Paweł Waluś Manchester United „ma kilka problemów” po remisie z Southampton. Tak twierdzi Tony Adams, legenda Arsenalu. Po świetnym początku sezonu i wysokiej wygranej z Leeds, „Czerwone Diabły” pojechały na St Mary’s, gdzie jedynie zremisowały 1:1.
Pechowcem był Fred, bo to od jego stopy odbił się strzał Che Adamsa, po którym Southampton objęło prowadzenie. Gol został zapisany jako samobój Brazylijczyka. Na początku drugiej połowy wyrównał Mason Greenwood, zdobywając swoją drugą bramkę w tym sezonie.
Według Tony’ego Adamsa tym samym wyparował cały entuzjazm, który wytworzył się wokół Manchesteru United po wysokim zwycięstwie nad Leeds United. Anglik „wyróżnił” również Freda po wyjątkowo nieudanym dla Brazylijczyka spotkaniu.
– Ralph [Hasenhuttl] musi być zachwycony tym co zobaczył. Mieli nawet kilka okazji w końcówce spotkania, aby strzelić drugą bramkę i wyciągnąć zwycięstwo – mówił Tony Adams dla Premier League Productions.
– W United pojawiło się kilka problemów. Byliśmy bardzo podekscytowani po tym, jak rozpoczęli sezon. Teraz siedzimy i myślimy sobie: „hm, w sumie…”
– Kilku zawodników kiepsko się zaprezentowało. Fred nie wyglądał najlepiej w tym spotkaniu. Zbyt często oddawał piłkę przeciwnikom. Jest więc kilka rzeczy, które mogą martwić Manchester United.
Komentarze