Ole Gunnar Solskjaer po przegranej z Leicester dla MUTV: przy każdym straconym golu brakowało nam koncentracji

MUTV Damian Domitrz
Zmień rozmiar tekstu:

Ole Gunnar Solskjaer po zakończonym meczu z Leicester City (2:4) tradycyjnie udzielił wywiadu klubowej telewizji, w którym wyraził rozczarowanie grą swojej drużyny. Na jego słowa uznania zasłużyli jedynie Marcus Rashford oraz David de Gea.

POMECZOWY WYWIAD Z OLE GUNNAREM SOLSKJAEREM:

To trudny dzień dla twojego zespołu. Jak ogólnie oceniasz to spotkanie? 

– Kiedy przyjeżdżasz na ten stadion, to zawsze jest trudno. Potrzebowaliśmy dobrego występu, aby zanotować odpowiedni rezultat. Kiedyś ten dzień musiał nadejść i przegraliśmy na wyjeździe. Nie zasłużyliśmy na więcej, ponieważ nie zagraliśmy na miarę naszych standardów. Musimy się temu przyjrzeć, wyciągnąć wnioski. Oczywiście, podczas przerwy reprezentacyjnej mieliśmy czas, aby skoncentrować się na problemach. Musimy grać lepiej. Nie zagraliśmy wystarczająco dobrze.

A przecież dobrze zaczęliśmy to spotkanie… Mason Greenwood popisał się niesamowitym strzałem.

– Tak, to niesamowity gol. Wspaniały. Wydawało mi się, że miał kilka wielkich okazji, które zmarnowaliśmy. Pojawiało się przed nim sporo przestrzeni, których nie wykorzystaliśmy. Wyglądaliśmy, jakbyśmy mogli zaraz zdobyć drugiego gola, ale zamiast tego, oddaliśmy łatwego gola rywalom po niechlujnym zachowaniu, co jest rozczarowujące. Bramki stracone ze stałych fragmentów gry również są dla nas rozczarowaniem. W tym sezonie spisywaliśmy się solidnie w tym elemencie. Potrzebujemy lepszych występów.

Czy to właśnie sposób, w jaki traciliście gole, frustruje cię najbardziej?

– Każdy stracony gol jest rozczarowujący. Jeżeli jakaś drużyna nie pozostawi nam żadnych wątpliwości i po prostu nas ogra, to nie mamy z tym żadnego problemu. Ale w dzisiejszym meczu podarowaliśmy im pierwszego gola, a przy drugim, który padł po stałym fragmencie gry, powinniśmy spisać się znacznie lepiej. Żaden z zawodników nie wyskoczył do główki, nie starał się zablokować uderzenia. Trzecią bramkę straciliśmy 10 sekund po wyrównaniu. Nie powinno do tego dojść. To jedna z tych akcji, które musisz przerwać. Jonny Evans zagrał długą piłkę, z którą powinniśmy sobie poradzić. Ostatni raz rywale znowu pokonali nas po stałym fragmencie gry. Przy każdym straconym golu brakowało nam koncentracji i skupienia. To bardzo rozczarowujące.

Marcus Rashford miał pozytywny wpływ na waszą grę po wejściu na boisko. Miał sporo czasu, aby wykończyć akcję i pewnie huknął w kierunku bramki, dając nam wynik 2:2. Na dziesięć minut przed końcem gry…

– Mieliśmy nadzieję! Marcus pracował bardzo ciężko i udało mu się. Wspaniale było zobaczyć go na boisku. To prawdopodobnie jedyny pozytyw tego spotkania. Być może mógłbym pochwalić jeszcze Davida de Geę, ale kiedy twój golkiper jest najlepszym zawodnikiem na boisku, a pomimo tego tracisz cztery bramki, to oznacza zły dzień.

A więc teraz chodzi o odpowiedź? Czekają was mecze z Atalantą oraz Liverpoolem…

– Tak. Musimy odbić się po tej porażce, musimy odpowiedzieć. Mieliśmy przerwę reprezentacyjną, aby przyjrzeć się niektórym rzeczom. Wielu naszych zawodników udało się na zgrupowania i być może dlatego wyszli do tego meczu pewni swoich umiejętności, ponieważ rozegrali dobre spotkania w kadrach narodowych. Należy rozwiązać ten problem. Do kolejnej przerwy czeka nas pięć pojedynków. Musimy trzymać się razem. Nie ma innego sposobu, aby przezwyciężyć kryzys. Nie możemy tracić koncentracji. Musimy sobie ufać, ufać kolegom z drużyny i upewnić się, że będziemy gotowi na środowy wieczór, ponieważ to także będzie trudny mecz.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze