Damian Domitrz Ole Gunnar Solskjaer przed pierwszym meczem wyjazdowym z Southampton porozmawiał z klubowymi mediami o gorących plotkach dotyczących Paula Pogby i jego odejścia z Old Trafford, chęci zwyciężania, krytyce jaka spadła na Marcusa Rashforda oraz Jadona Sancho po EURO 2020 oraz Masonie Greenwoodzie, który wraca do wysokiej formy.
Na temat Paula Pogby powiedziano latem wiele. Francuski pomocnik jak co roku był łączony z odejściem z Manchesteru United. W bieżącym letnim oknie transferowym faworytem do zakontraktowania Francuza było Paris Saint-Germain, ale klub z Old Trafford pozostawał niezłomny w sprawie wyceny środkowego pomocnika. Do końca kontraktu 28-latka pozostał zaledwie rok i jeżeli mistrz świata z Rosji nie przedłuży kontraktu z „Czerwonymi Diabłami”, Ole Gunnar Solskjaer ryzykuje, że może stracić go za darmo.
Negocjacje z Mino Raiola idą jak po grudzie, ale norweski szkoleniowiec nie przejmuje się zaangażowaniem samego zawodnika, które podobno nie budzi żadnych wątpliwości. Menedżer Manchesteru United jest przekonany, że w obecnym sezonie Pogba da z siebie wszystko dla swojego zespołu. Potwierdzeniem ma być pierwszy występ w tym sezonie Premier League, podczas którego Francuz zaliczył cztery asysty.
– Tak, spodziewam się, że Paul Pogba pozostanie piłkarzem Manchesteru United, gdy nadejdzie 1 września – zadeklarował Solskjaer.
– Jako piłkarz rozglądasz się wokół siebie i widzisz obok innych dobrych piłkarzy, co nakłada na ciebie dodatkową warstwę odpowiedzialności. Niezależnie od tego, czy masz pięć lat kontraktu, czy rok kontraktu, kiedy stajesz się piłkarzem Manchesteru United, musisz udźwignąć wyzwanie w postaci występowania na regularnym poziomie.
– Nie martwię się długością kontraktu jakiegokolwiek piłkarza. Nie martwię się, że to zmieni poziom ich motywacji lub inspiracji.
– Nie możemy oczekiwać, że Bruno Fernadnes będzie zdobywał hat-tricka za każdym razem. To oczywiste. Nie będziemy też zdobywali pięciu goli w każdym spotkaniu. Świat tak nie działa. To, czego oczekuję, to odpowiednie nastawienie i podejście do wszystkich spotkań.
– Wszyscy musimy być tak samo skoncentrowani, właściwie profesjonalni. Nie martwię się o Paula Pogba. Wszyscy mówią o Paulu, a on cieszy się swoim futbolem i powtarzałem wiele razy, że moim zadaniem jest wyciągnięcie z niego najlepszych umiejętności. To samo dotyczy Bruno Fernandesa i innych indywidualności. Mamy bardzo dobrych piłkarzy.
– Wiedziałem, że po meczu z Leeds United Paul Pogba i Bruno Fernadnes znajdą się na pierwszych stronach gazet, bo zdobyli odpowiednio cztery asysty i trzy gole. Ale w tym zespole są też inni chłopcy, którzy zapewniają mu równowagę.
Norweg wspomniał też o żądzy wygrywania w Manchesterze United po czterech latach bez sukcesów. Solskjaer chce wznieść drużynę na wyższy poziom, ale apeluje, aby nie przyznawać jego zespołowi mistrzostwa po pierwszej kolejce Premier League. 48-latek zapewnia, że do dogonienia Manchesteru City potrzebna jest konsekwencja.
– Kiedy widzisz dobry skład oraz dobre rezultaty, to chcesz zostać. Jako drużyna chcemy coś wygrać. Kiedy byłem tu piłkarzem, to nie było lepszego miejsca do gry, ponieważ ciągle zdobywaliśmy trofea.
– Chcę wznieść tę drużynę na wyższy poziom. Chcemy wygrywać trofea, ale to wymaga konsekwencji. Zagraliśmy dopiero jeden mecz, a ludzie już mówią, że wygrywamy w tym roku ligę. Zmniejszyliśmy deficyt do zwycięskiego zespołu w poprzednim sezonie i kilka punktów, ale wciąż brakuje nam jednego kroku lub dwóch do następnego poziomu.
Menedżer wicemistrza Premier League skontrował także niedawne słowa Jurgena Kloppa, który zasugerował, że Liverpool nie może dokonać takich wzmocnień jak Manchester United, ponieważ nie ma na to pieniędzy. Niemiec przyznał, że nie ma pojęcia, w jaki sposób „Czerwone Diabły” przeprowadzają tak drogie transfery, zahaczając także o Chelsea, Manchester City oraz Paris Saint-Germain.
Ole Gunnar Solskjaer odniósł się do „szpileczki” szkoleniowca Liverpoolu, mówiąc, że klub z Old Trafford ma takie samo podejście do wydawania i zarządzania pieniędzmi jak Liverpool, bazując na marketingu i sponsoringu. Ponadto norweski trener zdradził, że wielokrotnie odmawiano mu prośby o zwiększenie wydatków, co ma stanowić dowód, iż nie pracował z bezdenną ilością pieniędzy.
– Jesteśmy dobrze prowadzonym klubem. Posiadamy wielu kibiców i zawieramy dobre umowy sponsorskie. Jak zdobywamy pieniądze? Jako menedżer chcesz ich ciągle więcej. Kilka razy usłyszałem „nie”.
– W różnych klubach występują różne modele zarządzania. Osobiście zacząłem kupować samochody elektryczne! To wszystko, co mam do powiedzenia w tej kwestii.
Menedżer z Old Trafford został również zapytany o to, czy nie boi się, że kibice drużyn przeciwnych będą atakowali Jadona Sancho oraz Marcusa Rashforda po przegranym finale Mistrzostw Europy. Obaj skrzydłowi Manchesteru United nie wykorzystali swoich rzutów karnych w konkursie jedenastek, co zaważyło na ostatecznym triumfie „Squadra Azzurra”. Solskjaer wierzy, że jego podopieczni mają silne charaktery i z łatwością sobie z tym poradzą.
– Jeżeli chodzi o to, jak sobie z tym poradzimy, to nie ma żadnego problemu. Jadon oraz Marcus posiadają twarde charaktery.
– Wiemy jako klub klub, że czasami trzeba być silnym. Sposób, w jaki sir Alex Ferguson poradził sobie z sytuacją Davida Beckhama, to właściwy wzorzec. Będziemy ich chronić, ja będę ich chronił. Nie ma absolutnie żadnego problemu.
– W tym wypadku przychodzą mi na myśl słowa Theodore’a Roosvelta z wykładu pt. „Człowiek z areny” [ „Nie krytyk się liczy, nie człowiek, który wskazuje, jak potykają się silni, albo co inni mogliby zrobić lepiej. Chwała należy się człowiekowi na arenie, którego twarz jest umazana błotem, potem i krwią, który dzielnie walczy(…) – przyt. red.].
Na koniec Ole Gunnar Solskjaer skomentował ciężką pracę Masona Greenwooda w okresie przygotowawczym, która zaowocowała już w pierwszym meczu przeciwko Leeds United.
– Ten chłopak zmagał się z kilkoma problemami i kontuzjami w poprzednim sezonie. Spisał się dobrze, aby powrócić do formy. Widzę korzyści płynące z jego pracy latem.
– Mason Greenwood z pewnością chciałby zagrać w finale Mistrzostw Europy, ale gdy jesteś młodym chłopakiem, po tylu meczach i treningach twoje ciało daje ci się we znaki. Trzeba o siebie zadbać.
– Gdy Mason nie otrzymał powołania na EURO 2020 z powodu kontuzji i musiał zostać w klubie, pracował naprawdę ciężko, aby powrócić do pełnej sprawności – zakończył Solskjaer.
Komentarze