Damian Domitrz Scott McTominay udzielił krótkiego wywiadu klubowej telewizji, w którym podzielił się wrażeniami na temat zakończonego sezonu 2020/2021.
WYWIAD ZE SCOTTEM MCTOMINAYEM:
Przede wszystkim Scott, w którym spotkaniu zanotowałeś swój najlepszy występ w tym sezonie?
– Przeciwko Leeds United.
Twój ulubiony mecz?
– Chciałbym znowu powiedzieć Leeds, ale wskażę na starcie z Manchesterem City na Etihad Stadium.
Wybierz swojego najlepszego gola spośród wszystkim siedmiu!
– Powinno być ich więcej. Powinienem trafić do siatki kilka razy po rzutach rożnych, ale wkrótce te gole przyjdą. Myślę, że najładniejszego gola zdobyłem przeciwko Southampton. To był czysty strzał.
Najlepszy stadion rywali?
– Nie lubię stadionu PSG, ponieważ ma bieżnię wokół stadionu. Nie jestem fanem takich bieżni. Mam takie same odczucia co do stadionu AS Romy. Lubię każdy obiekt, na którym publiczność siedzi blisko. Mówiąc szczerze, nie wiem. Nowy stadion Tottenhamu jest świetny i odnieśliśmy tam zwycięstwo.
Cichy bohater tego sezonu?
– Sam Davies [naukowiec sportowy – wyj. red.]. To gość, który przygotowuje nam napoje. Jest w klubie od samego rana, mierzy temperaturę, pyta, jak spałeś, jak się czujesz, każdego dnia, bez narzekania, przynosi napoje oraz szejki po treningu. To zdecydowanie cichy bohater.
Który z twoich kolegów zrobił na tobie największe wrażenie swoimi występami/
– To trudne pytanie, ale prawdopodobnie wskażę na Ediego [Cavaniego] za jego ostatnie mecze. Ciężko pracuje. Ludzie nie zdają sobie z tego sprawy. To jeden z największych profesjonalistów, jakich widziałem. Najwyższa półka.
Najbardziej zaskakujący moment sezonu?
– Gdy strzeliłem dwa gole w trzy minuty! [śmiech] Każdy, kto by tego dokonał, zastanawiałby się, jak to możliwe?! To było zaskakujące, ale w takim spotkaniu możesz wypracować sobie szczęście. Wiesz o co mi chodzi, prawda?
Z czego byłeś najbardziej zadowolony, biorąc pod uwagę twoje występy, a w czym musisz się poprawić?
– Zawsze znajdzie się coś do poprawy. Z każdym tak jest. Cały czas patrzę na to, w czym mogę się rozwinąć, należy się na tym skupić. Byłem zadowolony ze swoich występów w tym sezonie. Oczekuję od siebie wysokich standardów, więc zawsze liczę na więcej. Nigdy nie zadowalam się dobrą grą. Zawsze chcę osiągnąć wyższy poziom. O to chodzi w piłce nożnej i ogólnie sporcie. Nie grasz w golfa tylko po to, aby grać w golfa. Robisz to, aby być lepszym. Tak samo jest w futbolu i generalnie w życiu. Chodzi o przekraczanie kolejnych barier. Chcesz zobaczyć, jak daleko możesz zajść. Podoba mi się to. To ekscytujące. Uwielbiam tę adrenalinę i nagły przypływ emocji, gdy cały czas wymagam od siebie więcej.
Komentarze