Romelu Lukaku: nie mam nic do udowodnienia w Premier League

goal.com Damian Domitrz
Zmień rozmiar tekstu:

Romelu Lukaku, który niegdyś występował w Manchesterze United, powrócił do Premier League po dwóch latach gry dla Interu Mediolan. Belg jest przekonany, że nie ma tu nic do udowodnienia. 

Nowy nabytek Chelsea i były piłkarz „Czerwonych Diabłów”, Romelu Lukaku, wypowiedział się na temat swojego powrotu na angielskie boiska, twierdząc, że nie musi on niczego udowadniać w Premier League. Dla Belga będzie to drugi pobyt na Stamford Bridge po tym, gdy jako nastolatek nie przebił się do wyjściowego składu. Po owocnych występach w West Bromie oraz Evertonie, potężnie zbudowany napastnik przeniósł się na Old Trafford za 75 milionów funtów, ale ostatecznie został sprzedany do Interu Mediolan za podobną cenę.

Lukaku sprawił we Włoszech znaczne lepsze wrażenie niż w Manchesterze United. Belgijski snajper pomógł zespołowi Antonio Conte sięgnąć po pierwsze mistrzostwo Włoch od 11 lat. Teraz, po powrocie do Chelsea, były gracz „Nerazurrich” nie czuje, że ma w Anglii niedokończone sprawy, chociaż na Old Trafford spotykał się ze sporą krytyką.

– Nie muszę nikomu niczego udowadniać. Jedyną rzeczą, która mnie motywuje, jestem ja sam. Potrafię się motywować i zawsze to robiłem. Zostałem piłkarzem Chelsea i cieszę się, że mogę tutaj być.

– Doświadczyłem sukcesów gdzie indziej oraz innego stylu gry, który jest bardziej oparty na technice i taktyce. W Premier League jest wszystkiego po trochu. Doświadczenie, które zdobyłem tu kilka lat temu, było wspaniałe. Cieszyłem się każdą minutą spędzoną na boisku i poza nim, ale to dzięki doświadczeniom we Włoszech stałem się bardziej kompletnym zawodnikiem.

– Teraz chodzi tylko o to, aby zaprezentować to, czego nauczyłem się we Włoszech. Obserwując Premier League w ostatnich latach, dostrzegłem, że piłkarze stali się lepsi, zespoły stały się silniejsze i jestem gotowy na to wyzwanie.

– Nie chodzi o rekordy. Chodzi o wygrywanie trofeów. Zdałem sobie sprawę, że nastawienie ludzi zmienia się, kiedy coś zdobędziesz. To coś, czego się nauczyłem. Kiedy zacząłem zwyciężać, tacy ludzie jak Didier Drogba, John Terry czy Antonio Conte, zaczęli traktować mnie z większym szacunkiem.

– Naprawdę tego chciałem. Tak bardzo chciałem zwyciężać. Poszedłem do Interu i się udało. To jedyne, co się dla mnie liczy. Strzelanie goli, tak, to piękne. Wiem, że gram na pozycji, na której mogę zdobywać wiele bramek, ale to wygrywanie trofeów cię wyróżnia.

– Byłem młody i nie sądzę, że byłem tak rozwinięty jak teraz. Moja podróż miała wiele wzlotów i upadków, ale na koniec dnia, jeżeli twoje występy okażą się dobre, to wiesz, że zawsze otrzymasz szansę. Moje relacje z Chelsea zawsze były świetne. Wracam w idealnym momencie, to dobre uczucie – zakończył były napastnik Manchesteru United.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze