Hannibal Mejbri: reprezentowanie Tunezji to dla mnie i mojej rodziny najlepszy wybór

The Indian Paper Marcin Polak
Zmień rozmiar tekstu:

W wieku 18 lat Hannibal Mejbri zdecydował się grać dla Tunezji. Pomocnik Manchesteru United, który kilkukrotnie znalazł się w młodzieżowych reprezentacjach Francji, uzasadnia swój wybór i zachęca inne młodych graczy, którzy posiadają dwa obywatelstwa do podążania jego ścieżką.

Dlaczego zdecydowałeś się reprezentować Tunezję?

– Myślę, że to najlepszy wybór dla mojej rodziny i dla mnie. Jestem bardzo dumny z tego wyboru. Tunezja to mój kraj, to kraj moich rodziców, więc na pewno istnieje silna więź. Bardzo lubię ten kraj, dlatego dokonałem takiego wyboru. Mówię trochę po arabsku, ale niezbyt dobrze. Od kiedy wyjechałem do Anglii, nie praktykowałem go. Ale nie przeraża mnie ten fakt. Im wyższy poziom, tym bardziej będę się rozwijać. Gra w tej reprezentacji pomoże mi zdobyć doświadczenie. Mój ojciec i moja mama byli oczywiście bardzo szczęśliwi, że wybrałem Tunezję. To dla nich wspaniała wiadomość. Ale ja również jestem z tego powodu szczęśliwy. Myślę, że dokonałem właściwego wyboru. Zobaczymy w przyszłości, czy tak jest. Próbuję coś zbudować, nie tylko sportowego.

Czy twój wybór może mieć wpływ na inne młodych piłkarzy, którzy stoją przed wyborem kraju, który będą reprezentować?

– Myślę, że to ważny wybór, który wpłynie na wielu młodych ludzi. Dobrze jest być inspiracją i mam nadzieję, że uda mi się wpłynąć na nich we właściwy sposób. Jest wielu młodych ludzi innych narodowości, którzy mogą spojrzeć wstecz na kraj swoich rodziców, wrócić do swoich korzeni. Myślę, że jest to bardzo ważne dla Afryki.

Już pracujesz na rzecz tunezyjskiej młodzieży…

– Mam firmę H7, dzięki której staram się pomagać młodym Tunezyjczykom. Pomagam im w piłkarskim rozwoju. Mamy dużo talentów w tym kraju, ale nie mamy dużo pomocy. Każdego lata wyjeżdżam na wakacje do Tunezji. Widzę, że jest dużo utalentowanych graczy. Często są bardzo młodzi, mają około 16-17 lat i przestają grać w piłkę, aby iść do pracy. Było mi z tego powodu smutno. Chcę im pomóc, aby odnieśli sukces w późniejszym życiu. Pomaganie im może sprawić, że zarówno ja, jak i Tunezja będziemy z nich dumni. Możemy się tylko rozwijać.

Co sądzisz o swoim debiucie w pierwszej drużynie Manchesteru United w zeszłym tygodniu w meczu Premier League z Wolverhampton?

– Bardzo mnie to ucieszyło. To jest coś, na co czekałem, odkąd byłem mały. Pracowałem na to. Moi rodzice zabierali mnie na turnieje po całym świecie. Pomogła mi cała moja rodzina, mój agent też. Dlatego cieszę się, że mogłem doświadczyć zawodowej piłki nożnej. I dziękuję moim bliskim za wszystko, co zrobili. Nie mogłem się doczekać. Byłem pod presją, ponieważ byli fani Wolverhampton. Ale kiedy już byłem na boisku, skoncentrowałem się i nic więcej nie słyszałem. Jak tylko dotknąłem mojej pierwszej piłki, wszystko poszło dobrze. To szybka gra, ale uważam, że się do niej nadaję. Myślę, że grałem całkiem nieźle. Szczerze mówiąc, było to niezapomniane przeżycie.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze