Były prawy obrońca Manchesteru United, Rafael da Silva, był pod ogromnym wrażeniem pierwszego występu Bruno Fernandesa w sezonie 2021/2022 przeciwko Leeds United, o czym opowiedział w rozmowie ze Sky Sports.
Bruno Fernandes, dołączając do Manchesteru United zimą 2020 roku, ustalił na Old Trafford absurdalnie wysokie standardy. Portugalczyk od swojego debiutu w Premier League jest najlepszym piłkarzem ligi pod względem sumy goli oraz asyst. W nowej kampanii 26-latek wcale nie zamierza osiadać na laurach, co udowodnił już w 1. kolejce angielskiej ekstraklasy przeciwko Leeds United, zdobywając swojego pierwszego hat-tricka dla klubu.
Były gracz Manchesteru United i ulubieniec kibiców, Rafael da Silva, w zeszłym sezonie mierzył się z Fernandesem dwukrotnie. Miało to miejsce w fazie grupowej Ligi Mistrzów, gdy „Czerwone Diabły” rywalizowały z Istanbulem Basaksehirem. Brazylijczyk pochwalił jego wpływ na zespół Solskjaera, podkreślając, że choć oczekiwania były wysokie, to reprezentant Portugalii znacznie je przekroczył.
– To szalone. Chyba mogę użyć tego słowa – opisywał występ Fernandesa w starciu z Leeds. – Kiedy przychodził do Manchesteru United, wszyscy wiedzieli, że jest dobrym piłkarzem, ale nikt nie sądził, że aż tak dobrym.
– Był niesamowity. Przyjemnie się patrzy na jego grę. To bardzo inteligentny zawodnik i uwielbiam go oglądać w barwach Manchesteru United.
🗣"It's crazy, everyone knew he was a good player, but not that good."
Rafael da Silva thinks Bruno Fernandes has been an unreal signing for Manchester United. @orafa2 pic.twitter.com/XZhfXCjTdX
— Football Daily (@footballdaily) August 19, 2021
Komentarze