Konferencja prasowa Ole Gunnara Solskjaera przed finałem Ligi Europy: ufam swoim graczom, są gotowi, by wygrać

manutd.com Marcin Polak
Zmień rozmiar tekstu:

Ole Gunnar Solskjaer podczas przedmeczowej konferencji prasowej oddał hołd Sir Aleksowi Fergusonowi i obiecał Bruno Fernandesowi kilka analiz wideo na temat Villarrealu.

Konferencja prasowa Ole Gunnara Solskjaera przed finałem Ligi Europy – treść oryginalna

Jak wygląda drużyna przed wielkim meczem?

– Przygotowaliśmy się dobrze. Anthony Martial nie zdążył na finał. Podobnie Phil Jones nie będzie dostępny. W przypadku Harry’ego Maguire’a myślę, że będzie na ławce rezerwowych. Pewnie spróbuje odegrać jakąś rolę w tym meczu. Poza tym wyglądamy całkiem nieźle.

Czym różni się zbliżający się finał od tego w 1999 roku pod względem przygotowań, co będziesz robić wieczorem, jak spędzisz jutrzejszy dzień, jak się czujesz?

– Oczywiście, czuję się dobrze. Różnica polega na tym, że wtedy lecieliśmy do Barcelony samolotem Concorde. To był okropny, okropny lot. Wczorajszy lot był o wiele bardziej komfortowy. Dotarliśmy do końca sezonu, ten finał jest ostatnim spotkaniem, musimy wyjść na murawę i cieszyć się nim. Musimy grać w taki sam sposób jak w poprzednich meczach. O naszym awansie do finału zadecydował duch zespołu, współpraca i oczywiście kilka ważnych momentów w grach.

Czy w twojej opinii może być wygranie trofeum może być początkiem czegoś nowego? Widzieliśmy, jak rozpoczynały się niektóre dynastie w United i innych klubach?

– Oczywiście. Myślę, że gracze, gdy poczują smak sukcesu, zdobywają trofea, kiedy coś wygrywają, może to stać się punktem wyjścia do dwóch dróg. Pierwsza droga: „och, zrobiliśmy to teraz, możemy się zrelaksować”, a druga, osobiście odczułem to kilkukrotnie, możesz chcieć poczuć to ponownie, razem z kolegami, razem z klubem. Dla tej grupy graczy, którzy ciężko pracują razem przez półtora roku, jest to następny krok, aby mogli cieszyć się meczem, takim jak ten.

Cześć Ole, oczywiście robisz postępy w United w tym sezonie, ale jeśli chodzi o własną wiarę w siebie, co oznaczałoby dla Ciebie zdobycie trofeum, kolejnego do CV?

– Tu nie chodzi o mnie. Mam dość wiary w siebie. Niezależnie od okoliczności, w jakich się znajdowałem, jestem cicho pewny siebie, jak zawsze mówiłem. Ufam graczom. Ci gracze są na to gotowi. Dostrzegłem coś w ich wnętrzu. Są coraz bardziej wytrzymali i odporni na niepowodzenia. Jestem przekonany, że teraz jesteśmy na to gotowi.

Wiem, że nie zamierzasz nam powiedzieć, jak będzie wyglądać Twój zespół, ale czy trudno ci jest wybrać piłkarzy do gry, zwłaszcza, jeśli dwóch zawodników grających na tej samej pozycji jest w genialnej formie?

-Zawsze trudno jest pominąć graczy, ale finał jest nagrodą za to, co zrobiłeś przez cały sezon, a jeśli mam wątpliwości, co do jakiejś dwójki, decyduje aktualna forma. Będziemy cieszyć się ostatnią sesją, a jutro zawodnicy dowiedzą się, kto gra.

Wielu nie docenia Villarrealu. Jak złagodzisz ciężar oczekiwań i presję, które wiszą nad twoimi graczami?

– Każdy gracz, który dociera do finału, aby wygrać, musi się zmierzyć z oczekiwaniami i presją. Musisz przygotować się na zwycięstwo, planujemy wygrać, liczymy, że nam się to uda, ale jestem pewien, że Unai [Emery] czuje to samo, tak samo jak jego zawodnicy. Nie wierzę, że jest inaczej. To była długa droga, żeby się tam dostać, a kiedy dojdziesz do finału szanse rozkładają się pół na pół. Zdaję sobie sprawę, jak wiele razy to mówiłem, ale jesteśmy gotowi. W finale wszystko może się zdarzyć, możesz stracić bramkę w pierwszej minucie, możesz odnieść kontuzję, zostać wyrzuconym z boiska, wszystko może się zdarzyć, więc po prostu musimy być gotowi na wszystko. Takie są finały.

Cześć Ole, zrobiłeś wielkie postępy w tym sezonie, ale czy musisz jutro wygrać, aby można było go nazwać sukcesem?

– Tak, oczywiście, w trakcie kampanii każdy kolejny mecz jest najważniejszy. Teraz czeka nas finał, który jest końcem rozgrywek i możesz zdefiniować sezon. Jak dotąd poprawiliśmy się, ale, jak powiedziałeś, wszyscy wrócimy do domu szczęśliwi tylko wtedy, gdy wygramy jutro.

Oczywiście masz doświadczenie w europejskich finałach. Co musisz zrobić, by przygotować zespół do tego spotkania?

– Przygotowujemy się do tego spotkania bez większych zmian. Oczywiście to finał i wszyscy wiedzą, jak ważny jest to mecz, ale przygotowujemy się tak, jak zwykle. Nie będziemy wywierać większej presji na zawodników, ponieważ każdy mecz w Man United jest ważny. Jeśli nagle zmienimy sposób, w jaki przygotowujemy się do gry – i tak musieliśmy to zrobić ostatnio ze względu na wszystkie spotkania, które mieliśmy – ale przygotowujemy się tak normalnie, jak to możliwe, i Bruno, tak, jutro możemy obejrzeć więcej analiz taktycznych!

26 maja 1999 roku strzeliłeś zwycięskiego gola w Barcelonie, 26 lutego są twoje urodziny, myślę, że 26-go są też urodziny twojej żony. Czy jesteś przesądny, czy uważasz, że to twoja szczęśliwa liczba?

– Bycie przesądnym to coś negatywnego, ale kiedy jest to coś pozytywnego, myślisz, że zadziała to na twoją korzyść. Więc myślę, że to będzie dla nas dobry znak, ale gracze muszą wykonywać swoją pracę, a wtedy być może będziemy mogli uczcić urodziny Sir Matta kolejną wygraną.

Jesteś w klubie już od jakiegoś czasu i rozumiesz presję, która się z tym wiąże, co oznaczałoby dla Manchesteru United zdobycie kolejnego europejskiego trofeum?

– Mamy pięć zwycięstw w Europie. Przegraliśmy dwa razy z Barceloną. To dla nas wielkie noce. Może to być odskocznia do czegoś lepszego, co nadejdzie. Świetlana przyszłość. Ten zespół to młody zespół. To drużyna, którą odbudowaliśmy w ciągu ostatnich kilku lat, więc miejmy nadzieję, że to początek czegoś więcej. Oczywiście Sir Alex jest z nami, wiemy, że 26 maja są urodziny Sir Matta. Zawodnicy, kiedy podpisują kontrakt z Man United, podpisują go, aby wygrać trofea, podpisują go, aby przyjąć wyzwanie bycia najlepszym, ponieważ jest to najlepszy klub na świecie, więc to przyjemność z presji Man United. To jest coś, na co są gotowi, ponieważ nie podpisaliby kontraktu, gdyby nie byli czołowymi graczami.

Wspomniał pan o sir Aleksie. Jak ważne jest, aby mieć go w pobliżu, jeśli chodzi o jego aurę i korzyści, jakie z tego czerpiesz?

– Wczoraj przyleciał z nami. Niektórzy z nas, niektórzy gracze i członkowie sztabu poszli obejrzeć film dokumentalny Jasona o jego tacie. Podczas projekcji siedziałem myśląc o tym człowieku i tym, co zrobił dla klubu. Jestem pewien, że Luke, który siedział obok mnie, czuł to samo. To wyjątkowy człowiek. Jest jak encyklopedia w piłce nożnej, mimo że wczoraj zadałem mu pytanie z quizu… a jeden z graczy podał odpowiedź przed nim! Jestem pewien, że nie jest z tego zadowolony. Jest z nami blisko, nawet w restauracji i piłkarze, jeśli mają jakiś problem, mogą go zapytać o wszystko. Zawsze jest dostępny, by porozmawiać, bo to jest klub w jego sercu. Mam nadzieję, że jutro wieczorem będzie zadowolony, ponieważ muszę powiedzieć, że większość mojej kariery zawdzięczam jemu i temu klubowi, więc mam nadzieję, że będzie szczęśliwy.

Co ten finał i ewentualne trofeum oznacza na poziomie osobistym, ponieważ masz okazję podnieść swoją renomę?

– Nie, nawet o tym nie myślę. Zawsze myśl naprzód, zawsze skup się na podjęciu właściwej decyzji dla klubu, zawodników i tego zespołu. Nigdy nie myślę o własnym CV, zdecydowanie nie. W ogóle o tym nie myślałem. Muszę wybrać zawodników, którzy zasługują na grę i upewnić się, że drużyna jest gotowa. Trenerzy byli absolutnie genialni, a zawodnicy są na to przygotowani. Po prostu usiądź i zrelaksuj się, a jeśli jutro będziesz musiał podjąć jedną lub dwie decyzje, musisz to zrobić. Jeśli minęło 10 minut, a Luke śpi po drugiej stronie, to będzie miał spory problem!

Co było takiego złego w Concorde i czy jest coś jeszcze, czego nauczyłeś się z ’99, co przeniesiesz na jutrzejszy mecz?

– Ten lot Concorde był okropny. Wiesz, czasami też dostaję choroby morskiej, wiesz, kiedy przewraca cię z boku na bok. Byłem chory i musiałem iść do toalety, to było okropne. Myślę, że niedługo potem wylądowaliśmy! Czego się nauczyłem? Zaufaj swojemu zespołowi, zaufaj swojemu instynktowi. Oczywiście powiem drużynie, a zwłaszcza rezerwowym, którzy nie wystartują, że być może będą musieli odegrać dla nas dużą rolę, ponieważ zdarzyło się to wcześniej. Rozczaruj się, złość się na mnie, ale bądź gotowy, kiedy wejdziesz na boisko. A jeśli rozpoczniesz w wyjściowej jedenastce, zrób wszystko, by cieszyć się tym meczem, ponieważ nie grasz zbyt wielu finałów w swoim życiu.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze