Obrońca Manchesteru United, Victor Lindelof, mówi, że pokonał kontuzję pleców, która dotknęła go w niektórych momentach zeszłego sezonu.
Szwedzki obrońca zaliczył 45 występów w sezonie 2020/21, ale został zmuszony do opuszczenia niektórych meczów, w tym z Wolves, Aston Villą i Burnley w okresie Bożego Narodzenia i Nowego Roku.
W marcu Victor rozmawiał z klubowymi mediami i ujawnił, jak radził sobie z problemem, zwłaszcza w okresie przeciążenia, kiedy Manchester United gra co trzy lub cztery dni, mówiąc, że grał pomimo ból.
Na szczęście teraz 27-latek może zdradzić, że po pewnym odpoczynku i konkretnej pracy nad nią w okresie letnim, stan znacznie się poprawił.
– Teraz czuję się znacznie lepiej – powiedział nam Victor. – Bardzo ciężko pracowałem, by pokonać kontuzję, szczególnie podczas przerwy. Zmagałem się z nią przez dłuższy czas w zeszłym sezonie.
– Grałem mecz, a potem musiałem odpocząć przez kilka dni i przychodziło kolejne spotkanie. To było trudne, ale jak mówię, bardzo ciężko pracowałem, ćwiczyłem, byłem poddawany leczeniu i czuję się znacznie lepiej.
Były zawodnik Benfiki powrócił już do klubu z wakacji. Jest razem z drużyną na obozie przygotowawczym w Szkocji. Szwed miał miesiąc przerwy, który według Victora był bardzo potrzebny, ale teraz jest w pełni skoncentrowany na nadchodzącym sezonie.
– Tak jak mówię, w niektórych meczach było bardzo ciężko – dodał. – Trzeba naprawdę zadbać o swoje ciało, a kiedy masz trochę czasu na odpoczynek, musisz to zrobić. Musisz oczyścić umysł. To był wymagający czas. Jesteś w klubie, by grać, a ja lubię wyzwania.
Komentarze