Konferencja prasowa Ole Gunnara Solskjaera przed derbami Manchesteru: nie kupuję narracji, że jesteśmy „bez formy”

manutd.com Marcin Polak
Zmień rozmiar tekstu:

Menedżer Manchesteru United, Ole Gunnar Solskjaer, spotkał się z mediami w piątek po południu przed 185. derbami Manchesteru.

„Czerwone Diabły” wyruszą w podróż na drugi koniec miasta na stadion Etihad, aby zmierzyć się z liderami Premier League, Manchesterem City. Podopieczni Solskjaera cieszą się z 21 meczów bez porażki na wyjeździe, natomiast zespół Pepa Guardioli wygrał wszystkie ostatnie 21 spotkań we wszystkich rozgrywkach.

Konferencja prasowa Ole Gunnara Solskjaera przed derbami Manchesteru – treść oryginalna

Patrząc na to, jak radzi sobie Manchester City, zwłaszcza od waszego ostatniego spotkania z nimi, czy zastanawiałeś się nad tym, jak duże byłoby to osiągnięcie, zająć drugie miejsce w Premier League, biorąc pod uwagę kontekst ich sezonu?

– Skupiamy się tylko na tym jednym meczu, a nie na tym, na którym miejscu skończymy. Musimy po prostu dać z siebie wszystko i oczywiście spróbować poprawić się w porównaniu z poprzednim sezonem. Oznacza to awans w tabeli, zdobycie większej liczby punktów. Mamy nadzieję, że rzucimy im wyzwanie, zgarniemy więcej punktów i zdobędziemy trofeum. Nie możemy kontrolować tego, co robią inne zespoły. Musimy po prostu patrzeć na siebie, samemu sobie wyznaczać cele. Oczywiście w tej chwili wyprzedzają nas o spory dystans. Niedziela to świetna okazja, aby sprawdzić się przeciwko dobrej drużynie.

David de Gea właśnie poinformował w mediach społecznościowych, że został tatą. Jestem pewien, że pogratulujesz mu. Zawsze podkreślasz, że gracze to także ludzie, więc jaka jest Twoja filozofia i jak długo będzie mógł przebywać z dala od Manchesteru United?

– To oczywiście fantastyczny dzień dla Davida. Kiedy zostajesz tatą, jest to prawdopodobnie najlepsze możliwe uczucie, jakiego możesz doświadczyć, a ci, którzy mają to szczęście, wiedzą dokładnie, przez co teraz przechodzi David. Dam mu czas, którego potrzebuje, zanim wróci. Musiał wyjechać do domu i do miejsca, w którym się wychował, to jest taki dzień. Wróci i będzie gotowy, ale wraz z pandemią i kwarantannami, to oczywiście inny świat. Mimo to, kiedy David chciał tam być, aby wspierać swoją dziewczynę, oczywiście, nie miałem nic przeciwko. Dean [Henderson] wszedł i zagrał dobrze i jest gotowy. Oczywiście dam Davidowi czas, którego potrzebuje.

Nie tak dawno temu twój zespół i Man City były bardzo blisko w tabeli, jednak jak myślisz, jaka jest obecnie największa różnica między tymi dwoma klubami, a także dlaczego obserwujemy taki stan rzeczy? Czy to kwestia jakości, czasu, taktyki lub czegoś innego?

– Nie martwię się. Mogę kontrolować tylko to, co dzieje się w Man United. Jest tak wiele różnic między klubami. Jeśli chodzi o drużyny, o których mówisz, mogę tu siedzieć i dużo mówić. W tej chwili są jedynym zespołem przed nami, więc chcemy się do nich zbliżyć. Przechodzą fantastyczny okres. Świetna forma, 21 zwycięstw. My z kolei jesteśmy niepokonani na wyjeździe od 21 meczów, więc jeden rekord zostanie pobity. Zobaczmy, który.

Czy możesz wyjaśnić, dlaczego uważasz, że zespół gra znacznie poniżej standardów, które wyznaczyliście wcześniej w sezonie? W ostatnim czasie było kilka spotkań, w których nie byliście w stanie przycisnąć rywala. Może ospałość to nie jest właściwe słowo, ale może zmęczenie?

– Wiesz, kiedy osiągasz wyniki, które osiągasz, czasami wydaje się, że zapominasz o poprzednich spotkaniach. Mecz z West Bromem nie należał do najlepszych i czuliśmy, że jest wiele do poprawy. Oczywiście tak samo mecz z Crystal Palace. Jeśli porównasz to spotkanie z zeszłorocznym meczem z Palace, to nie różni się zbytnio, ale mieliśmy dwa lub trzy fantastyczne momenty, Marcus Rashford i Anthony Martial strzelili bramki. To była iskra, naprawdę najwyższej klasy futbol. Jednak w Premier League, kiedy przeciwnicy nie popełniają błędów, a Palace ich nie popełniało, musisz nadrabiać jakością. Po prostu trochę nam jej brakowało w ostatnich kilku meczach. Mimo to, jesteśmy niepokonani od 10 spotkań. Trzy tygodnie temu, cztery tygodnie temu nie potrafiliśmy się bronić i spisywaliśmy się naprawdę dobrze, jeśli chodzi o atak – i tak taka była narracja. Teraz narracja jest taka, że ​​nie możemy strzelić gola. To tydzień, w którym nie strzeliliśmy gola. Niedawno graliśmy fantastyczny mecz z Realem Sociedad, piękne gole przeciwko Newcastle w Southampton. W piłce nożnej czasami chodzi o detale. Jeden mały krok do tyłu, jeden dzień dodatkowej regeneracji przed derbami i miejmy nadzieję, że odzyskamy tę iskrę.

Te detale to często piłkarze o określonych cechach. Podczas wczorajszego spotkania inwestorów ujawniono finanse klubu. Kiedy patrzysz na Manchester City, mają inny model. Jak oceniasz konkurowanie z Manchesterem City na rynku transferowym? Jest kilku graczy, na których patrzyło United, jest kilku graczy, których masz w składzie, a na których spoglądało City. Jak widzisz tę rywalizację między klubami?

– Skupiam się tylko na tym, co robimy. Mamy swój model i jako klub wierzymy w konkretny sposób działania na rynku, w pewnego gracza, który przyjdzie tutaj i uczyni nas lepszymi, w określoną osobę. Nie sądzę, by moim zadaniem było komentować inne kluby i porównywać nas z innymi. Każdy zespół prowadzi działalność po swojemu i obecnie są w świetnej formie, radzą sobie naprawdę dobrze, ale ja i klub skupiamy się na tym, co jesteśmy w stanie kontrolować. To jest nasze zadanie.

Czy Anthony Martial, Paul Pogba i Victor Lindelof będą dostępni w niedzielę? Po drugie, nie nadążam za naszymi własnymi przepisami, nie mówiąc już o Hiszpanii. Czy David będzie dostępny w pozostałych pięciu meczach w marcu, czy też Dean zajmie miejsce w bramce na dłużej?

– Jak tylko David wróci, musimy po prostu przestrzegać zasad, zasad rządu. Tak, spodziewam się, że będzie dostępny wkrótce, w niedalekiej przyszłości. Wymyślanie historii, które pojawiły się dziś rano w prasie, nie jest sprawiedliwe wobec fanów, nie jest w porządku wobec Davida. Pozwoliliśmy mu oczywiście pojechać, ponieważ chciał być tam ze swoją dziewczyną. Chcemy, aby nasi gracze wrócili tak szybko, jak to możliwe, jednak obecnie przebywa za granicą i musimy się o niego zatroszczyć. Jest tam i jest to fantastyczny dzień dla niego, jego dziewczyny i rodziny. Więc nie wiem, kiedy wróci. Nie będzie to długi czas. Kiedy wyjeżdżałem w trakcie Euro, było łatwiej. Noah urodził się w piątek, a we wtorek grałem przeciwko Hiszpanii. Wówczas wróciłem w niedzielę, ale nie było wtedy kwarantanny. Świat jest innym miejscem, ale nadal jest to największe święto w życiu rodziców, więc oczywiście pozwoliliśmy mu wyjechać. Dean dobrze spisał się przeciwko Palace i jestem pewien, że nie może się doczekać tego meczu City. Doświadczył tego już w tym sezonie w Pucharze Carabao. To będzie dla niego świetne doświadczenie.

W zeszłym sezonie szło wam całkiem dobrze przeciwko mocnym drużynom, ale tym razem tak nie jest. Dlaczego tak się dzieje?

– Dobre pytanie. Oczywiście, przyjrzeliśmy się temu. To dziwne, możesz się z tym nie zgadzać, ale w tym sezonie rozgrywaliśmy bardziej otwarte mecze. W mniej więcej w każdym spotkaniu podchodziliśmy wysoko do przeciwnika, próbując przygwoździć drużyny na ich połowie, zwłaszcza gdy mieli piłkę. W zeszłym roku może bardziej polegaliśmy na kontratakach, ustawialiśmy się głęboko, broniliśmy się naprawdę dobrze, trzymaliśmy się. Dla trenera i menadżera to najgorsze uczucie, kiedy bronisz się w polu karnym i wokół niego, ponieważ Twój przeciwnik stworzy sobie najmniejszą okazję i stracisz bramkę. W tym sezonie podchodziliśmy do meczów, chcąc grać bardziej otwarty futbol. Muszę powiedzieć, że nie byliśmy wystarczająco dokładni ani wystarczająco bezwzględni, jeśli chodzi o nasze szanse, które mieliśmy, ponieważ mieliśmy okazje w tych spotkaniach. To były zacięte mecze i teraz jest to dla nas kolejny sprawdzian, kolejna okazja, aby to naprawić.

Ed Woodward powiedział, że na boisku widać wyraźne oznaki postępu. Czy następuje on to tak szybko, jak byś tego chciał?

– Oczywiście, chcesz wygrać w każdym meczu. Ale jeśli popatrzymy na poprzedni sezon, jesteśmy trochę wyżej w lidze w porównaniu z tym samym etapem. Wciąż gramy w Europie i Pucharze Anglii. To prawdopodobnie te rozgrywki masz na myśli, kiedy mówisz: „tak, właśnie tam pokazaliśmy postęp”. Miejmy nadzieję, że w Lidze Europy i FA Cup udowodnimy, że zrobiliśmy kolejny krok. Ten zespół, jest ambitny. Mamy większe doświadczenie na tym etapie w porównaniu z poprzednim sezonem. Jako zespół jesteśmy bardziej zgrani, jesteśmy sprawniejsi, ale w tej chwili nie patrzymy daleko w przyszłość i skupiamy się na niedzieli. Chcemy wrócić do tworzenia szans, wykorzystywania ich i ponownego zdobywania bramek.

Przez długi czas byłeś w wyścigu o tytuł, ale teraz wydaje się, że tak nie jest. Martwisz się, że stracicie miejsce w najlepszej czwórce? Wiem, że jesteście na drugim miejscu, ale inne zespoły za plecami radzą sobie dobrze. Zdajesz sobie sprawę, że toczy się walka o cztery pierwsze miejsce?

– W Premier League pozostało jeszcze 11 meczów. Zawsze powtarzałem, przejdźmy przynajmniej do marca i kwietnia, zanim porozmawiamy o wyścigu o tytuł. Nie mówisz o wyścigach o tytuł po 18-19 meczach. Zbudowaliśmy fundamenty, do tego, by poprawić swój wynik z poprzedniego sezonu. Wolałbym być na pozycji, w której jesteśmy teraz, w porównaniu z sytuacją, w której byliśmy w zeszłym sezonie. Ale oczywiście w Premier League jest wiele dobrych drużyn. To, co możemy kontrolować, to własna gra i jeśli wykonamy swoją pracę i zdobędziemy tyle punktów, ile myślę, że możemy, jestem pewien, że będziemy w czwórce.

Co stało się z twoimi graczami, że pogorszyło się forma? Czy ma to podłoże mentalne, a może fizyczne? Jaki jest twój plan na powrót do dobrej formy? Czy jest to zależne od ciebie, czy od piłkarzy?

– To zależy od wszystkich. Od tygodnia nie strzeliliśmy bramki. To nie tak, że od sześciu tygodni jesteśmy w kiepskiej formie. Nie tak dawno pokonaliśmy Southampton 9:0 i 4:0 Real Sociedad, zespół, który powinien był wygrać z Realem Madryt w weekend. Czy to było w ten weekend? Chodzi również o rywali, z którymi gramy, ilość spotkań może mieć wpływ, ale ja nie kupuję narracji, że w pewnym sensie zmagamy się ze spadkiem formy. Wcześniej naszą słabością było to, że nie potrafiliśmy strzelić pierwszego gola w meczu. W tych trzech bezbramkowych remisach to tak naprawdę nie była nasza drużyna ani to, co zamierzaliśmy pokazać w tych meczach. Ale broniliśmy się dobrze i po prostu brakowało nam tej małej iskry, by stworzyć wystarczające szanse na zdobycie bramki. Ale nie kupuję tego, że jesteśmy „bez formy”.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze