Marcin Polak Siła klubów „wielkiej szóstki” nad Premier League została poważnie osłabiona po upokarzającym upadku Europejskiej Super Ligi w tym tygodniu.
Richard Masters, dyrektor naczelny Premier League, napisał do kadry kierowniczej sześciu klubów rebeliantów, w tym Eda Woodwarda, ustępującego wiceprezesa Manchesteru United, i Bruce’a Bucka, prezesa Chelsea, informując ich, że mają możliwość rezygnacji z stanowiska w różnych działach władz ligi lub zostaną wykluczeni poprzez głosowanie.
Władze ligi poprosiła Bucka – który był ważnym pośrednikiem w Premier League – o ustąpienie z komitetu ds. Audytu i wynagrodzeń. Vinai Venkatesham, dyrektor generalny Arsenalu i Ferran Soriano z Manchesteru City zostali poproszeni o rezygnację ze stanowisk doradców strategicznych, a Woodward i Tom Werner, prezes Liverpoolu, opuścili grupę doradczą ds. Transmisji.
Masters i jego poprzednik, Richard Scudamore, stoczyli w ostatnich sezonach bitwę o utrzymanie potęgi wielkiej szóstki klubów – United, City, Chelsea, Liverpool, Arsenalu i Tottenhamu Hotspur – ale porażka Super League doprowadziła do niezwykłej zmiany ich kierunku działań.
Uważa się również, że Premier League postanowiło odłożyć na bok wszelkie plany zmian ligowych na korzyść wielkiej szóstki, które mogły być zalecane w przeglądzie strategicznym. Przegląd został opublikowany w październiku jako odpowiedź na żądania sześciu klubów o większy udział w przychodach z transmisji, ale teraz wydaje się, że wszelkie radykalne propozycje, które mogłyby wzmocnić największe zespoły, zostały odłożone w czasie.
„The Times” rozumie, że UEFA chcąc ograniczyć dalszy rozkwit elitarnych klubów, rozważa porzucenie swojego planu przyznania dwóch miejsc w Lidze Mistrzów na podstawie historycznych występów. Europejska Federacja wyraziła głęboką wdzięczność przedstawicielom angielskiego futbolu za przewodzenie wysiłkom w celu powstrzymania utworzenia Superligi w tym tygodniu i wczoraj wysłała do FA list z podziękowaniami. Pochwalili w niej zbiorową siłę angielskiej „rodziny piłkarskiej” w wywieraniu tak dużej presji, że liga została rozwiązana niecałe 48 godzin po jej zawiązaniu.
UEFA była pod wrażeniem sposobu, w jaki angielscy kibice zjednoczyli się z rządem i mediami, a także FA i Premier League, przeciwstawiając się konkurencji ze strony największych klubów Europy.
Mark Bullingham, dyrektor generalny FA, skontaktował się z wysokimi rangą przedstawicielami rządu w niedzielny poranek i odegrał kluczową rolę w nakłonieniu Borisa Johnsona do zaangażowania się w kryzys.
Wysiłki okazały się tak skuteczne, ponieważ plan stworzenia Super Ligi upadł, a Woodward zdecydował się ustąpić ze stanowiska, które gwarantowało mu 3 miliony funtów rocznie. „The Times” rozumie, że głęboko żałuje, że nie wyraził zastrzeżeń do Super Ligi podczas rozmów z innymi klubami spiskującymi.
Gotowość UEFA do wprowadzenia zmian w planie Ligi Mistrzów na 2024 rok obejmuje możliwość stworzenia Final Four. Niektóre statystyki UEFA stanowią podstawę dla uwzględnienia większej liczby mistrzów krajowych w rozszerzonych 36-drużynowych rozgrywkach, zamiast planu uzgodnionego w poniedziałek, zgodnie z którym dwa miejsca byłyby zarezerwowane dla klubów o najwyższym współczynniku, które nie zakwalifikowałyby się poprzez rozgrywki narodowe.
Gdyby taki system obowiązywał w zeszłym sezonie, oznaczałoby to, że Arsenal i Tottenham, które zajmowały odpowiednio ósme i szóste miejsce w Premier League, awansowałyby do Ligi Mistrzów, wyprzedzając piąte Leicester City.
Lars Christer-Olsson, ustępujący przewodniczący Lig Europejskich, powiedział przed swoim ostatnim posiedzeniem zarządu: – Nadal istnieją otwarte pytania dotyczące dostępu do zawodów w oparciu o współczynniki.
Jeden z członków zarządu Europejskiego Stowarzyszenia Klubów powiedział, że istnieje silne przekonanie, że dodatkowe gwarantowane miejsca powinny być przyznane klubom takim jak Celtic, Rangers i Ajax za wygrywanie lig krajowych, a nie elitarnym klubom na podstawie historycznych występów z ostatnich pięciu lat.
Komentarze