Damian Domitrz David de Gea z pewnością był jednym z bohaterów ofiarnego zwycięstwo przeciwko Wolverhampton (1:0) w ramach 3. kolejki Premier League. Hiszpański golkiper popisał się fenomenalną interwencją, utrzymując bezbramkowy rezultat. W pomeczowym wywiadzie dla Sky Sports skomentował tę sytuację oraz całe starce z klubem z The Molineux.
Dzięki wygranej 1:0 z „Wilkami” Manchester United stał się samodzielnym rekordzistą angielskiego futbolu pod względem serii meczów wyjazdowych bez porażki. David de Gea nie ukrywał swojego zachwytu prześcignięciem Arsenalu, ale jednocześnie podkreślił, że Manchesteru United w tym sezonie nie interesują rekordy, ale trofea.
– 28 meczów wyjazdowych bez porażki… To coś, co trudno osiągnąć, ale nadszedł czas, aby walczyć o trofea, nie o rekordy. Musimy ruszyć po tytuły. Mieliśmy dziś trochę szczęścia, ponieważ rywale grali bardzo dobrze. Ostatecznie zaliczyliśmy bardzo ważne zwycięstwo.
Hiszpański golkiper został również zapytany o transfer Cristiano Ronaldo, który po 12 latach powróci na Old Trafford. Manchester United w piątek oficjalnie poinformował o porozumieniu z Juventusem, na mocy którego Portugalczyk zostanie piłkarzem „Czerwonych Diabłów”.
– Kto? [śmiech] To spełnienie marzeń dla fanów i dla nas. Jego powrót jest czymś wspaniałym. Można było to odczuć podczas dzisiejszej atmosfery. Mamy nadzieję, że wniesie do naszej drużyny coś wyjątkowego i sprawi, że będziemy jeszcze lepsi.
Wyśmienita interwencja Davida de Gei na linii ochroniła klub z Old Trafford przed stratą gola w 69. minucie. Hiszpan dwukrotnie obronił strzał Romaina Saissa z najbliższej odległości, zostając bohaterem spotkania.
– To była szybka akcja. Pierwszy strzał mnie trafił, a potem wykonałem podwójną paradę. Zobaczyłem, że rywal ponownie składa się do strzału, więc po prostu rzuciłem się w kierunku strzału. Czuję się dobrze z powodu drużyny, ponieważ po tej obronie zdobyliśmy gola. Zdobyliśmy olbrzymie ważne trzy punkty.
Komentarze