Manchester United chce zakończyć pracę przeciwko Romie i zarezerwować sobie miejsce w finale w Gdańsku, z kolei Marcus Rashford desperacko chce zdobyć trofeum Ligi Europy,
23-latek odniósł sukces na początku swojej kariery seniorskiej, podnosząc Puchar Anglii w pierwszym sezonie w dorosłej piłce, zanim wygrał Tarczę Wspólnoty, Puchar Ligi i Ligę Europy w swojej drugiej kampanii na najwyższym poziomie.
To wszystko sprawiło, że Rashford pragnie wygrywać jeszcze więcej. Manchester United pokonał w pierwszym meczu półfinału Ligi Europy Romę 6:2 i rewanż wydaje się być formalnością.
Przemawiając przed pierwszym meczem, Rashford wziął udział w tzw. Q&A z kibicami i odpowiedział na pytanie od Mogamat w RPA, dotyczące tego, co będzie dla niego oznaczało zwycięstwo w tych rozgrywkach.
– Myślę, że trofeum jest największą rzeczą w piłce – powiedział Marcus. – Jeśli uda nam się zdobyć puchar, myślę, że popchnie to zespół we właściwym kierunku. Wydaje mi się, że w ciągu ostatnich dwóch lat byliśmy blisko, ale w tym klubie liczy się coś więcej, niż bycie blisko.
– Jako gracz tęsknisz za uczuciem zdobywania trofeów. To takie proste, może wystarczy jedno trofeum, aby osiągnąć pewien poziom i naprawdę zrobić coś dla zespołu.
W osobnym wywiadzie dla Premier League napastnik został poproszony o przedstawienie swoich ambicji na pozostałą część kampanii 2020/21.
– Myślę, że musimy skupiać się na pojedynczych spotkaniach, starając się wygrać jak najwięcej z nich – dodał. – W tym sezonie byliśmy bardziej konsekwentni, ale w niektórych meczach zawiedliśmy. W niektórych ważnych meczach prawdopodobnie powinniśmy byli przekroczyć pewien poziom.
– To futbol i różne rzeczy mogą się zdarzyć, ale zawsze trzymaliśmy się razem, przez cały sezon i to zdecydowanie jedna z pozytywnych rzeczy w tym klubie.
Reprezentant Anglii znalazł się w pierwszym składzie przeciwko Liverpoolowi, zanim mecz został przełożony i ostatnio był w dobrej formie, strzelając gola w zwycięstwach nad Brighton i Granadą w zeszłym miesiącu.
Napastnik znalazł się w 24-osobowym składzie, który w środę poleciał do Włoch. W kadrze zabrakło Daniela Jamesa, który zmaga się z kontuzją.
Komentarze