The Athletic: Heaton to najwyższej klasy bramkarz i lider – i będzie chciał ponownie udowodnić swoją wartość w Manchesterze United

The Athletic Marcin Polak
Zmień rozmiar tekstu:

Dziennikarz, Gregg Evans, przyjrzał się postaci Toma Heatona i w swoim tekście opublikowanym na portalu The Athletic opisał zalety 35-letniego bramkarza, który na dniach powinien dołączyć do Manchesteru United.

Artykuł Gregga Evansa dla The Athletic – pisownia oryginalna

W równoległym świecie futbolu Tom Heaton jest nadal pierwszym bramkarzem Aston Villi.

Alternatywna Villa również gra w Premier League. Liczba straconych goli może być niższa. Trudno jednak sobie wyobrazić, że ta konkretna Villa radzi sobie równie dobrze, jak z Emiliano Martinezem między słupkami.

1 stycznia 2020 roku Heaton zerwał więzadło krzyżowe przednie w kolanie – kontuzja, która wyklucza go na resztę sezonu. Nie byłby przygotowany na mistrzostw Europy zeszłego lata i nie udało mu się dostać reprezentacji Anglii na tegoroczny turniej.

Stracił swoje miejsce jako pierwszy bramkarz i od tego czasu nie otrzymał propozycji przedłużenia kontraktu, ponieważ klub zdecydował się pójść w nowym kierunku. Heaton nie rozegrał ani minuty od tego dnia na Turf Moor.

Ale jest coś kojącego w tym, co dzieje się dalej w życiu bramkarza, jednego z naprawdę dobrych piłkarzy. Wyjeżdża do Manchesteru United i oczywiście wraca do miejsca, w którym wszystko zaczęło się dla niego wiele lat temu.

Biorąc pod uwagę dylemat bramkarza na Old Trafford, nie byłoby zaskoczeniem, gdyby pojawił się w United w przyszłym sezonie. I czy nie byłoby to miłe?

Nie za często w piłce możemy mówić o bajkowych sytuacjach, ale z pewnością mamy do czynienia z jedną z nich. Porozmawiaj z tymi w Villi, którzy dobrze go znali, a oni podzielą się tą radością z tobą, że Tom zapewnił sobie dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o rok w klubie, który pojawi się w Lidze Mistrzów i prawdopodobnie jeszcze raz będzie walczył o tytuł Premier League.

Nieźle jak na piłkarza, który przez półtora sezonu nie zagrał żadnego meczu o stawkę i zmagał się z obawą, że tego lata będzie bez klubu.

Ale wolni agenci, tacy jak Heaton, nie pozostają bez pracy na długo. United zyskuje jakościowego bramkarza. Nie grał w Villi tylko z powodu wspaniałego pierwszego sezonu Martineza w klubie.

Jednak nadal należy zadać pytanie: czy Martinez zostałby w ogóle sprowadzony do klubu, gdyby Heaton nie odniósł tak długiej kontuzji?

Początkowo (obecnie były) bramkarz reprezentacji Anglii został podpisany przez Ville jako „doświadczony piłkarz”, aby uzupełnić młodą drużynę, która właśnie awansowała do Premier League. W 20 meczach między sierpniem 2019 roku a bolesnym Nowym Rokiem był niezawodny i konsekwentny. Nie był jednym z tych zawodników, przez których Villa znalazła się w strefie spadkowej.

Podczas kolejnej nieobecności Heatona widać było brak przywództwa. Jego głos w szatni i polu karnym był potężny. Organizował, reżyserował i zachęcał. W jego słowach też była treść. Heaton rzadko zawodził Villę. Nawet gdy sprokurował rzut karny przeciwko Bournemouth zaledwie dwie minuty po swoim debiucie na Villa Park, nie pokazał potem ani jednej oznaki zawodu.

Kiedy był poza zespołem, zastępca Orjan Nyland miał problemy. Rówieśnicy Nylanda właściwie opisują go jako najlepszego z grupy na treningu, ale w dniu meczu zawsze coś było nie tak.

Głos Pepe Reiny tymczasowo zakrył pustkę pozostawioną przez Anglika, ale nie był tak stabilny w bramce. Kto wie, czy Heaton pomógłby w utrzymaniu wcześnie, niż w ostatnim meczu sezonu. Oczywiście mogło pójść w drugą stronę, ale wydaje się to mało prawdopodobne.

Heaton był wybitnym zawodnikiem w Villi, ponieważ słuchał i przyjmował każdą wskazówkę. Miał wszystko, czego było trzeba, kiedy przyjechał z Burnley za 10 milionów funtów, ale Dean Smith otrzymał natychmiastową prośbę, której nie można było zrealizować z dnia na dzień.

Menedżer poprosił swojego zaufanego trenera bramkarzy, Neila Cutlera, aby znalazł sposób, aby Heaton lepiej grał nogami. Smith chciał wprowadzić zgrabny, omdlały styl gry w Premier League i musiał zacząć od tego, że bramkarz znajdował sprytne podania między liniami.

Biorąc pod uwagę, że jedyną linią, którą był przyzwyczajony do łamania w Burnley, była ta na połowie, ponieważ zazwyczaj wbijał ją w kierunku dużego środkowego napastnika, było to początkowo wyzwanie.

Jednak nigdy nie zrezygnował ani nie narzekał. Miał świetną etykę pracy, nigdy nie powodował problemów, rzadko narzekał, a nawet odegrał dużą rolę w lepszym czasie w klubie, pomagając i zachęcając innych.

On też się tym przejmował i wierzcie mi, nie ma takich wielu (ogólnie w piłce nożnej).

Nigdy nie zapomnę frustracji w jego głosie po stracie gola w ostatnich minutach meczu z Norwich City na Carrow Road w październiku 2019 roku.

Bramkarze nienawidzą tego, gdy przechodzi obok nich jakikolwiek strzał, ale Heaton nie mógł sobie wybaczyć tej jednej, konkretnej bramki. W końcu była to 87 minuta w wygranym 5:1 spotkaniu!

To była miara tego faceta. Bez wątpienia premie za czyste konto były fajne, ale chciał doskonałości. Chodziło o wyznaczanie standardów.

Heaton regularnie zatrzymywał się i rozmawiał z mediami po meczach w sezonie 2019/20, zazwyczaj wychodząc po porażce lub wyjaśniając, co zespół próbuje zrobić i dlaczego lub gdzie poszło nie tak. Nie uchylał się od odpowiedzialności i zawsze było w nim ciepło.

Villa będzie za nim tęsknić każdego dnia. Był przyjazną, sympatyczną częścią tego klubu i po powrocie po kontuzji przypominał Martinezowi, że musi być ciągle zaangażowany w trening, by nie stracić miejsca w składzie – nie żeby ciężko pracujący Argentyńczyk potrzebował tego przypomnienia.

To, że on także „dopiero” skończył 35 lat, oznacza, że na zegarze zostało jeszcze dużo czasu. Wyczuwa okazję, by pokazać w United, klubie, który wkrótce musi zdecydować, czy David de Gea czy Dean Henderson wystartują w przyszłym sezonie jako pierwszy wybór, na co go stać.

Heaton nie pozostawi po sobie zbytniej spuścizny w Villi, ponieważ odegrał tylko niewielką rolę w historii klubu. Powinno być tego więcej, jednak liczy się każdy mecz.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze