Ole Gunnar Solskjaer: brak Harry’ego Maguire’a jest ogromną stratą dla nas

manutd.com Jakub Brzyski
Zmień rozmiar tekstu:

Niestety Harry Maguire pozostaje niedostępny do selekcji meczowej ze względu na bieżący uraz. Ole Gunnar Solskjaer w swojej ostatniej wypowiedzi ujawnił, że chce dać odpowiednio dużo czasu kapitanowi zespołu na powrót do zdrowia oraz liczy na jego występ w nadchodzącym finale Ligi Europy.

Środkowy obrońca skręcił staw skokowy podczas wygranego starcia 3:1 z Aston Villą i jak na razie nie miał okazji do powrotu na boiska.

Finał Ligi Europy zostanie rozegrany za dziesięć dni w Gdańsku i zdaniem szkoleniowca Manchesteru United szanse Maguire’a na występ ciągle rosną.

– Powoli wraca do zdrowia. Rozmawiałem z nim dzisiaj z rana i wydawał się pozytywnie nastawiony. Oczywiście dzień po tym jak doznał kontuzji wszyscy byliśmy przybici. Byliśmy zmuszeni do skupienia się na jednej rzeczy. Zawsze do pracy musisz podchodzić pozytywnie oraz wmawiać sobie, że uda ci się ją wykonać. Trzeba próbować tak długo póki nie powiesz „nie”. Od zawsze byłem optymistą, więc staram się przełożyć to na zespół. Jesteśmy pozytywnie nastawieni do wyzwań.

– Świadomie zdecydowaliśmy się leczyć go w ten sposób i nie chcemy testować go zbyt wcześnie, ponieważ może to grozić pogorszeniem jego stanu. Liczę na jego powrót, więc nie mam zamiaru ryzykować.

Ole Gunnar Solskjaer nie ukrywał, że z niecierpliwością wyczekuje na nowe pozytywne wieści w sprawie urazu kapitana jego zespołu. Szkoleniowiec dodał, że chce dać odpowiednio dużo czasu Maguire’owi na poradzenie sobie z kontuzją.

– Liczę, że dość szybko dostaniemy wieści o poprawie jego stanu zdrowotnego, lecz nie mam zamiaru pośpieszać go w tym procesie. Jest ważnym elementem zespołu, więc dostanie tyle czasu ile będzie potrzebować – wyjaśniał Solskjaer.

– Mamy nadzieję, że szybko wyleczy uraz i będzie dostępny na finał Ligi Europy. Powtórzę się, ale chce dać mu odpowiednio dużo czasu. On sam zdecyduje czy jest gotowy.

„Czerwone Diabły” przegrały wszystkie spotkania od momentu kontuzji Harry’ego Maguire’a. Norweski szkoleniowiec w swojej wypowiedzi podkreślił, że przez ostatnie dwa sezony ogół nie zauważał ile tak naprawdę wnosił kapitan Manchesteru United do gry zespołu.

– Oczywiście, zdawaliśmy sobie sprawę ile swoją grą wnosił do naszego zespołu. Jednak niektórzy przejrzeli na oczy dopiero w momencie jego nieobecności. Kiedy ja doznawałem kontuzji podczas mojej kariery, to zawsze czułem, że byłem ważny, ponieważ ludzie uświadamiali sobie co mogłem wnieść z ławki.

– Harry jest kluczowym komponentem tego zespołu i jest naszym kapitanem. Od momentu dołączenia do klubu grał w większości spotkań. Jego brak jest ogromną stratą dla nas.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze