Luke Shaw ujawnił, że w pewnym momencie obawiał się, że opuści Euro 2020 z powodu zerwania więzadeł nadgarstka.
Lewy obrońca zaliczył wspaniały sezon w Manchesterze United i został wybrany Graczem Roku w opinii swoich kolegów z zespołu na koniec rozgrywek.
Kolejną nagrodą za jego dobrą formę było powołanie do reprezentacji Anglii i ostatecznie miejsce w 26-osobowym składzie trenera Garetha Southgate’a na Mistrzostwa Europy.
Jednak kontuzja odniesiona podczas finału Ligi Europy z Villarrealem sprawiła, że jego marzenie mogło się nie spełnić. 25-latek przyznał, że kilka pojawiło się kilka zmartwień przed turniejem, ponieważ był zmuszony nosić ściągacz na lewym nadgarstku.
– W pewnym momencie trochę się martwiłem, że opuszczę Euro, ponieważ kiedy byłem leczony w klubie, oczywiście miałem wykonane prześwietlenie – powiedział Luke w wywiadzie dla TalkSport. – Doktor rzucił okiem na to i nie był w stanie dostrzec problemu, więc wysłał mnie do specjalisty. Pomyślałem, że jeśli okaże się to poważny uraz, to będę musiał przejść operację lub coś takiego.
– Nic nie powiedział, a ja trochę spanikowałem – kontynuował Shaw – Ale oczywiście następnego ranka otrzymałem wyniki i nie były tak złe, jak myśleli, więc się uspokoiłem.
Shaw nie zagrał w pierwszym meczu Anglii – wygranym 1:0 nad Chorwacją na Wembley. Na lewej obronie wystąpił Kieran Trippier. Gracz Manchesteru United przyznał, że był rozczarowany.
– Dowiedzieliśmy się dzień przed meczem – wyjaśnił. – Rano mieliśmy spotkanie i poznaliśmy wyjściową jedenastkę. Oczywiście, każdemu przychodzą różne rzeczy do głowy, kiedy nie gra w tak ważnym spotkaniu. Byłem rozczarowany.
– Ale nawet jeśli nie grasz, myślę, że wciąż musisz odgrywać swoją rolę w drużynie, aby trenować i przygotowywać chłopaków do bardzo ważnego meczu i robić wszystko, co konieczne, aby koledzy byli gotowi do spotkania.
– Byłem oczywiście rozczarowany, ale Gareth ma 11 miejsc, które musi obsadzić, a wszystko, co mogę zrobić, to dobrze i ciężko trenować. Zobaczymy, co selekcjoner zrobi przy okazji kolejnego meczu.
– Ale to jedyna rzecz, jaką mogę zrobić, to ciągle się uśmiechać, cieszyć się i robić wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc zespołowi, niezależnie od tego, czy gram, czy nie.
Anglia rozegra swój drugi mecz fazy grupowej w piątek (18 czerwca), kiedy zmierzy się ze Szkocją na Wembley. Początek spotkania o 21:00.
Komentarze