Bruno Fernandes po przegranej 2:4 z Liverpoolem dla MUTV: musimy wyciągnąć wnioski i podejść do kolejnego meczu bez strachu

MUTV Damian Domitrz
Zmień rozmiar tekstu:

Bruno Fernandes w pomeczowym wywiadzie dla MUTV ocenił występ „Czerwonych Diabłów” w przegranym 2:4 spotkaniu z Liverpoolem.

POMECZOWY WYWIAD Z BRUNO FERNANDESEM:

To trudny wieczór dla Manchester United. Jak ogólnie oceniasz to spotkanie?

– Wydaje mi się, że nasz występ był dobry. Dobrze utrzymywaliśmy się przy piłce, graliśmy od boku do boku i staraliśmy się robić to, co ćwiczymy na treningach. Przegrywając po 45 minutach, próbowaliśmy nieco bardziej na nich nacisnąć i kreować zagrożenie. Przez to daliśmy im jednak więcej przestrzeni, a oni je wykorzystali i strzelili kolejne dwie bramki. Wszyscy w szatni byli rozczarowani, ponieważ popełniliśmy błędy. Wyciągniemy z tego wnioski i poprawimy naszą gę. Nie osiągnęliśmy jeszcze najlepszego poziomu.

Zanotowaliśmy idealny początek. To musi być frustrujące…

– Zaczęliśmy dobrze, strzeliliśmy gola, a potem stworzyliśmy kolejne sytuacji. Straciliśmy dwa gole po stałych fragmentach gry. Wiemy, że musimy nad tym pracować, ponieważ w tym sezonie przytrafiało nam się to zbyt wiele razy. Tak jak wspomniałem, szatnia jest rozczarowana. Musimy się poprawić i być lepsi już w następnym meczu przeciwko Fulham, aby zapewnić sobie drugie miejsce w tabeli.

Gdy Marcus Rashford zdobył bramkę na 3:2, miałeś nadzieję, ze możecie odrobić straty?

– Strzeliliśmy i staraliśmy się przycisnąć ich nieco mocniej, ale ułatwiliśmy im tym zdobywanie przestrzeni, przez co straciliśmy czwartego gola, tym razem z kontrataku. Czuję frustrację, ponieważ wiem, że staraliśmy się zdobyć trzy punkty, ale to nie wystarczyło.

Jak ważne są te dwa ostatnie spotkania w lidze, aby przed finałem Ligi Europy powróciła wasza pewność siebie?

– Nasza pewność siebie musi być wysoka. Wiemy, na co nas stać, ale taka porażka boli. Musimy ją zrozumieć, wyciągnąć wnioski i nie bać się kolejnego spotkania. Ciągły rozwój jest ważny. Zdajemy sobie sprawę, że nie osiągnęliśmy jeszcze najlepszego poziomu. Nadszedł czas, aby wejść na wyższy poziom. Skorygujmy te błędy w nadchodzącym starciu.

Wiem, że to rozczarowujący wieczór, ale czy byłeś dumny, zakładając opaskę kapitańską Manchesteru United?

– Myślę, że wszyscy wiedzą że to największy zaszczyt dla piłkarza nosić opaskę kapitańską klubu. Jestem z tego dumny. Tak jak mówiłem po meczu z Paris Saint-Germain w Paryżu, spełniły się moje marzenia.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze