Awans do finału Ligi Europy mimo porażki w Rzymie

Artur Karpeta
Zmień rozmiar tekstu:

Manchester United melduje się w finale Ligi Europy. Mimo, że spotkanie zakończyło się zwycięstem Romy 3:2, to goście z Manchesteru całe spotkanie kontrolowali wynik.

Początek meczu to optyczna przewaga gospodarzy. W 3. minucie w zamieszaniu w polu karnym Manchester United był bliski utraty gola, ale świetnie dwukrotnie interweniował David de Gea.

W kolejnych minutach, nadal obserwowaliśmy przewagę Romy, groźny strzał oddał Pellegrini, ale piłka minęła bramkę. W 8. minucie duży błąd Shawa, który stracił piłkę, ale po raz kolejny De Gea uchronił „Czerwone Diabły” przed stratą gola, przecinając dośrodkowanie Pedro.

W 15. minucie, stratę blisko swojego pola karnego zanotował Paul Pogba, ale Pedro strzelił ponad bramką. 18. minuta to bardzo ostry wślizg Wana-Bissaki, za który Anglik otrzymał żółtą kartkę.

Pierwszą groźną sytuację goście stworzyli w 20. minucie, gdy prostopadłą piłkę od Freda, próbował wykorzystać Cavani, jednak piłka po jego lobie przeleciała nad poprzeczką. Dużą niefrasobliwością wykazali się w tej sytuacji obrońcy.

W 26. minucie kolejną świetną okazję miał Edinson Cavani, ale w sytuacji sam na sam z bramkarzem trafił w Mirante.

W 28. minucie pierwszą zmianę zmuszeni byli przeprowadzić gospodarze. Z urazem boisko opuścił Chris Smalling, a jego miejsce zajął Darboe.

2 minuty później świetne dośrodkowanie Pedro, piłkę głową uderza Mkhitaryan, ale ta mija bramkę. Kilka chwil później groźny strzał oddaje Pellegrini, ale na posterunku znowu jest De Gea.

Jak to mówią „do trzech razy sztuka”. W 39. minucie po raz trzeci oko w oko z bramkarzem wychodzi Cavani i tym razem się nie myli, 1:0 dla Manchesteru United. Prostopadłym podaniem popisał się Fred.

Gospodarze próbowali szybko odpowiedzieć. W znakomitej sytuacji znalazł się Mkhitaryan, ale kolejny raz górą De Gea. Nerwy na wodzy utrzymał w tej sytuacji Bailly, który nie faulował Ormianina.

Przed przerwą groźny strzał, po akcji Van de Beeka i Cavaniego, oddał jeszcze Bruno, ale piłką minęła bramkę.

Ole Gunnar Solskjaer, zdecydował się dokonać w przerwie dwóch zmian. W miejsce Shawa i Wana-Bissaki, na boisku zameldowali się Telles i Brandon Williams.

W 48. minucie ręką we własnym polu karnym zagrał Maguire, ale sędzia uznał, że nie było podstaw do odgwizdania rzutu karnego.

Klub z Rzymu nie miał zamiaru się poddać. W 57. minucie strzał Pedro trafił na głowę Edina Dżeko, który z bliskiej odległości pokonuje Davida de Geę.

Gospodarze postanowili iść za ciosem i 2 minuty później wyszli na prowadzenie. Przed własną bramką, głupią stratę zaliczył Fred, a Cristante pewnym strzałem pokonał De Geę.

Niewiele brakowało a chwilę później byłoby 3:1, ale strzał Dżeko wybronił David de Gea. Minutę później Dżeko strzela głową, ale z bliskiej odległości trafia prosto w bramkarza gości.

Widząc ogromne problemy swojej drużyny, Ole Gunnar Solskjaer decyduje się na kolejną zmianę. Pogbę zmienia Nemanja Matic.

W 65. minucie swój kunszt pokazał Bruno Fernandes, który świetnie wypatrzył Greenwooda, jednak młody Anglik strzelił obok bramki.

Jak trwoga to do… Cavaniego. Bruno dośrodkowuje idealnie na głowę Urugwajczyka, który kieruje piłkę do bramki.

W 70. minucie z powodu urazu boisko musi opuścić piłkarz gospodarzy, Peres. W jego miejsce na placu gry melduje się Santon.

W 71. minucie boisko opuszcza strzelec dwóch bramek, Cavani, który chwile wcześniej otrzymał jeszcze żółtą kartkę. W tej samej sytuacji ukarany został piłkarz Romy Karsdorp.

73. minuta to groźna akcja gospodarzy, piłka po strzale Mkhitaryana trafia w słupek.

Kilka minut później mamy polski akcent. Na boisku, w miejsce Pedro pojawia się Nicola Zalewski. Na boisko wchodzi również Mayoral w miejsce Dżeko.

W 83 minucie Roma wychodzi na prowadzenie. Piłka po strzale Zalewskiego trafia jeszcze w Tellesa i między nogami De Gei wpada do bramki.

Do końca spotkania nic już się nie zmieniło i to Manchester United zagra w finale Ligi Europy w Gdańsku.

AS Roma – Manchester United 3:2 (Dżeko 57’, Cristante 60’, Zalewski 83’ – Cavani 39’, 68’)

AS Roma: Mirante – Ibanez, Cristante, Smalling (Darboe 30’) – Karsdorp, Mancini, Rodriguez (Zalewski 76’), Peres (Santon 69’) – Mkhitaryan, Dżeko (Mayoral 76’), Pellegrini

Manchester United: De Gea – Wan-Bissaka (Williams 45’), Bailly, Maguire, Shaw (Telles 45’) – Pogba (Matic 64’), Fred, Van de Beek – Bruno Fernandes (Mata 84’), Greenwood, Cavani (Rashford 71’)

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze