Daniel James w rozmowie z MUTV nie ukrywał, że jest zadowolony z minionego pre-sezonu. Walijczyk ujawnił mediom klubowym, że zarówno on jak i jego koledzy z zespołu cieszą się z powrotu fanów na trybuny.
Podczas wygranego 4:0 sparingu z Evertonem na trybunach Old Trafford zasiadło aż 55 tysięcy fanów “Czerwonych Diabłów”. Była to rekordowa frekwencja od momentu zamknięcia obiektów sportowych ze względów na panującą pandemię.
Daniel James w swojej pomeczowej wypowiedzi postanowił skomentować wyborową frekwencje na stadionie. Walijczyk nie ukrywał, że po praktycznie 18 miesiącach w końcu poczuł, że świat po woli wraca do normalności.
– Okrzyki fanów były wspaniałe. Powoli zbliżamy się do początku sezonu i jestem pewny, że w przyszłym tygodniu będzie dziesięć razy głośniej.
– Nie ukrywam, że przyzwyczailiśmy się do braku kibiców na stadionie i na samym początku dziwnie się czułem. Mieliśmy przedsmak tego uczucia podczas EURO. Jednak sposób naszych fanów na wspieranie nas oraz cieszenie się z nami jest wyjątkowy. Kiedy idzie nam gorzej, to oni nadal nas wspierają. Nie będę ukrywał, że takie rzeczy mnie motywują.
W wygranym meczu z Evertonem James rozegrał 70 minut. Wysokie zwycięstwo nad ligowymi rywalami zakończyło okres przygotowawczy podczas, którego “Czerwone Diabły” rozegrały kilka meczów towarzyskich oraz wyjechały na dwa obozy przygotowawcze w Surrey oraz w Szkocji.
– Wydaje mi się, że odpowiedni pre-sezon jest bardzo ważny – mówił James dla MUTV.
– W tym roku nie wyjechaliśmy za granicę, lecz byliśmy w Londynie oraz w Szkocji. Było świetnie, lecz każdy wracał z urlopu w swoim czasie. Jednak wszyscy pamiętali o swojej pracy oraz obowiązkach. Teraz zamierzamy odpocząć oraz przygotować się do meczu w przyszłym tygodniu.
Manchester United nowy sezon Premier League zainauguruje spotkaniem z Leeds United 14 sierpnia o godzinie 13:30.
– Nie mogę się doczekać tego starcia. Myślę, że reszta zawodników również. Pierwszy mecz sezonu i to jeszcze z Leeds United.
– Wydaje mi się, że zarówno nasi fani jak i kibice Leeds byli niezadowoleni brakiem możliwości udziału w tych spotkaniach. Jestem pewny, że będzie tam świetna atmosfera i na pewno nadchodzące starcie jest jednym z tych, którego obie strony nie mogą się doczekać.
Dyskusja