Damian Domitrz Powracający po kontuzji Marcus Rashford udzielił wywiadu Sally Nugent z BBC podczas jej programu Breakfast, w którym opowiedział o walce z rasizmem, swojej kondycji oraz nadchodzącej współpracy z Cristiano Ronaldo.
Napastnik Manchesteru United wielokrotnie był celem rasistowskich ataków w mediach społecznościowych. W ostatnim czasie doświadczył tego po przegranym finale Ligi Europy oraz przegranym finale EURO 2020, gdzie zmarnował rzut karny w konkursie jedenastek. Doszło nawet do zdewastowania jego muralu w Manchesterze, ale fani wychowanka klubu z Old Trafford natychmiastowo ozdobili akt wandalizmu wiadomościami z wyrazami wsparcia.
Wracając wspomnieniami do akcji kibicowskiej, odpowiedział: – To było miłe. Nigdy tego nie zapomnę.
– Trudno jest opisać to uczucie, które mi wtedy towarzyszyło. Chcę, aby ludzie stanowili jedność w społecznościach oraz środowiskach. To był dla mnie bardzo ważny moment. To był czas, kiedy wszyscy się zebrali i zrobili to, co uważali za słuszne. To wyjątkowa chwila.
– Może zabrzmi to szalenie, ale kiedy znajdowałem się w tamtym momencie, wiedząc, że nie wygraliśmy turnieju, który pragnęliśmy zwyciężyć przez dwa miesiące, a potem okazało się, że zabrakło jednego gola, to jesteś na tym w pełni skoncentrowany. Nie wsłuchujesz się w to, co się mówi. Ciągle myślisz o tym meczu.
– W moim przypadku z pewnością tak było. Zanim oczyściłem głowę, potrzebowałem dwóch tygodni. Dopiero wtedy zacząłem zwracać uwagę na innych ludzi, którzy wyszli przed szereg i zaczęli nas bronić oraz obwieszczać, że rasizm nie jest w porządku.
– Nie widziałem swojego muralu przez kilka tygodni, ale kiedy już go zobaczyłem, to było to dla mnie zdecydowanie wspaniałe uczucie. W tym czasie miałem także operację, więc miło patrzyło się na to, jak ludzie się jednoczą. Ludzie z różnych środowisk, różnych religii mówili to samo. Wszyscy stanęli w imię tej samej sprawy.
23-latek nie wybiegł na murawę od zakończonych Mistrzostw Europy. Powodem była kontuzja barku, która wymagała operacji. Marcus Rashford zmagał się z nią od września poprzedniego roku i przez cały poprzedni sezon walczył z nieustającym bólem, który sprawiał mu spory dyskomfort. Niedawno napastnik rozpoczął treningi z drużyną i w wywiadzie dla BBC wyjawił, że teraz czuje się znacznie lepiej – nie tylko fizycznie, ale również mentalnie.
– Mój powrót do zdrowia – nie powiedziałbym, że dobiega końca, bo nadal muszę podchodzić do tego skrupulatnie – ale jestem w dużo lepszym miejscu, zarówno fizycznie, jak i psychicznie.
– Ostatni rok był dla mnie bardzo długim sezonem. Kontuzji nabawiłem się pod koniec września i stopniowo się to pogarszało. Teraz jednak jestem już wolny. Czuję się znacznie lepiej fizycznie i mentalnie.
Rashford po powrocie do zespołu nie może doczekać się współpracy ze swoim idolem, Cristiano Ronaldo. Reprezentant Anglii wielokrotnie podkreślał, że to właśnie Portugalczyk przez całą karierę stanowił dla niego wzór do naśladowania, więc gra u jego boku tej samej koszulce jest dla niego sporym przeżyciem. Wielu ekspertów liczy, że współpraca tej dwójki zapewni Manchesterowi United sukces.
– Dla mnie jako zawodnika to coś wspaniałego, ale jestem też fanem tego klubu i po prostu się cieszę. To miłe, gdy legenda znajduje drogę powrotną do klubu. Możliwość gry u jego boku jest świetnym uczuciem. Miejmy nadzieję, że da nam impuls, aby zacząć zdobywać kolejne trofea – zakończył Anglik.
Komentarze