tylko jednego? Wow… Haaland nie byłby głupim rozwiązaniem. Myślę, że muszą pozyskać napastnika. Nie wiem, co stanie się z kontraktem Edinsona Cavaniego tego lata – powiedział Irlandczyk cytowany przez VG.
– Kylian Mbappe nie jest zły, ale jeśli mam wybrać tylko jednego zawodnika, którego Manchester United powinien pozyskać, to wybieram Haalanda. Tak, Haaland. Potrzebujemy napastnika.
– Czy uda się do Hiszpanii? Czy Manchester United wpisuje się w jego priorytety? Zna Ole Gunnara Solskjaera trochę dłużej, ponieważ razem pracowali. Może chciałby tu przybyć? Będzie bardzo dobrym transferem.
Keane został również zapytany o jego brzydki faul na ojcu Haalanda, Alfe-Inge. W wyniku ataku były pomocnik Manchesteru City doznał bardzo poważnej kontuzji. Były kapitan reprezentacji Irlandii został publicznie napiętnowany, po tym, jak w autobiografii wyznał powód brutalnego faulu.
– Chciałem mu zadać ból, ale nigdy nie miałem zamiaru go skrzywdzić. Dla mnie jest duża różnica między zadawaniem komuś bólu a krzywdzeniem.
Dyskusja