Doświadczony bramkarz Manchesteru United, David De Gea, wyjaśnił, dlaczego pojawił się wcześniej w klubie i dołączył do treningów przed sezonem.
Podobnie jak wielu piłkarzom, którzy tego lata przebywali na zgrupowaniach reprezentacji narodowych, Hiszpanowi zapewniono dłuższą przerwę ze względu na udział w Mistrzostwach Europy.
30-latek spędził trochę czasu ze swoją partnerką i malutką córeczką, zanim dołączył do drużyny Ole Gunnara Solskjaera na niedawnym tygodniowym obozie treningowym w Szkocji.
Wszyscy zawodnicy kadr narodowych dostali dłuższe wolne, jednak David przyznaje, że szczególnie zależało mu na szybkim powrocie, ponieważ jest jednym z najstarszych graczy w klubie.
– Tak, myślę, że musisz dawać przykład – wyjaśnia David, zapytany o jego powrót. – Jestem tu od dłuższego czasu i zawsze starałem się być dla wszystkich przykładem, pojawiać się w klubie wcześniej, być z kolegami i dalej wnosić coś do tego zespołu.
– Czuję się świetnie. Myślę, że jestem silny, zarówno fizycznie, jak i psychicznie, i nie mogę się doczekać rozpoczęcia sezonu i dobrego startu. Musimy się zjednoczyć, wszyscy w 100 procentach, i tak, przed nami niezwykle ważny sezon.
Zastanawiając się nad pierwszym tygodniem treningów, De Gea kontynuuje: – Wspaniale było, że cała drużyna pojechała do Szkocji i mogła spędzić kilka dni razem przed rozpoczęciem sezonu.
– Myślę, że to był dobry czas. Budowaliśmy relacje w grupie, a sesje były bardzo intensywne, długie i produktywne i sądzę, że zespół jest w świetnej formie. Musimy rozpocząć kampanię ligową mocno i dać z siebie wszystko.
Po tym tygodniu ciężkiego treningu De Gea zagrał cały mecz w starciu z Evertonem i był zachwycony, że zachował czyste konto przeciwko rywalom z Premier League.
David z radością przyznaje, że jest w fantastycznej formie i wyjaśnia, że narodziny jego córki w drugiej połowie ubiegłego sezonu miało niezmiernie pozytywny wpływ na jego życie.
– Jestem w świetnej formie zarówno fizycznie, jak i psychicznie – mówi. – Narodziny mojej córki bardzo mnie uszczęśliwiły i bardzo mnie motywują. Jak mówię, to musi być dla nas bardzo ważny sezon.
Komentarze