Damian Domitrz Szkoleniowiec Paris Saint-Germain, Mauricio Pochettino, nie zamierza odnosić się do plotek łączących Paula Pogbę z przenosinami do jego zespołu. Argentyńczyk jednocześnie przyznał, że ufa swojemu klubowi i jego metodom na rynku transferowym.
Zbiór doniesień z ostatnich kilku lat na temat przyszłości Paula Pogby w Manchesterze United to materiał na wielostronicową książkę. Media nie ustępują w kolejnych rewelacjach również tego lata. Jedne z nich są groteskowe, jak ta, że Mino Raiola zaproponował swojego klienta Liverpoolowi, a inne niepokoją fanów, którzy chcieliby, aby Francuz pozostał na Old Trafford.
Francuski pomocnik wszedł w ostatni rok obowiązywania kontraktu na Old Trafford, ale nie kwapi się na razie do przedłużenia umowy z Manchesterem United, badając rynek. Jeżeli do stycznia Pogba nie podpisze nowej umowy, będzie mógł swobodnie rozmawiać z innymi klubami o darmowym transferze.
Po tym, jak w grudniowym wywiadzie dla „Tuttosport” Mino Raiola zdradził, że zamierza zorganizować Pogbie transfer, na prowadzenie w wyścigu o Francuza wysunęło się Paris Saint-Germain. Szkoleniowiec paryżan nie dał się jednak podpuścić dziennikarzowi, który chciał, aby Argentyńczyk zdradził rąbka tajemnicy w sprawie 28-latka. Były menedżer Tottenhamu nie zamierza komentować plotek, chociaż pochwalił swój klub za „ciche” załatwianie interesów w bieżącym oknie transferowym.
– Nie podam wam żadnych nazwisk. Nie lubię mówić o zawodnikach należących do innych klubów. Klub pracuje po cichu, osiągając sporo dobrego. Na koniec okna transferowego zobaczymy, jacy zawodnicy do nas trafili – jeżeli jacyś jeszcze będą – a którzy opuścili drużynę.
Komentarze