Jakub Brzyski Szkoleniowiec Manchesteru United, Ole Gunnar Solskjaer, udzielił wywiadu klubowej telewizji przed nadchodzącym meczem z Newcastle United w ramach 4. kolejki Premier League.
Norweski szkoleniowiec z niecierpliwością wyczekuje pierwszego gwizdka na Old Trafford. „Czerwone Diabły” w nadchodzącym meczu zmierzą się z Newcastle United, a podczas starcia przyjdzie nam oglądać drugi debiut Cristiano Ronaldo.
Ole Gunnar Solskjaer mówił także o urazach pozostałych zawodników oraz Raphaelu Varanie, który wyczekuje swojego pierwszego gwizdka na Old Trafford.
Jak przebiegły wam przygotowania do tego spotkania?
– Były naprawdę dobre! Kilku naszych zawodników było na zgrupowaniach reprezentacji. Zawsze ściskasz kciuki i liczysz, że wrócą zdrowi. Wszyscy powrócili w bardzo dobrych humorach, osiągnęli naprawdę dobre wyniki, zdobyli parę bramek oraz ciężko pracowali. Byli dobrze przygotowani i przede wszystkim bawili się naprawdę dobrze. Wiedziałem, że powrót Ronaldo znajdzie się na wszystkich nagłówkach, lecz nas zespół pozostał bardzo skupiony.
Jak Cristiano Ronaldo radził sobie na treningach? Czujesz, że szybko wpasuje się w twój zespół?
– Potrafi mówić za siebie, ale z naszej perspektywy po prostu powrócił do domu. Jest szczęśliwy, że może tu być oraz pozostaje skupiony. Muszę przyznać, że jest w naprawdę dobrej formie i od razu chce zacząć pomagać swoim nowym kolegom. Właśnie tak się teraz czuje. Jest zawodnikiem Manchesteru United. On i jego rodzina od zawsze byli kibicami Manchesteru United, więc ten dzień jest wyjątkowy dla nich wszystkich.
Cristiano Ronaldo w rozmowie z nami wspomniał, że chce wymusić na tobie wystawienie go w pierwszej jedenastce. Udało mu się?
– Tak, dzięki swoim występom oraz zachowaniu. Przyszedł do klubu jako jeden z najlepszych zawodników, prawdopodobnie najlepszy na świecie. Po prostu wszedł i od razu chciał tego co inni, czyli stać się częścią zespołu. To nie było na zasadzie „co ze mną, co ze mną”. Robi dokładnie to samo, co pozostali i nadal jest taki sam, jak wtedy, kiedy nas opuszczał. Wokół niego zawsze panuje dobry nastrój, wnosi pozytywne wibracje.
Ronaldo w barwach Manchesteru United zdobył tylko jednego hat-tricka i dokonał tego właśnie w meczu z Newcastle w 2008 roku. Jak myślisz, czy ponownie będzie kluczowym graczem dla waszego rezultatu?
– Zobaczymy, jak ułoży się spotkanie. Nie chodzi tu o samego Cristiano, tylko o cały zespół. Dobrze weszliśmy w ten sezon i chcemy kontynuować naszą passę. Zaliczyliśmy najlepszy początek sezonu, od kiedy objąłem tę drużynę. Zdobyliśmy siedem punktów. Oczywiście, dziewięć byłoby lepszym wynikiem, lecz mamy za sobą dwa niezwykle ciężkie wyjazdy. Jesteśmy gotowi, aby zagrać przed naszymi fanami. W meczu z Leeds na trybunach panowała elektryzująca atmosfera i spodziewam się, że teraz będzie podobnie.
Od momentu powrotu Ronaldo pojawiła się dyskusja, kto będzie wykonywał rzuty wolne oraz rzuty karne. Macie aktualnie wiele opcji.
– Nie sądziłem, że akurat ty o to zapytasz. Oczekiwałem, że ktoś inny o tym wspomni! Decyzja, kto wykonuje rzutu karne w danym meczu, należy wyłącznie do mnie. Przekazałem im to, więc zapewniam, że wszystko jest załatwione.
Sancho powrócił do treningów po odniesionym urazie podczas zgrupowania reprezentacji Anglii. Jak się czuje?
– Był zawiedziony, że doznał drobnego urazu. Oczywiście, chciał zagrać dla swojego kraju, lecz wrócił, pracował z fizjoterapeutami i trenował z nami przez kilka dni. Jeśli o to chcecie zapytać, to tak, był zdeterminowany, aby powrócić do zdrowia i jest gotowy do gry.
Jak wygląda powrót do zdrowia u Deana, Marcusa oraz Scotta?
– Alex [Telles] oraz Marcus [Rashford] pracują ciężko, są coraz bliżej powrotu do treningów z zespołem. Dean [Henderson] trenował naprawdę dobrze i damy mu okazję do gry w zespole U-23, podobnie jest z Philem [Jonesem]. Mamy nadzieję, że jak najszybciej powrócą do naszej drużyny.
Amad doznał urazu przed zamknięciem okna transferowego. Jak się miewa?
– Nadal jest kontuzjowany, będzie poza grą przez miesiąc. Może powróci po następnej przerwie na reprezentacje. Doznał urazu w naprawdę złym dla siebie momencie. Ciężko pracował i starał się dobrze wykonywać powierzone mu zadania.
Wszyscy skupiają się na powrocie Ronaldo, lecz Rapahel Varane czeka na debiut przed własną publicznością. Jak myślisz, przypadnie do gustu tłumowi na Old Trafford? Jak się z nim pracuje?
– Spodobało mu się, gdy wyszedł na boisko przed meczem z Leeds United. Myślę, że wytworzył w ten sposób pewną atmosferę. Jestem pewien, że się do niego przekonają. W rywalizacji z Wolves pokazał, co nam zaoferuje. Został powołany do reprezentacji Francji i zagrał dwa mecze. Wszyscy znają jego atuty. Posiada fantastyczną osobowość i jest zwycięzcą. Sprowadzenie jego oraz Cristiano do tego zespołu jako sprawdzonych zwycięzców to wielki bonus. Nie możemy zapominać także o Jadonie Sancho, jego młodości i entuzjazmie. Raphael Varane imponuje mi każdego dnia.
W szatni posiadasz teraz bardzo wielu liderów. Czy to sprawia, że ty i twój sztab szkoleniowy macie ułatwione zadanie, aby zainstalować w Manchesterze United mentalność zwycięzców?
– Mentalność Manchesteru United już tu jest. Widzę grupę, w której panuje dobry nastrój i pełna koncentracja. Wiemy, że skomponowaliśmy silny skład. Występuje tu rywalizacja o miejsce w zespole, co zawsze pomaga. Teraz to od drużyny zależy, jakie wyniki osiągniemy.
Komentarze