Ole Gunnar Solskjaer po rewanżu z AS Romą: nasz terminarz został ustalony przez ludzi, którzy nie znają się na futbolu

MUTV Damian Domitrz
Zmień rozmiar tekstu:

Ole Gunnar Solskjaer w pomeczowym wywiadzie dla MUTV ocenił postawę swoich podopiecznych w rewanżowym starciu z AS Romą w ramach 1/2 finału Ligi Europy (2:3). Pomimo porażki „Czerwone Diabły” awansowały do finału.

O awansie do finału:
– Wiele razy byliśmy blisko finału. Awans do niego to wspaniałe uczucie. Kiedy znajdziemy się w Gdańsku, to zdecydowanie zapomnimy o drugiej połowie tego spotkania. Byliśmy zbyt otwarci. Oczywiście spodziewaliśmy się takiego przebiegu, ponieważ AS Roma musiała zdobywać bramki. Dzięki temu sami tworzyliśmy sobie okazje. W ostatecznym rozrachunku znaleźliśmy się jednak w finale. Na szczęście mamy napastnika, która ma dopiero 34 lata! Jego poruszanie się oraz wykańczanie akcji to najwyższy poziom. Posiadamy również golkipera, który pokazał, dlaczego w ostatnich kilku latach był jednym z najlepszych bramkarzy na świecie.

O obronach Davida de Gei:
– David został pokonany trzy razy. Muszę przyznać, że nie podobała mi się nasza postawa w defensywie. Pozwoliliśmy rywalom na oddanie 22 strzałów, z czego 10 obronił David de Gea. To całkiem sporo, a niektóre interwencje znajdowały się na najwyższym poziomie. Udowodnił wielu krytykom, że się mylą.

O Villarreal:
– Awansowali do finału, pokonując Arsenal, co nigdy nie jest łatwe. Każda drużyna, która awansuje do finału, jest dobra. Czeka nas trudny mecz, ale nie możemy się go doczekać. Bardzo chcemy zdobyć to trofeum. Zawsze chcieliśmy znaleźć się na tym etapie, zagrać ostatni mecz w sezonie i mieć szansę na wzniesienie pucharu. To świetny impuls dla każdego zawodnika.

O napiętym terminarzu w Premier League:
– Zostaliśmy potraktowani bardzo surowo przez ludzi, którzy nigdy nie grali w piłkę nożną. Oni kompletnie nie rozumieją tego sportu. Muszę robić swoje. Zobaczymy, jak sobie z tym poradzimy. 2 mecze w 3 dni? W porządku. 3 mecze w 5 dni? To bardzo, bardzo trudne. 4 mecze w 8 dni? Niemożliwe.

O kolejnym finale rozgrywanym 26 maja:
– Finał z 1999 roku był naprawdę solidny! To dla nas dobry dzień. Miejmy nadzieję, że to dobry omen.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze