Damian Domitrz Ole Gunnar Solskjaer w pomeczowym wywiadzie dla Sky Sports nie ukrywał swojego zachwytu ponownym odrobieniem strat i wywiezieniem trzech punktów z trudnego terenu.
Ocena meczu:
– Jestem zachwycony. Zawsze będzie ci ciężko, kiedy w środku tygodnia grasz w europejskich pucharach i wracasz do domu w piątek o piątej lub szóstej rano. Ponownie zaprezentowaliśmy wspaniałą reakcję po przerwie. Nawet w pierwszej połowie czułem, że jesteśmy lepszą drużyną. Wykreowaliśmy więcej okazji, ale nie potrafiliśmy umieścić piłki w siatce.
O odrabianiu strat:
– Nie mogę winić moich zawodników. Przewaga bycia świeżym przed takim meczem daje ci sporo. To tylko przypadek. Mogliśmy strzelić gola jako pierwsi. Rywale zdobyli bramkę z niczego, choć urodziwą. Jestem zadowolony z każdego piłkarza. Wiem, jak trudno gra się w końcówce tak długiego sezonu.
O rzucie karnym:
– Uważam, że decyzja była słuszna. Rywal kopnął Paula w nogi od tyłu. On bardzo dobrze potrafi chronić piłkę. Cieszę się, że Bruno zamienił tę jedenastkę na gola i wrócił do swoich podskoków! [śmiech]
O wykończeniu Greenwooda:
– Mason Greenwood to najwyższy poziom. Spodziewałem się podkręconego uderzenia na długi słupek, ale wybrał krótki. Potrafi wykańczać takie akcje. Ma za sobą długą czwartkową noc i pracował w tym meczu bardzo ciężko, więc zastanawialiśmy się nad zdjęciem go w przerwie, ponieważ potrzebuje trochę odpoczynku. Pokazał nam, na co go stać.
O wejściu Edinsona Cavaniego:
– Podziwiam jego głód i poruszanie się po boisku. To było wspaniałe dośrodkowanie Marcusa Rashforda. Ciągle uczymy się gry Ediego. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będziemy mogli korzystać częściej z jego usług. [uśmiech]
O znaczeniu wygranej:
– To bardzo ważny rezultat, bo zdejmuje z nas odrobinę presji. Dzięki niemu możemy podejść do następnego meczu z wiarą we własne umiejętności i cieszyć się rywalizacją. Wiemy, że czekają nas trudne starcia i fizyczny sprawdzian w ciągu następnych trzech dni. Zamierzamy wyciągnąć z tego jak najwięcej.
Komentarze