Marcin Polak Manchester United zarezerwował miejsce w finale Ligi Europy UEFA po niesamowitym zwycięstwie w dwumeczu 8:5 z AS Romą.
Poniżej znajdują się wszystkie kluczowe punkty dyskusji po rewanżowym spotkaniu półfinałowym…
Jedziemy do Gdańska!
Podopieczni Ole Gunnara Solskjaera doszli do wielkiego finału po raz pierwszy od czasu, gdy Norweg został trenerem klubu z Old Trafford. Dwumeczowy triumf nad Romą sprawił, że wszyscy na dobre zapomnieli o zeszłorocznej półfinałowej porażce. Z drugiej strony przegrana w czwartkowym spotkaniu, zakończyła serię czterech wyjazdów w rozgrywkach pucharowych bez porażki. W finale w Gdańsku rywalem „Czerwonych Diabłów” będzie Villarreal.
Nikt nie jest w stanie zatrzymać Cavaniego
Edinson jest w świetnej formie i strzelił siedem goli w ostatnich sześciu występach we wszystkich rozgrywkach – w tym w obu meczach półfinałowych z Romą. Jest drugim piłkarzem Manchesteru United w historii Ligi Europy, który strzelił gola w obu półfinałach. Pierwszym był Tommy Taylor. Dokonał tego przeciwko Realowi Madryt w kampanii Pucharu Europy 1956/57.
Wymagająca druga połowa
W drugiej połowie Roma nie miała już nic do stracenia i rzuciła wszystkie siły do ataku, strzelając dwa gole w ciągu trzech minut. Do siatki Man United trafili Edin Dżeko i Bryan Cristante. Atak trwał dalej, a David De Gea wykonał kilka ważnych interwencji – gdyby nie świetna postawa Hiszpana, „Czerwone Diabły” mogłyby przeżyć bardzo stresującą końcówkę.
100. występ Greenwooda
Mason Greenwood wystąpił w klubie po raz setny, mając zaledwie 19 lat i 217 dni. Oznacza to, że jest najmłodszym Anglikiem, który osiągnął ten kamień milowy w Manchesterze United i trzecim najmłodszym w klasyfikacji wszechczasów. Przed nim są tylko George Best i Norman Whiteside.
Dobry znak?
Manchester United zmierzy się z Villarrealem o zdobycie trofeum Ligi Europy 26 maja – tego samego dnia, w którym Solskjaer strzelił niezapomnianego zwycięskiego gola w finale Ligi Mistrzów w 1999 roku, co przypieczętowało potrójną koronę. Czas pokaże, 22 lata później, Manchester United znów sięgnie po trofeum w europejskich rozgrywkach.
Villa przed Villarrealem
Villarreal będzie rywalem w finale Ligi Europy, ale po drodze do Gdańska w niedzielę „Czerwone Diabły” zmierzą się z Aston Villą. To pierwszy z trzech meczów w ciągu pięciu dni. Kolejne spotkania u siebie z Leicester City i Liverpoolem zaplanowano odpowiednio na wtorek i czwartek. Zwycięstwo nad Aston Villą umocniłoby pozycję United na drugim miejscu i prawie zapewniło miejsce w pierwszej czwórce.
Komentarze