Manchester United po katastrofalnej grze w defensywie uległ Liverpoolowi 2:4.
Trzy punkty dzieli Manchester United od zapewnienia sobie drugiego miejsca w lidze. “Czerwone Diabły” mogły zostać wicemistrzem Anglii już w spotkaniu z Liverpoolem, jednak ostatecznie po bardzo kiepskim występie uległy “The Reds” 2:4.
Jedną z dwóch bramek Manchesteru United strzelił niezawodny Bruno Fernandes. Portugalczyk zewnętrzną częścią stopy uderzył w kierunku bramki Alissona. Po drodze piłką odbiła się jeszcze od Philipsa i wpadła do siatki. Po spotkaniu pomocnik stanął przed kamerami stacji Sky Sports.
– Mamy przed sobą jeszcze dwa spotkania ligowe i musimy je wygrać. To wszystko. Najpierw spotkanie z Fulham, w którym musimy zdobyć trzy punkty. Chcemy zakończyć sezon na drugim miejscu. Po wtorkowym meczu zaczniemy myśleć o kolejnym spotkaniu – powiedział Fernandes.
Portugalski pomocnik został również zapytany o to, czy porażka z największym rywalem Manchesteru United, Liverpoolem, jest trudniejsza do przełknięcia dla piłkarzy.
– Każda porażka boli. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, jak ważne są te spotkania z Liverpoolem, dlatego ta przegrana boli bardziej. Mówiłem przed meczem, że chcemy wygrać to spotkanie dla kibiców, dla nas samych, jednak nie byliśmy w stanie tego zrobić.
🗣"Defeat always hurts, this hurts, it hurts a lot"
Bruno Fernandes sums up his emotions after Manchester United's 2-4 loss to Liverpool at Old Trafford pic.twitter.com/diJsaG2dfG
— Football Daily (@footballdaily) May 13, 2021
Następnym rywalem Manchesteru United będzie Fulham. Początek spotkania we wtorek, 18 maja, o 19:00.
Komentarze