Reprezentacje: asysty Shawa i Martiala, debiut Shoretire w kadrze u-18

własne Łukasz Pośpiech
Zmień rozmiar tekstu:

Paul Pogba, Anthony Martial

Francuzi w ramach zmagań o kwalifikację na Mundial starli się na wyjeździe z reprezentacją Kazachstanu. Od pierwszej minuty mogliśmy zobaczyć duet z Manchesteru United – Pogba w partnerstwie z Tanguyem Ndombele, a także Martial jako wysunięty napastnik wspomagany przez Griezmanna, Dembele i Lemara.

Choć to Martial miał być wspierany, to już w 19. minucie popisał się asystą przy golu Dembele, który otwarł wynik spotkania. Martial odebrał piłkę zagrywaną przez Pogbę z własnej połowy, świetnie obrócił się z nią, zostawiając rywala za plecami i podholował piłkę kilka metrów bliżej bramki.

Swój udział w akcji zakończył podaniem do Dembele nabiegającego w kierunku 16. metra. Zawodnik Barcelony nie pomylił się, uderzając piłkę mocno po długim słupku.

Druga bramka „Les Bleus” była za to zasługą Pogby, choć na listę strzelców wpisano kazachskiego obrońcę Sergeia Maliya. Po rzucie rożnym Francuzów piłka zmierzała wprost na Paula Pogbę, z którym wspomniany już Maliy nie do końca sobie poradził. Niefortunnie główkując, skierował piłkę do własnej bramki. Z perspektywy kamery mogło to jednak wyglądać na bramkę zdobytą przez Francuza. Co ciekawe, zaledwie minutę wcześniej Maliy uratował swój zespół przed główką Martiala na niemal pustą bramkę. Poniżej obejrzyjcie skrót spotkania, w którym znalazły się wszystkie opisane sytuacje.

Na początku drugiej części meczu Anthony Martial musiał zejść z boiska ze względu na uraz kolana. Zastąpił go Mbappe, który kilkanaście minut później nie wykorzystał jedenastki. Razem z kontuzjowanym Martialem z boiska zszedł Paul Pogba.

Napastnik Manchesteru United był zdaniem sporej części obserwatorów najlepszym piłkarzem Francji w tym meczu, a już z pewnością najlepszym ofensywnym zawodnikiem Mistrzów Świata. Jego statystyki z pierwszej części starcia prezentują się naprawdę imponująco.

Paul Pogba z kolei zaliczył nieco słabsze spotkanie, lecz wciąż stanowił o sile Francji w drugiej linii. Zanotował 89% celnych podań, w tym jedno kluczowe. Próbował też dwukrotnie pokonać bramkarza rywali, ale jego uderzenia były niecelne. Ze względu na kaliber rywala nie miał zbyt wiele do roboty w defensywie. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla Francji.

Luke Shaw, Harry Maguire, Jesse Lingard, Dean Henderson

Luke Shaw jest kolejnym zawodnikiem Manchesteru United, który powrócił do kadry Southgate’a i od razu przywitał się z nią, zdobywając asystę. Lewy obrońca wystąpił od pierwszej minuty spotkania u boku Harry’ego Maguire’a.

W 38. minucie meczu Shaw otrzymał piłkę w idealnym miejscu, by próbować wrzutki w pole karne Albańczyków. Anglik przyzwyczaił nas już do zawieszonych, idealnie zagranych dośrodkowań i również w tej sytuacji mogliśmy taką zobaczyć. Harry Kane wykorzystał ją bez skrupułów i wpakował piłkę do bramki rywali.

Zawodnik lutego i marca w Manchesterze United po raz kolejny był diablo skuteczny, notując aż 92% celności podań (70 udanych prób), przy 101 kontaktach z piłką. Raz wykreował sytuację strzelecką, zanotował też 100% celności przy przerzutach i długich piłkach. Dodatkowo ustawicznie rozbijał ataki rywali przypuszczane prawym skrzydłem i mocno przyczynił się do czystego konta Anglików.

Jego partner, Harry Maguire może popisać się jeszcze bardziej imponującymi liczbami w obronie. Przy piłce był 111 razy i aż 103 razy podawał celnie (97% skuteczności). W dodatku, jak to ma miejsce zazwyczaj w reprezentacji, to on był odpowiedzialny za posyłanie długich piłek do skrzydłowych i napastnika – aż 11 z 13 prób zakończyło się w jego przypadku sukcesem.

Na ostatnie 9 minut na boisku pojawił się Jesse Lingard, któremu nie udało się jednak dokonać niczego godnego uwagi. Przy piłce był 13 razy, posłał 9 celnych podań i nie stał się zagrożeniem dla bramki rywali. Dean Henderson znów obejrzał mecz z ławki rezerwowych.

David de Gea

Hiszpania z kłopotami pokonała Gruzję 2:1. Najpierw „La Furia Roja” musiała odrabiać straty, a następnie przez ponad pół godziny oglądać mogliśmy rezultat remisowy. Dopiero w doliczonym czasie drugiej połowy fenomenalnym strzałem popisał się Dani Olmo.

Na boisku ponownie nie zameldował się David de Gea, który również wcześniejszy mecz z Grekami spędził jako rezerwowy.

Shola Shoretire

Wielu fanom mogło to umknąć, ale młodziutki Shoretire zaliczył w poniedziałek debiut w narodowych barwach na poziomie do lat 18. „Lwy Albionu” zmierzyły się w towarzyskim meczu z Walią i zwyciężyły w nim 2:0.

Choć to nie zawodnik Manchesteru United strzelał gole, to zebrał wiele pochwał za to spotkanie. Shoretire w lutym miał 17 urodziny, więc jego przejście z kadry u-16 na wyższy poziom było dosyć naturalne. Miejmy nadzieję, że już niedługo zobaczymy go w rozgrywkach jeszcze starszych zawodników.

Scott McTominay

Spotkanie Izraela ze Szkocją od początku było bardzo wyrównane i nic w tym dziwnego, że zakończyło się jednobramkowym remisem. McTominay znów zagrał na środku pomocy, a w ciągu 90 minut był przy piłce 52 razy. 25-krotnie posyłał celne podania, dwa razy uderzał też niecelnie na bramkę rywali.

W defensywie grał skutecznie i pewnie, wykonując 4 wślizgi i raz przechwytując piłkę. Nieźle spisywał się też w starciach indywidualnych, wygrywając 8 z 13, w których wziął udział.

Victor Lindelof

Szwed wrócił już do Anglii ze względów prywatnych po tym, jak jego reprezentacja z łatwością poradziła sobie z reprezentacją Kosowa 3:0. Nieporadne ataki rywali nie nastręczyły defensywie Szwecji wielkich kłopotów, bo polegały głównie na wrzutkach. Dlatego też Lindelof aż 9 razy piłkę po prostu wybijał. Do tego raz stanął na drodze futbolówki uderzonej w kierunku bramki Nordfeldta.

Stoper zanotował celność podań na poziomie 85% i podobnie jak Maguire był odpowiedzialny za posyłanie długich piłek do przodu. Udało mu się to przy 7 z 12 okazji. Internet obiega też klip, w którym Lindelof i Lustig szyderczo machają, żegnając wyrzuconego przez arbitra z boiska Berishę.

 

Diogo Dalot

Po zwycięstwie z Anglikami Portugalczycy rozsiedli się na pozycji lidera grupy na Mistrzostwach Europy do lat 21. Mecz z młodymi „Synami Albionu” zakończył się wygraną Portugalii 2:0.

Piłkarz wypożyczony do Milanu poradził sobie w tym starciu poprawnie, notując 77 kontaktów z piłką i posyłając 46 celnych podań. Raz też spróbował swoich sił, oddając strzał, ale nie trafił w bramkę strzeżoną przez Aarona Ramsdale’a.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze