90min.com: Jadon Sancho – najważniejszy transfer Man United od czasu pozyskania Wayne’a Rooneya

90min.com Marcin Polak
Zmień rozmiar tekstu:

Borussia Dortmund i Manchester United doszły do porozumienia. Jadon Sancho zostanie piłkarzem „Czerwonych Diabłów”. Po dwóch latach oficjalnie dopięto transfer jednego z najbardziej obiecujących graczy młodego pokolenia. Czy to będzie kluczowa postać w klubie z Old Trafford w ciągu kilku kolejnych lat?

Artykuł Toby’ego Cudwortha dla 90min.com – treść oryginalna

Przybycie Jadona Sancho do Manchesteru United jest największym i najważniejszym przedsięwzięciem transferowym usankcjonowanym przez klub od czasu przeprowadzki Wayne’a Rooneya na Old Trafford w 2004 roku.

Całkiem odważne stwierdzenie, prawda?

Zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę, że w tym okresie United zapłaciło niezłą sumę, aby ponownie pozyskać Paula Pogbę, pielęgnować i rozwijać Davida de Geę przez dekadę, aby w pewnym momencie był najlepszym bramkarzem na świecie i podpisał kontrakt z takimi graczami, jak Nemanja Vidic, Robin van Persie, Dimitar Berbatov i wielu innych, aby wygrać niezliczone tytuły Premier League – a wszystko to w drodze do wydania 1,4 miliarda funtów na zbiorcze opłaty transferowe.

Ale ze wszystkich celów transferowych i planów, Sancho jest większym niż którykolwiek z tych wspaniałych graczy, po prostu dlatego, że jest najwyższej jakości piłkarzem gotowym poprowadzić United do przodu nie tylko teraz, ale przez następną dekadę i kilka lat dłużej.

Młody, nieustraszony i ekscytujący do oglądania, 21-latek jest graczem, którego potencjał nie ośmielasz się ocenić. Można przekonująco argumentować, że Sancho byłby bardziej prezentowany w mediach jako talent „pokoleniowy”, gdyby nie jego odejście z Manchesteru City w wieku 17 lat, aby podążać bardziej bezpośrednią ścieżką do pierwszej drużyny w Niemczech.

Teraz, mając za sobą trzy pełne sezony w Dortmundzie, jest prawdopodobnie jednym z najlepszych skrzydłowych na świecie – niezależnie od tego, czy pasuje do angielskich planów Garetha Southgate’a na Euro 2020, czy nie. Sancho był w stanie zabłysnąć pod kontrolą i presją gry przed angielskimi mediami w Bundeslidze, po cichu szlifując swoje umiejętności w lidze znanej z edukacji i rozwoju młodych piłkarzy.

Sancho nie tylko się rozwinął, ale pokazał niesamowitą konsekwencję w jednej z pięciu największych lig Europy, a jeśli już, jego osiągnięcia zostały znacznie zaniżone z powodu ciągłej dominacji Bayernu w Niemczech. W rzeczywistości jego wkład w BVB był niczym niezwykłym.

W 92 meczach Bundesligi, 37 strzelonych bramek i 41 asyst. Niesamowite statystyki. Możesz sobie tylko wyobrazić szum medialny, gdyby Sancho zrobił to w słynnej Premier League.

Ale to nie tylko liczby sprawiają, że rozwój Sancho jest tak imponujący. Przystosował się do innej kultury, nauczył się nowego języka i stopniowo doskonalił się jako piłkarz na obu skrzydłach. Regularnie produkuje bramki, podejmuje mądre decyzje dotyczące podań, miesza style gry, wchodząc do środka lub dochodząc do linii bocznej, i regularnie był graczem, który wchodził i ratował Dortmund w okresach przeciwności.

Jednak pomimo tego wszystkiego, dla większości klubów pozostał stosunkowo niewidoczny. Można powiedzieć, że poza zasięgiem wzroku, z umysłu.

Jednak United przez większość dwóch lat mocno patrzyło na Sancho. Tak jak zrobili to z Rooneyem na początku 2000 roku, „Czerwone Diabły” śledziły swój cel, przyglądając się Sancho z daleka. Poczekali na idealny czas, by rzucić się i zawrzeć właściwą umowę. Trzeba przyznać, że United w dużej mierze kontrolowali pogoń za Rooneyem – podczas gdy Dortmund był znacznie bardziej stoicki w swoim pragnieniu uzyskania pełnej wartości z transferu – a okoliczności przybycia Sancho są zupełnie inne.

Wielu cyników bardzo krytykowało widoczną niechęć United do spełnienia warunków Dortmundu, powołując się na brak apetytu na rywalizację z najlepszymi klubami na świecie. Ale ostatecznie ich cierpliwość opłaciła się i czekając dodatkowe 12 miesięcy, od początkowej ceny za Sancho ubyło 30 milionów – liczba, która teraz prawdopodobnie koreluje z wydatkiem za Rooneya, gdy weźmie się pod uwagę inflację i ogólny wzrost finansów piłkarskich.

To iście piekielna umowa dla United.

Sancho na początek podpisze pięcioletni kontrakt, ale o ile nic złego się nie wydarzy – poważna kontuzja lub dramatyczny spadek formy, którego nie można sobie wyobrazić w tej chwili – będzie piłkarzem United przez co najmniej następną dekadę.

W tym czasie United zbuduje się wokół niego, Pogby (jeśli pozostanie zgodnie z oczekiwaniami), Fernandesa i niezwykle utalentowanego Masona Greenwooda – podczas gdy mówi się nawet o zwycięzcy Mistrzostw Świata Raphaela Varane’a, który tego lata być może uda na Old Trafford. To wysokiej jakości kwintet graczy, którzy pomogą Manchesterowi United przyciągnąć najlepszych graczy na świecie w przyszłych oknach, rozwiązując niektóre z głównych problemów w ich obecnym składzie.

„Czerwone Diabły” nigdy tak naprawdę nie straciły swojej atrakcyjności, ale podpisując Sancho, możesz być pewien, że kolejne trofea prędzej, niż później trafią do gabloty. Jest kompletnym kontrastem w stylu do Rooneya i zaoferuje United coś zupełnie innego – ale podobieństwo lub punkt odniesienia dla braku lepszego wyrażenia może być taki, że jest przyczyni się do szybkiej, kolejnej zmiany gardy w angielskim futbolu.

Cokolwiek się stanie, usiądź wygodnie i ciesz się oglądaniem Sancho – najważniejszego podpisu przez United na nadchodzące dwie dekady.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze