Zapowiedź: Young Boys – Manchester United. 1. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów

manutd.pl, Sky Sports Damian Domitrz
Zmień rozmiar tekstu:

We wtorek „Czerwone Diabły” powracają na piłkarskie salony. Ich pierwszym rywalem w najnowszej edycji Ligi Mistrzów będzie Young Boys, które wystąpi w roli gospodarza. Oto zapowiedź tego spotkania.

Nikt nie powinien mieć wątpliwości, do jakiego grona na Starym Kontynencie powinien przynależeć Manchester United. Zestawienie tego klubu z Ligą Europy w pojęciu języka polskiego to oksymoron, zestawienie wyrazów o przeciwstawnych znaczeniach. Tak się jednak złożyło, że w ostatnich latach „Czerwone Diabły” lubiły być błędem w Matrixie i niekoniecznie pielęgnowały swoją historię. Teraz ma być inaczej. Drużynie Ole Gunnara Solskjaera ma nie przytrafić się już Istanbul Basaksehir. Tym razem zawodnicy dwudziestokrotnego mistrza Anglii mają nie tylko zaostrzyć apetyty kibiców bardzo dobrym początkiem, ale zaprezentować, że prawdziwych mężczyzn poznaje się po tym, jak kończą, a nie zaczynają. W bieżącym sezonie na wiosnę Manchester United ma dalej rywalizować o najpiękniejsze i najbardziej prestiżowe trofeum w Europie, zamiast walczyć o puchar B, aby poprawić swój zszargany wizerunek. Błędy z poprzedniej edycji Ligi Mistrzów mają i nie mogą się powtórzyć. Nowa edycja Champions League to dla „Czerwonych Diabłów” szansa na katharsis i scena, na której mają błyszczeć, a nie gasnąć.

Podopieczni norweskiego szkoleniowca trafili do grupy „F”, gdzie ich rywalami będą Villarreal, Atalanta oraz Young Boys. Na pierwszy rzut oka faworyt tej grupy jest znany. To oczywiście ekipa z Teatru Marzeń, ale po głębszej analizie można stwierdzić, że siła konkurentów jest złudna. Wszyscy rywale Manchesteru United to zespoły bardzo dobrze przygotowane taktycznie, z różnymi pomysłami na grę i różnymi filozofiami, dlatego Ole Gunnar Solskjaer i jego sztab szkoleniowy będą musieli się wykazać, jeżeli chcą z przytupem zameldować się w rundzie pucharowej. Na pierwszy ogień klub z Old Trafford zmierzy się z teoretycznie najsłabszą drużyną tego zestawienia, berneńskim Young Boys.

Od kilku lat Berno nie kojarzy się wyłącznie ze stolicą Szwajcarii i psem berneńskim, ale także z solidną drużyną piłkarską Young Boys. Podopieczni Davida Wagnera – klona Jurgena Kloppa – który jest znany z boisk Premier League jako były menedżer Huddersfield, podnosili mistrzostwo Swiss Super League w ostatnich czterech sezonach, nie dając swoim przeciwnikom absolutnie żadnych szans. O tym, jak bardzo Young Boys zdominowało szwajcarską ekstraklasę, najlepiej świadczy ich ostatnie starcie z prawdopodobnie chwilowym liderem tabeli FC Zurichem, którego pokonali 4:0. To spotkanie wyróżnił sam Ole Gunnar Solskjaer, który nie ukrywał ogromnego wrażenia ofensywną grą mistrza Szwajcarii oraz ich energią i wybieganiem.

„Czerwone Diabły” na własnej skórze przekonały się, że Young Boys nie do końca są młodymi chłopcami do bicia. Oba zespoły rywalizowały ze sobą w jednej grupie w ostatnim sezonie Jose Mourinho. Wówczas na wyjeździe padł wynik 3:0, ale na Old Trafford „The Special One” dostał niemal palpitacji serca, gdy jego zawodnicy zdobyli gola dopiero w ostatniej akcji meczu po ofiarnym długim podaniu na Marouane’a Fellainiego. W geście euforii Portugalczyk cisnął zgrzewką napojów o ziemię, ponieważ od kompromitacji uchronił go znakomity występ Davida de Gei. Teraz wolelibyśmy raczej powtórkę z Berna niż z Anglii, gdy zespół nie musiał polegać na bramkarzu, ale ze świetnej strony pokazał się Paul Pogba, zdobywający wtedy dwa gole.

Ole Gunnar Solskjaer na przedmeczowej konferencji prasowej zaskoczył dziennikarzy, mówiąc, że celem jego drużyny w tych rozgrywkach jest dojście do finału i wygrana trofeum. Chyba wszyscy się zgodzą, że wielkie rozczarowania budują wielkie drużyny. Manchester United takich rozczarowań doznał, a przy tym na pewno pamięta wielkie chwile pod wodzą sir Aleksa Fergusona, co tworzy solidny materiał na jednego z kandydatów do końcowego zwycięstwa. Nie chcę pompować balonika, ale drużynie norweskiego szkoleniowca mają w tym pomóc dwa nabytki: Raphael Varane oraz powracający Cristiano Ronaldo, którzy doskonale znają przepis na sukces w tym turnieju. To oni mają nauczyć nowy Manchester United, jak ponownie znaleźć się na szczycie piramidy piłkarskiej. Będzie miło, jeżeli prologiem tego powrotu okaże się pokaz siły w Bernie i zaprezentowanie swoim rywalom, kto w tej grupie rozdaje karty.

SYTUACJA KADROWA:

Manchester United: Ole Gunnar Solskjaer na przedmeczowej konferencji prasowej poinformował, że ze składu „Czerwonych Diabłów” z powodu drobnego nadwyrężenia wypadł Edinson Cavani, którego brakowało również w ostatnim ligowym starciu.

Nad powrotem do pełnej sprawności pracują Alex Telles oraz Scott McTominay. Obaj piłkarze nie będą jednak zaangażowani we wtorkowe spotkanie. Na liście kontuzjowanych pozostają także Marcus Rashford oraz Amad Diallo.

W 22-osobowej kadrze, która udała się na to spotkanie, znalazło się miejsce dla Anthony’ego Elangi oraz bramkarza, Mateja Kovara.

Nie wystąpią: Edinson Cavani, Alex Telles, Scott McTominay, Marcus Rashford, Amad Diallo
Niepewny występ:

Young Boys: David Wagner również boryka się ze sporymi brakami kadrowymi. Kontuzję leczy m.in. najlepszy strzelec Young Boys w minionym sezonie, Jean-Pierre Nsame. Ponadto wykluczone są występy: Fabiana Lustenbergera (c), Estebana Petignata, Nico Maiera oraz Joela Monteiro.

Nie wystąpią: Jean-Pierre Nsame, Fabian Lustenberger, Esteban Petignat, Nico Maier, Joel Monteiro
Niepewny występ:

PRZEWIDYWANE SKŁADY:

Manchester United (4-2-3-1): David de Gea – Diogo Dalot, Raphael Varane, Harry Maguire (c), Luke Shaw – Donny van de Beek, Fred – Mason Greenwood, Bruno Fernandes, Jadon Sancho – Cristiano Ronaldo

Young Boys (4-4-2): David von Ballmoos – Silvan Hefti, Sandro Lauper, Mohamed Camara, Ulisses Garcia – Moumi Ngamaleu, Christopher Pereira, Michel Aebischer, Christian Fassnacht – Meschack Elia, Jordan Siebatcheu

FAKTY MECZOWE:

– Cristiano Ronaldo może wyrównać w tym meczu rekord występów w Lidze Mistrzów należący do Ikera Casillasa, który rozegrał 177 spotkań.

– Portugalczyk to wiodący strzelec klasyfikacji wszechczasów Ligi Mistrzów ze 134 bramkami na koncie. 15 z nich zdobył podczas swojej pierwszej przygody w Manchesterze United w latach 2003-2009.

– Young Boys przegrało dwa ostatnie mecze z Manchesterem United w fazie grupowej Ligi Mistrzów 2018/2019. W Szwajcarii padł wynik 3:0, a na Old Trafford „Czerwone Diabły” po golu w końcówce wygrały 1:0.

– Manchester United wygrał 50% spotkań przeciwko szwajcarskim zespołom w Lidze Mistrzów (4 zwycięstwa, 2 remisy, 2 porażki). Każdy mecz miał miejsce w fazie grupowej. Drugim szwajcarskim rywalem „Czerwonych Diabłów” był FC Basel.

– Young Boys wygrało zaledwie jeden z 8 meczów przeciwko angielskim zespołom we wszystkich europejskich pucharach. W sierpniu 2010 roku w kwalifikacjach do Pucharu UEFA udało im się pokonać Tottenham 3:2. Wówczas prowadził ich były selekcjoner reprezentacji Szwajcarii, Vladimir Petković. W rewanżu przegrali 0:4.

– Young Boys występowało już raz w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Miało to miejsce w sezonie 2018/2019, gdy zajęli ostatnie miejsce, mierząc się z Manchesterem United, Juventusem oraz Valencią.

– Manchester United przegrał tylko jeden z ostatnich 21 meczów w ramach 1. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów (13 zwycięstw, 7 remisów). Wydarzyło się to w sezonie 2015/16 pod wodzą Louisa van Gaala, gdy klub z Old Trafford musiał uznać wyższość PSV Eindhoven, przegrywając 1:2.

– Young Boys zajmuje obecnie 4. miejsce w lidze szwajcarskiej, mając na swoim koncie 2 zwycięstwa, 1 porażkę oraz 1 remis.

PODSUMOWANIE:
Mecz: Young Boys vs. Manchester United
Rozgrywki: 1. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów 2021/2022
Data: 14.09.2021r. (wtorek), godz. 18:45
Miejsce: Stade de Suisse Wankdorf, Berno
Sędzia:
François Letexier (Francja)
Transmisja: Polsat Sport Premium 1

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze