Damian Domitrz Ole Gunnar Solskjaer w pomeczowym wywiadzie dla BT Sport podzielił się swoimi wrażeniami dotyczącymi spotkania z Leicester City w ramach 36. kolejki Premier League.
Norweski szkoleniowiec mając na uwadze napięty terminarz po przełożonym meczu z Liverpoolem, musiał wystawić do gry przeciwko „Lisom” bardzo eksperymentalny skład. W wyjściowej jedenastce znaleźli się m.in. Brandon Williams, Amad Diallo oraz Anthony Elanga. Na ławce odpoczywali natomiast Marcus Rashford, Bruno Fernadnes, Paul Pogba oraz Edinson Cavani.
– Jak można było się spodziewać, zaczęliśmy ten mecz wolno. Moi piłkarze nie mieli czasu, aby przygotować się do tego spotkania. Gdy nasi rywale zdobyli bramkę, nie mieliśmy nic do stracenia. Momentami graliśmy bardzo dobrze, co mnie cieszy.
– Mogliście zobaczyć, jakim liderem jest Nemanja Matić. Mason Greenwood natomiast wyglądał jak doświadczony profesjonalista, a ma dopiero 19 lat. Byliśmy zadowoleni z wyniku, schodząc na przerwę. Leicester City zdobyło gola z rzutu rożnego, który powinien być wrzutem z autu.
– To nie może się powtórzyć. Nie możemy grać w czwartek, niedzielę, wtorek i czwartek. To niemożliwe. Właśnie dlatego dokonaliśmy zmian. Nigdy nie spotkałem się z czymś podobnym.
Menedżer klubu z Old Trafford odniósł się także do tytułu Manchesteru City, który skorzystał na potknięciu „Czerwonych Diabłów” i oficjalnie został mistrzem Anglii. Solskjaer przekonuje, że do dogonienia „The Citizens” klub z Old Trafford będzie potrzebował wzmocnień.
– Jeżeli chcemy podjąć wyzwanie i nawiązać z nimi rywalizację, to musimy wzmocnić nasz skład. Należą im się gratulacje. Jestem bardzo zadowolony z moich zawodników, którzy naciskali na nich do ostatnich dziesięciu dni. Okrzyknięto ich przecież najlepszą drużyną w Europie.
– Pragniemy wykonać kolejny krok. Być może będzie wymagało to paru wzmocnień naszego zespołu.
Komentarze