Punkty dyskusji po porażce z Liverpoolem

manutd.com Marcin Polak
Zmień rozmiar tekstu:

W czwartkowy wieczór Manchester United przegrał u siebie z Liverpoolem 2:4.

Wieczór rozpoczął się znakomicie dla drużyny Ole Gunnara Solskjaera, ale ostatecznie zakończył się porażką trenera i jego zawodników.

Bruno Fernandes wyprowadził zespół prowadzenie w 10. minucie, kiedy jego strzał odbił się od Nathaniela Phillipsa i wpadł do siatki. Goście wyrównywali dzięki sprytnemu uderzeniu piętką Diogo Joty dziesięć minut przed przerwą, a następnie objęli prowadzenie w doliczonym czasie gry, dzięki główce Roberto Firmino.

Brazylijczyk ponownie wpisał się na listę strzelców krótko po przerwie. Na 20 minut przed końcem spotkania nadzieję w serca „Czerwonych Diabłów” wlał Marcus Rashford. Niestety, Mohamed Salah dobił Manchester United 90. minucie po bramce w kontrataku.

Po zaciętej walce z Liverpoolem, oto główne kwestie do omówienia…

Rzadka porażka

Drugi mecz z rzędu u siebie Manchesteru United zakończył się bez zdobytych punktów. Porażka u siebie z arcy-rywalami jest rzadkością – w poprzednich 15 meczach u siebie z Liverpoolem „Czerwone Diabły” przegrały tylko raz, w marcu 2014 roku.

Wymagana rotacja

Ponieważ czwartkowy mecz był piątym meczem Manchesteru United w ciągu trzech dni, nieuniknione było, że Ole zamierzał wprowadzić zmiany w swoim ustawieniu. W porównaniu z drużyną przeciwko Leicester City we wtorek wieczorem Norweg dokonał dziesięciu zmian, a jedynym piłkarzem, którego zatrzymał był Eric Bailly.

Kapitan Bruno

Podczas nieobecności Harry’ego Maguire’a opaskę kapitańską po raz pierwszy w lidze założył Fernandes. Portugalczyk wyprowadził zespół na murawę w swoim 50. spotkaniu w Premier League. Fernandes pokazał swoje zdolności przywódcze od czasu przybycia do klubu i został nagrodzony opaską.

Lampard zostaje z tyłu

Bruno Fernandes wyprowadził Manchester United na prowadzenie, a dodatkowo wpisał swoje nazwisko do podręczników do historii. Żaden pomocnik Premier League nie strzelił tylu goli (28) jak Bruno w jednym sezonie. Legenda Chelsea, Frank Lampard, wcześniej miał rekord 27 bramek. Na trzecim miejscu jest Yaya Toure z Manchesteru City, którego wynik wynosi 24 bramki.

Warto również wspomnieć, że Bruno był zaangażowany przy 44 bramkach. W pięciu najlepszych ligach europejskich lepszym wynikiem mogą się pochwalić jedynie Robert Lewandowski, Lionel Messi i Cristiano Ronaldo.

50. bramka Rashforda na Old Trafford

Marcus wlał nadzieję w serca kibiców po tym, jak zdobył bramkę kontaktową. To był 50. gol napastnika na Old Trafford i piąty w pięciu występach przeciwko Liverpoolowi. Napastnik ma na koncie w tej kampanii 21 bramek.

Kolejna asysta Aarona

Aaron Wan-Bissaka zanotował asystę w drugim meczu z rzędu. W przypadku pierwszego gola przeciwko Liverpoolowi, utalentowany prawy obrońca podłączył się do ataku, po czym podał piłkę do Fernandesa, który trafił do siatki sprytnym strzałem zewnętrzną stroną prawej stopy. Były obrońca Crystal Palace w dwóch ostatnich meczach zanotował tyle asyst, co w całym poprzednim sezonie.

Strzelcy wyborowi

Bramki Bruno i Marcusa były 69. i 70. ligowymi trafieniami w tym sezonie, co jest najlepszym wynikiem od czasu ostatniego sezonu 2012/13 pod wodzą sir Aleksa Fergusona, kiedy to Manchester United wygrał Premier League. „Czerwone Diabły” mają jeszcze dwa mecze ligowe, u siebie ze spadkowiczem Fulham i na wyjeździe z Wolverhampton Wanderers.

Ostatni mecz bez kibiców

Czwartkowy wieczór był ostatnim meczem sezonu Premier League bez kibiców na stadionie. W przyszły wtorek przeciwko Fulham aż 10 000 kibiców będzie mogło oglądać United na Old Trafford.

Co dalej?

Fulham Scotta Parkera to kolejni przeciwnicy Manchesteru United i chociaż ich spadek do Championship został już potwierdzony, „Cottagers” z pewnością dołożą wszelkich starań, aby pokazać się z dobrej strony na Old Trafford. Mecz zostanie rozegrany we wtorek 18 maja. Początek o 19:00.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze