Marcus Rashford pomaga Manchesterowi United pomimo niewyleczonych kontuzji. ESPN donosi, że wychowanek klubu z Old Trafford od dwóch lat wychodzi na boisko, odczuwając ból.
Źródła bliskie Manchesterowi United przekazały ESPN, że Marcus Rashford od dwóch lat nie rozegrał meczu, w którym nie doskwierał mu żaden ból. Napastnik „Czerwonych Diabłów” zmaga się obecnie z urazami barku oraz stopy, ale jest zdeterminowany, aby zagrać dla reprezentacji Anglii podczas nadchodzących latem Mistrzostw Europy.
Od swojego debiutu w 2016 roku Rashford wystąpił w 264 spotkaniach i choć zmagał się z wieloma kontuzjami, to tylko raz odbył dłuższą przerwę od gry. Miało to miejsce w poprzednim sezonie, gdy problem z plecami wykluczył go na 14 meczów.
ESPN twierdzi, że 23-letni Anglik może poddać się operacji barku po Mistrzostwach Europy. Rashford podobno przekazał Garethowi Southgateowi, że będzie dostępny na turniej, który rozpoczyna się w czerwcu.
Oczekuje się również, że kontuzja stopy, która pozbawiła go występu w ćwierćfinale FA Cup z Leicester City (1:3) i zmusiła do wycofania się ze zgrupowania reprezentacji Anglii na eliminacyjne mecze do Mistrzostw Świata przeciwko San Marino, Albanii oraz Polsce, będzie musiała być ostrożnie leczona do końca kampanii. Wychowanek klubu z Old Trafford rozpoczął siedem z ostatnich dziewięciu spotkań Manchesteru United, ale nie spędził na murawie 90 minut od 14 marca i wygranej 1:0 z West Hamem.
Pomimo gry z bólem, Rashford od początku sezonu 2019/2020 zanotował 93 występy, w których strzelił 42 gole. W tegorocznych rozgrywkach pojawił się na boisku 51 razy, zdobywając 20 bramek. Spędzając na placu gry 3780 minut, jest czwartym najbardziej eksploatowanym piłkarzem w drużynie Ole Gunnara Solskjaera po Bruno Fernandesie, Aaronie Wan-Bissace oraz Harrym Maguirze.
Komentarze