Konferencja prasowa Solskjaera po pierwszym meczu z AC Milanem: konieczność zdobycia gola w drugim meczu nam pasuje, lepiej radzimy sobie pod presją

MUTV Damian Domitrz
Zmień rozmiar tekstu:

Ole Gunnar Solskjaer tradycyjnie stawił się na pomeczowej konferencji prasowej. Tym razem norweski szkoleniowiec odpowiadał na pytania dotyczące pierwszego meczu 1/8 finału z AC Milanem (1:1).

POMECZOWA KONFERENCJA PRASOWA OLE GUNNARA SOLSKJAERA:

Myślę, że spodziewasz się pierwszego pytania. Jak bardzo jesteś rozczarowany utratą gola w końcówce w taki sposób i jak bardzo ten remis utrudnia wam sprawę w rewanżu?

– Wiemy, że musimy tam pojechać, zdobyć bramkę i wygrać mecz lub strzelić dwa gole i zremisować. Oczywiście, że sprawa wygląda trudniej. Zawsze tak się dzieje, gdy dajesz sobie strzelić bramkę na własnym boisku. To nie może być powód do radości. Utrata gola minutę przed końcem zawsze jest rozczarowująca, ale przyjmujemy ten cios na podbródek i za tydzień powalczymy o awans.

Czy jako były napastnik możesz nam powiedzieć, jak trudno było wpakować piłkę do siatki przy golu Amada Diallo?

– Myślę, że podanie było niesamowite i to ono mniej więcej było kluczowe. Patrząc na pozycję bramkarza, wystarczyło podbić piłkę nad nim. To prawdopodobnie jedyna rzecz, jaką mógł zrobić i powinien zrobić. Popisał się idealnym wyczuciem czasu, wyczekując na to zagranie. To wspaniały moment dla tego dzieciaka.

Znowu wiele uwagi zostanie poświęcone utracie bramki ze stałego fragmentu gry. Co sądzisz o waszym kryciu i interwencji Deana Hendersona przy tym golu?

– Cofnęliśmy się zbyt głęboko, o jeden lub dwa metry. Dotyczy to wszystkich. Kiedy tracisz gola w taki sposób, to zawsze jest to rozczarowujące. Simon Kjaer to oczywiście dobry piłkarz. Dobrze ruszył do piłki, jest silny, a kryjący go zawodnik został zablokowany, więc wyszedł przed niego. Takie rzeczy mogą się zdarzyć. Sam strzeliłem gola w doliczonym czasie gry w europejskich pucharach i zrobiłem to po stałym fragmencie gry.

Jak dużej poprawy w grze swoich zawodników będziesz potrzebował na San Siro, aby wywalczyć awans?

– Byliśmy zbyt wolni w posiadaniu piłki. Nawet pomimo tego, że rozłożyło się ono po połowie, nigdy nie wykorzystaliśmy piłki wystarczająco dobrze i nie graliśmy wystarczająco szybko. Zaczęliśmy naprawdę wolno. Jestem tym rozczarowany, ale mamy nadzieję, że do gry wróci jeden lub dwóch zawodników, a nawet więcej. W ich zespole najprawdopodobniej także wyzdrowieje kilku piłkarzy, więc może czeka nas lepszy mecz.

Czy ten gol stracony na własnym boisku zmienia twój plan na drugie spotkanie?

– Oczywiście, że tak. Sprawia, że czeka nas trudniejsze zadanie, ale jednocześnie zmusza nas do zdobywania bramek i wygrania meczu. To może nam pasować i prawdopodobnie będzie. Jesteśmy lepszą drużyną, gdy musimy atakować. Gramy bardziej bezpośrednio. W tym pojedynku nie odbieraliśmy piłek wystarczająco dobrze i nie byliśmy najlepiej ustawieni, kiedy pojawiała się szansa na kontratak. Nie poruszaliśmy się dobrze na własnej połowie. Mówiąc szczerze, rywalom także należą się słowa uznania, ponieważ zagrali nieźle.

Jak wygląda uraz Anthony’ego Martiala i na jak długo może wykluczyć go z gry? Czy w związku z jego kontuzją, jest szansa, że Cavani lub Rashford wyleczą się do niedzieli? 

Anthony otrzymał cios w biodro, a więc dołącza do grona napastników, którzy potrzebują prześwietlenia i obserwacji. Zdecydowanie mam nadzieję, że Marcus Rashford wróci na następny czwartek. Nie jestem pewny, czy uda mu się zdążyć na niedzielę, ale trzymamy kciuki, ponieważ będziemy go potrzebować. Co do Edinsona [Cavaniego], nie wydaje mi się, aby był gotowy na niedzielę.

Wiem, że bramkowy remis nie jest najlepszym wynikiem w meczu u siebie, ale biorąc pod uwagę waszą formę wyjazdową, musisz widzieć szansę, że stać was na zwycięstwo w drugim meczu i awans do kolejnej rundy.

– Oczywiście, że tak. Graliśmy ekscytująco w meczach wyjazdowych. Byliśmy w tych spotkaniach bardzo efektywni, szczególnie w ostatniej rundzie przeciwko Realowi Sociedad. Zanotowaliśmy wówczas szablonowy występ i zawsze chcemy się tak prezentować. Udamy się tam, wiedząc, że musimy strzelić gola, przynajmniej jednego, a gdy zdobędziemy dwa, będziemy mogli zremisować. Będziemy chcieli wykorzystać tę szansę.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze